reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2015

Piszecie o cyckach a ja cala rosne a cycki jak na zlosc to jedyne co mi sie nie powieksza :) w pierwszej ciazy przytylam 22 kg a do konca staniki B pasowaly :D
 
reklama
Mili, Marysia jest cudownym imieniem :).... gratuluję wyboru!!! Alusia też śliczne, mojej małej najlepsza koleżanka ma tak na imię i to imię słodko brzmi w ustach małego dziecka.... ma również koleżankę Marysię, na którą mówi "Mania" lub zwyczajnie "Malysia"
 
Mili, Marysia jest cudownym imieniem :).... gratuluję wyboru!!! Alusia też śliczne, mojej małej najlepsza koleżanka ma tak na imię i to imię słodko brzmi w ustach małego dziecka.... ma również koleżankę Marysię, na którą mówi "Mania" lub zwyczajnie "Malysia"

Dlatego w portugali jak ktos.jest taka ciamajda mowia na niego Amelia. Zostajemy przy Marysi chyba, ze siusiaczek jej wyrosl od 13 tyg heh
 
ja tam nie sprawdzam znaczenia imion, w ogóle nie wierzę, żeby to miało z czymkolwiek związek.

a piersi mi prawie wcale nie urosły...
 
Olga z "Amelia" to nie tyle co znaczenie imion co termin medyczny ;)

Padam na nos... Macie jakies sposoby na to, zeby obudzic sie zrelaksowana?
 
No to jest nas więcej :) to fajnie , no cycochy są ogromne też jutro muszę się rozejrzeć za kupnem staników bynajmniej też ze 2 .
Moja znajoma urodziła 11 lutego córeczkę w naszym szpitalu w Zabrzu cesarkę miała , termin wypadał jej na ostatni luty i podpytałam ją tak troszkę co się pozmieniało względem opieki matki i dziecka . Np wiem że nie robią już lewatywy , ciuszki są szpitalne , sale 2 osobowe z łazienką i wc... dania są do wyboru... zestaw nr 1 lub zestaw nr 2... Leży się 3 dobry... tata może poczekać na wygodnych sofach przy sali operacyjnej i pokazują mu maluszka... także rewelacja.. od pazdziernika mamy nowy szpital i z tego co widzę dużo kobiet jest zadowolonych .

O wow ale fajnie :)) ciekawe jak w moim szpitalu ;) też podobno jakieś zmiany :D


Mili, ja nie jestem przesądna, czy jakaś dziwna, ale zawsze staram się dowiedzieć co oznacza imię, które podoba mi się dla dziecka...
oto AMELIA: oprócz ogólnodostępnego i znanego znaczenia, jest również i takie, zwyczajne tłumaczenie:
Amelia (medycyna), Amelia (łac. amelia, z gr. α = "bez" + μέλος, μέλεα = "kończyna, kończyny") – wada wrodzona polegająca na całkowitym braku kończyny lub kończyn. Może stanowić część zespołu wad wrodzonych lub występować jako wada izolowana, w części przypadków będąca wynikiem działania szkodliwych czynników (teratogenów) na rozwijający się zarodek lub płód.


ewczis, czy to frytki domowej roboty?? też ostatnio takimi się zajadaliśmy, ale chyba z godzinę je robiłam....

ja też mam z (.)(.) jakąś masakrę.... miałam 65D/E, a zaraz 75E będę musiała chyba kupić...

No nie chciałam nic pisać, w zabobony nie wierzę ale z tym imieniem dla mnie jest coś nie tak. Imię ładnę Oliwie konkurowała z nim ale nie pasowało nam coś i dobrze.



Zaczyna mnie po mału wkurzać mój małżonek :/ mam zjazd w sobotę, na który nie idę bo nie mam z czym. Oliwia chora, więc nie miałam czasu nawet zdania napisać a już nie wspomnę o materiałach potrzebnych :/ Jak tak ma wyglądać moja praktyka to chyba bez sensu wywaliłam na nią kasę. A z mężem sę rozbija o to że wychodzi o 9-10 wraca o 22-23 nic nie pomógł mi w tym tygodniu :/ ehh .. musiałam się gdzieś wyżalić :(
 
reklama
Do góry