reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2015

jestem juz po genetycznym:) dzieć ma 5,9cm i ruszal sie jak szalony:) lekarka sporo czasu musiala poswiecic aby moc zmierzyc dokladnie szkraba:p

A płeć już znana?
No ciekawe,która pierwsza poczuje ruchy,ja już nie mogę się doczekać
Jak u Was było w poprzednich ciążach?
 
reklama
A płeć już znana?
No ciekawe,która pierwsza poczuje ruchy,ja już nie mogę się doczekać
Jak u Was było w poprzednich ciążach?

strasznie sie ruszal ze nie dalo rady podejrzec:p co lekarka chciala cos zmierzyc albo cos to ten fikal:D nastepna wizyte mam 19stycznia wiec moze wtedy pokarze co tam ma:) co do ruchow to ja mam lozysko na przedniej scianie a wtedy podobno pozniej czuje sie ruchy dziecka;/ a ja pierworódka wiec wogole poczuje pozno:p
 
strasznie sie ruszal ze nie dalo rady podejrzec:p co lekarka chciala cos zmierzyc albo cos to ten fikal:D nastepna wizyte mam 19stycznia wiec moze wtedy pokarze co tam ma:) co do ruchow to ja mam lozysko na przedniej scianie a wtedy podobno pozniej czuje sie ruchy dziecka;/ a ja pierworódka wiec wogole poczuje pozno:p

To nie jest powiedziane,ja czułam ruchy córki już w 12tc pytalam lekarza i powiedzial ze to możliwe bo szczupła jestem,potem jak robił mi usg to "latały motylki" i mówie o rusza sie,przesuną tą gałkę od usg i faktycznie tam była:D tego uczucia nie da się z niczym pomylić
 
ja niby tez szczupla lekarka dzis do mnie z tekstem 'mam nadzieje ze w tej ciazy to przytyje Pani troche':D ale ja tam nie wiem poczuje to poczuje :) najwazniejsze aby zdrowe dzieciatko bylo:)
 
A1990 - ale super, że dzieć taki już duży:)

Ciekawe, kiedy ja poczuję ruchy, pamiętam w pierwszej ciąży jakoś w połowie, czułam w sumie wcześniej to muskanie motylich skrzydełek, ale nie wiedziałam, że to to. A w drugiej to nie pamiętam, ale na pewno wcześniej.
 
Ponoć w kolejnych ciążach szybciej sie czuje,może też dlatego,że już wie się co to jest.Moja znajoma szukała ruchów grubo nad pępkiem a to było bulgotanie w jelitach,lekarz dopiero musiał mieć ubaw:D
 
Kagusia dziękuję :biggrin2: zebrałam się i umylam okna :biggrin2: dziecko poszło spać więc mam czas dla siebie. Wiecie co jakoś dziś mnie dopadł strach czy dam sobie radę z dwójka dzieci:-( pewnie tak :biggrin2: ale jakaś obawa we mnie jest.

Kagusia ja dzisiaj zostałam z siostrzenicą 11mc i moją Oliwką no było ciekawie ;) ale potem poszły spać jedna 3 h druga 2 h :D i też tak pomyślałam co to będzie. A potem doszłam do wniosku że co ma być to będzie jak rade dawało się z jednym to i z dwóją też się da ;)

Cześć dziewczyny, jestem nowa na forum. Moje dzieciątko ma przyjść na świat 18.07, bardzo się cieszę, ale niesamowicie źle się czuję. Może poradzicie jak sobie radzicie z nieznośnymi wymiotami, nie daję już rady:no:. Rano jest jeszcze ok, ale od 14 do wieczora to jakaś masakra. Wymioty na przemian z jakimiś dziwnymi bulgotaniami w żołądku. Pomóżcie:-(.

