reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

My nie mamy zwierzaczka .. ;-) brak czasu na wychodzenie z psiakiem bo jednak mieszkam na 4 piętrze i gonię się między robotą w domu a szkołą dzieciaczków .

Dziewczyny czy czujecie już kopniaki ? ;-)
 
reklama
Dziewczyny tak mi teraz przyszlo do glowy... Macie psy? Macie jakies pomysly jak psa przygotowac na przyjscie nowego domownika? My mamy 4,5 rocznego yorka i za 2 tygodnie odbieramy 3 miesiecznego bulka, Ktos jakies pomysly? Rady?
Szczerzde mowiac bardziej sie boje rekacji yorka - Titusia niz bulka - Shilki na przyjscie dziecka...

Heh dzisiaj w DD TVN było o tym,żeby np.nie dawać psu piszczących zabawek.bo potem gdy dziecko płacze pies reaguje i nieświadomie może zrobić krzywdę,ale całości programu nie oglądałam...
Moich rodziców pies,taki kundelek gdy tylko mój chrześniak płakał to latał,szalał żeby tylko ktoś poszedł do dziecka

Karola ja jeszcze może nie kopniaczki tylko kulanie takie,odpychanie,co dzień wyraźniejsze:)
 
Monia Dostałam naszą sunię od męża w styczni 2011, a w kwietniu dowiedzieliśmy się, że jestem w ciąży. Śmiałam się w głos jak np. teściowie mówili, że trzeba oddać psa, bo zarazki i bakterie:eek: Poszliśmy do naszego weterynarza i powiedział, że trzeba tylko częściej odrobaczać- nic poza tym. Jak Zosia się urodziła, B. przywiózł pieluszkę tetrową, którą Zo miała przy sobie. Dał ją Lunie do obwąchania i położyliśmy u Zo w pokoju. Jak przyjechałam z Zosią to też od razu po rozebraniu(rodziłam w grudniu) daliśmy Zosię do obwąchania Lunie. Teraz Zosia wyprawia z nią cuda:-D Ale powiem szczerze, że tak na poważnie zaczęła się interesować psem ok. 2 roku życia- w sensie biegania za nią, wspólnej zabawy itd..
 
Monia Dostałam naszą sunię od męża w styczni 2011, a w kwietniu dowiedzieliśmy się, że jestem w ciąży. Śmiałam się w głos jak np. teściowie mówili, że trzeba oddać psa, bo zarazki i bakterie:eek: Poszliśmy do naszego weterynarza i powiedział, że trzeba tylko częściej odrobaczać- nic poza tym. Jak Zosia się urodziła, B. przywiózł pieluszkę tetrową, którą Zo miała przy sobie. Dał ją Lunie do obwąchania i położyliśmy u Zo w pokoju. Jak przyjechałam z Zosią to też od razu po rozebraniu(rodziłam w grudniu) daliśmy Zosię do obwąchania Lunie. Teraz Zosia wyprawia z nią cuda:-D Ale powiem szczerze, że tak na poważnie zaczęła się interesować psem ok. 2 roku życia- w sensie biegania za nią, wspólnej zabawy itd..

niektórzy ludzie oddają koty, bo "przenoszą choroby", zamiast poczytać i dowiedzieć się więcej. dla mnie to jest okrutne zachowanie, pozbywać się zwierzaka. tym bardziej, że jak ktoś ma kota dłuższy czas, to ma przeciwciała toxoplazmozy.
 
ja ma 2 psy bulteriera i kundelka malego i wlasnie sie boje o tego malego tym bardziej ze ona wszedzie ze mna jest, nawet spi :( a na piszczace zabawki strasznie reaguje odrazu by chciala sie bawic i zaczyna piszczec. nie wiem jak to bedzie...
 
reklama
Dziekuje dziewczyny! Uspokoilyscie mnie :) Bo juz slyszalam, ze zwariowalismy itd... Oboje jestesmy psiarzami i dla nas pies to czlonek rodziny. Zreszta o posiadaniu bulka zdecydowalismy zanim zaszlam w ciaze, ale zamowilismy go jak juz bylam w ciazy, bo chcemy go odchowac i jak najwiecej nauczyc jeszcze przed porodem. Mysle, ze trudniej bylo by wziac szczeniaka majac juz male dziecko niz bedac w ciazy. Przynjamniej my wyszlismy z takiego zalozenia.
Ale sporo tutaj wlascicieli psiakow ;) az milo!
 
Do góry