Ja usłyszałam ostatnio, że najlepiej jak bym poszła na L4 dopiero od 1 lipca . Dużo pewnie zależy od samopoczucia na razie nie jest źle.
no to jeśli na razie nie jest źle, to chyba tylko powód do radości? jeśli nadal będziesz się dobrze czuła i nic się nie będzie złego w ciąży działo, to czemu nie miałabyś pracować do 1 lipca? a patrząc na to z drugiej strony, to jeśli tylko będzie się coś działo złego i będzie wskazanie do L4, to nie widzę powodu żebym miała pracować chociaż jeden dzień dłużej niż to konieczne. najważniejsze jest teraz Twoje zdrowie i dzidzi. niestety mało który pracodawca doceni Twoją ciężką pracę w ciąży:-(
u mnie ok, ale jakoś tak sennie dzisiaj... ciekawa jestem co tam w piątek na wizycie usłyszę. już się nie mogę doczekać podglądania synka:-)