Witaj Ola :) Ja z tych co nie mają nudności itp ale dziewczyny coś pisały o naparach z imbiru :) Może w necie coś więcej znajdziesz jeśli nie chcesz wertować forum :)

Ja wiem, że pomaga ale ja już niemam siły. I szkoda marudzić wam jaki to mój facet zły i be i jakie to przykrości mi sprawia. Powiem wam tak, już przeszło mi tyle złych myśli przez głowę że aż samej mi wstyd za siebie. Ale niestety najwidoczniej mojego faceta albo przeraża obecna sytuacja albo nie wiem co się dzieje.. typem człowieka który potrafi rozmawiać o problemach też nie jest a ja już nie mam siły czekać prosić o to żeby było dobrze. Cieszcie się kochane świętami, ja dowiedziałam się dodatkowo, że w wigilie będę pracować nie 8 a nie 9 i pół godziny.. od 6 do 15.30 ;/ wszystko nie tak jak powinno być..

Martyska po to jest forum by się wygadać zwłaszcza jak się jest anonimowo to trochę łatwiej :) Mam nadzieję że to tylko chwilowo i wrócisz szybko do nas a facet... cóż jeśli go to przeraża to kopnij go w tyłek może wówczas otrzeźwieje a jak nie to lepiej dla was. Czasem lepiej być samemu niż robić sobie z życia piekło :/

Ah kobietki,beznadziejny jest ten dzień...
Dzwoniła do mnie bratow,że jej siostry szwagierka była w ciąży... Na 10 stycznia miała zaplanowaną cesarkę bo mała ułożona pośladkowo...jednak lekarze nie wzięli pod uwagę,że dziecko będzie sie chciało obrócić,niestety malutka się wczoraj kręciła i udusiła... Ja nie mogę się po tym otrząsnąć...nie rozumiem tego,dlaczego lekarze nie robią cc gdy ciąża jest donoszona a dziecko źle ułożone,dlacze w tych czasach zdażają się jeszcze takie rzeczy:confused:

Współczuje i to bardzo, nawet bardziej niż można by przypuszczać.. Z Oliwią jak byłam w ciąży to tragedie same wokół. Moja sis w równoległej ciąży straciła dzidziusia. Koleżanki siostra i moja znajoma straciły w 7 mc po owijane . Koleżanka ze studiów przenosiła, termin miała na dzień urodzenia mojej niuni na 5 lipca a 13 lipca w piątek jak dzisiaj to pamiętam dowiedziała się że jej córka jest już wśród aniołków.
Dla mnie 2012 był najwspanialszy ale jednocześnie mega smutnym rokiem przesianym wieloma nieszczęsciami.. tych przypadków w rodzinie i znajomych było więcej ale już i tak sporo się rozpisałam w tym temacie. Jedno jest wspaniałe żadna z nich się nie poddała i każda ma dzidziusia :)
U nas robi się cc 7 dni przed planowanym terminem. Dziewczyna która ze mną była na cc i jej syn siedział na pupie była też tak jak ja czyli 7 dni przed planowanym terminem z usg.
Myślę że pewnych rzeczy po prostu nie da się przewidzieć :((((((((((((( jeśli ją policzyli 7 dni przed porodem na cc to wychodzi że to był 36 tc nawet do 37 by nie doczekały :(

Hej

a ja prosze o kciuki dzis krwawienie mialam :( polecialam do lekarza, ten pomacal przez brzuch i mowi ze prawdopodobnie poronienie ale na pon zamowil scan zeby zobaczyc co i jak. Jednak krwawienie nie ustalo i wieczorem pojechalam do szpitala, tam niewiele w sumie wiecej sie dowedzialam, lekarz tez obmacal przez brzuch ale poweidzial ze jest dobre mysli bo macica twarda, mowil ze setki kobiet tak ma i wszystko jest dobrze. Poki co krwawienie ustalo, mam nakaz lezec i odpoczywac do poniedzialku, boze tyle czasu musze czekac, straszne to wszystko, mam nadzieje ze to nic powaznego:-(


Taaaaaaaaaaakie kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& na pewno wszystko będzie ok. Wypoczywaj, wypoczywaj i jeszcze raz wypoczywaj :)

dziewczyny, mam postulat, może mniej opowieści o tragicznych wypadkach z dziećmi/ciążami w rodzinie/u znajomych? ciąża i tak jest stresująca, zwłaszcza dla kobiet w pierwszej ciąży, takie historie nikomu nie pomagają.

