reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
miq masakra co się dzieje u nas.. współczuję..
ja w ostatniej ciąży od 37tc miałam problem z tętnem Krystiana było ok 180./200 mój lekarz prowadzący po 2 h kazał powtrzyć ktg i znów było za wysokie mówił że będą musieli przyjąć mnie na oddział bo jest ryzyko.. w szpitalu lekarz podbił pieczątke że tetno jest ok a jutro mam znów przyjść zrobić ktg i tak było przez 5 dni pytali się czy dziecko jest bardziej ruchliwe.. mówiłam że tak.. poszłam do swojego lekarza bo nikt nie zareagował.. poszedł ze mną( bo przyjmował w szpitalu) i powiedział że są chyba chorzy że mają w trybie natychmiastowym przyjąć.. Lekarz który mnie przyjmował i robił badanie był bardzo nie miły powiedział że napewno nie urodzę bo 1 poród był w 41tc dali mi leki i na drugi dzień urodziłam.. znaleźli nawet powód.. ur w 38tc 3450g i nie mogłam już się rozciągać i dlatego Krystian podduszał pępowine i stąd takie tętno.. po porodzie przez 20h spał wogóle nie reagował na pobudke, na cyca..przeżyłam traume bo przecież był taki ruchliwy.. do tego urodził się siny i z lewym rogiem czołowym wysuniętym..
dlatego teraz jak będe miała ten sam problem mam mieć w 37tc cc
 
Ja żadnej ciązy nie doczekałam 37 tyg, u starszego jak leżałam na podtrzymaniu to lekarze mówili ze czekamy ąz zacznie sie 37 tc i juz nie bedziemy sie męczyc i pojde na stół niestety nie zaczełay sie skórcze rególarne i zaraz pojechalam na stół, u młodego juz wiedzieli ze nie dotrwam i jak zaczeły sie skórcze z krwawieniem to na nic nie czekali. A teraz to nie wiem jak bedzie
 
miq :(

martyska mam nadzieję, że szybko się wszystko poukłada

My jutro wyjeżdżamy do teściowej na tydzień, więc raczej nie będę miała internetu (jescze się waham czy komp wziąć). Gdybym do tego czasu nie zajrzała to życzę Wam spokojnych Świąt w gronie rodzinnym.

Edit: zapomniała. Zrobiłam dzisiaj TSH=1,7 fT3 i fT4 i wszystko w normie. Nie wiem o co chodzi, skąd ten wcześniejszy wynik. Po Świętach zrobię jeszcze raz i zobaczymy.
 
Hej

a ja prosze o kciuki dzis krwawienie mialam :( polecialam do lekarza, ten pomacal przez brzuch i mowi ze prawdopodobnie poronienie ale na pon zamowil scan zeby zobaczyc co i jak. Jednak krwawienie nie ustalo i wieczorem pojechalam do szpitala, tam niewiele w sumie wiecej sie dowedzialam, lekarz tez obmacal przez brzuch ale poweidzial ze jest dobre mysli bo macica twarda, mowil ze setki kobiet tak ma i wszystko jest dobrze. Poki co krwawienie ustalo, mam nakaz lezec i odpoczywac do poniedzialku, boze tyle czasu musze czekac, straszne to wszystko, mam nadzieje ze to nic powaznego:-(
 
Hej, dziewczyny. Dawno nie pisałam.

Ada, trzymam kciuki. Trzeba myśleć pozytywnie.

U mnie mdłości nadal mocne, a wieczory dodatkowo trudne, bo synek się odsmoczkował i ma teraz silną mamozę - beze mnie nie chce spać. Nie mogę doczekać się usg genetycznego i w ogóle końca I trymestru, bo ta ciąża jest wyjątkowo wyczerpująca... Mam nadzieję, że te trudy będą wynagrodzone różowym bobasem w lipcu. :laugh2:
 
Hej

a ja prosze o kciuki dzis krwawienie mialam :( polecialam do lekarza, ten pomacal przez brzuch i mowi ze prawdopodobnie poronienie ale na pon zamowil scan zeby zobaczyc co i jak. Jednak krwawienie nie ustalo i wieczorem pojechalam do szpitala, tam niewiele w sumie wiecej sie dowedzialam, lekarz tez obmacal przez brzuch ale poweidzial ze jest dobre mysli bo macica twarda, mowil ze setki kobiet tak ma i wszystko jest dobrze. Poki co krwawienie ustalo, mam nakaz lezec i odpoczywac do poniedzialku, boze tyle czasu musze czekac, straszne to wszystko, mam nadzieje ze to nic powaznego:-(

Ada a dlaczego Ci usg zrobili? Co im dało macanir? Grrr nie masz możliwości iść prywatnie?
 
Ada kciuki trzymam :)
Lava Masz synka Artura jak ja :) mój uzależniony od smoczka,Ja chowam a on ciągle go szuka. Dziś nie spał od 3.30 do 6 a teraz nie ma zamiaru oka otworzyć :/ y mnie na razie mdłości nie ma pewnie zaatakują po południu.
 
reklama
Ada trzymaj się i bądź dobrej myśli. Dostalas luteine lub Duphaston? Jeśli krwawienie ustało to może warto pójść prywatnie gdzieś dziś i zrobić usg.
 
Do góry