Ada, będzie dobrze, ale rób USG, bo samym macaniem to oni sobie mogą...

Martyska, mów co Ci leży na wątrobie, nie ma co dusić w sobie *:

To jest forum a nie prywatny folwark życzeń. Szczerze jestem zaskoczona próbą wpływu o czym kto ma pisać. Jeśli takie jest to istotne to od razu zaznaczam by nie czytać informacji jakie odpisałam Miq. Każda z nas jest w ciąży i tak samo jak w pierwszej czy drugiej chce donosić i urodzić zdrowego dzidziusia i tak samo jak nie gorzej znosi koleją ciąże. :no::no::no:

jestem juz po genetycznym:) dzieć ma 5,9cm i ruszal sie jak szalony:) lekarka sporo czasu musiala poswiecic aby moc zmierzyc dokladnie szkraba:p

Super :))) to może piłkarz lub baletnica będzie he he ;)

A płeć już znana?
No ciekawe,która pierwsza poczuje ruchy,ja już nie mogę się doczekać
Jak u Was było w poprzednich ciążach?

U nas w 17-18 tc pierwsze ruchy :) też miałam łożysko na przedniej ścianie :)

----------------------------------

Dostałam dziś wyniki wszystko w normie TSH 1,445 więc wychodzi ze norma (0,270-4,200) jedyne co mnie martwi to że mam jakąś bakterię w moczu przez to ide w poniedziałek do doktorka :/ ewentulanie myślę czy do niego nie zadzwonić Wynik pokazał Krwinki białe 6-8 w polu widzenia norma do 5, śluz liczne pasma, bakterie bardzo liczne w polu widzenia.

Zastanawiam się jeszcze czy czasem nie polecieć jutro i nie powtórzyć moczu. Wiem że często lubi to badanie robić psikusy i łatwo taką próbkę zanieczyścić :/ ehhh

Którejś wyszła jakaś bakteria w moczu?
 
Angi wawa mi w poprzedniej ciazy wyszła bakteria w moczu. Najlepiej powtórz badanie ale nie mocz ogólny tylko posiew. I ważne jest aby prawidłowo pobrać, czyli najpierw sie umyć i środkowy strumien moczu.
 
Angi -wawa ja w poprzednich dwóch ciazach mialam infekcje moczu, nie zdziwię sie wcale jesli i teraz będzie :p

Ja ruchy z pierwszym synkiem czułam późno bo ok 16 tyg z drugim troche szybciej, około 13, zobaczymy jak teraz będzie. Wiem tylko tyle że brzuch większy co ciąża, a już w poprzedniej czułam się jak slon :/ w pierwszej z kolei brzusio mały i zero problemów typu zmęczenie czy ból spojenia lonowego. Mogłam bez problemu wiązać buty :)
 
reklama
To jest forum a nie prywatny folwark życzeń. Szczerze jestem zaskoczona próbą wpływu o czym kto ma pisać. Jeśli takie jest to istotne to od razu zaznaczam by nie czytać informacji jakie odpisałam Miq. Każda z nas jest w ciąży i tak samo jak w pierwszej czy drugiej chce donosić i urodzić zdrowego dzidziusia i tak samo jak nie gorzej znosi koleją ciąże. :no::no::no:

nie rozumiem oskarżeń o wpływanie na innych, to była zwykła prośba, a nie żądanie, więc nie rozumiem tego naskoku. wydaje mi się, że opisałam wszystko w normalnym tonie i można zrobić tę uprzejmość i zaznaczyć na początku posta, że ma smutną zawartość :tak:
 
Do góry