reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
Ale cisza.
Mam nadzieje ze zyjecie.
Moja mala ma od paru dni niestrawione resztki w kupce. Nie wiem co jest bo z kolorami doszliśmy już do porządku. Jest wesoła i nie preży się tak jak kiedyś. Puszcza masę bączkow. Mały pierdzioszek. Ni ale w czymś musi być podobna do Tatusia ha ha ha
Ostatnio już przespala mi 7 godzin ale tylko raz i to dlatego że w ciągu dnia jadła prawie nonstop. Wiec budzi się bo jest głodna. Ale jakoś musimy przetrwać do tego 6 miesiąca.
Mała strasznie piszczy. Bawi się Dźwiękami
Czasem mam ochotę ja schrupac.
A jak tam u was?
 
Mój mały też ostatnio jakieś nowe dźwięki wydaje jakieś piszczałki hihi :) W ogóle patrzę na pewnej grupie na fb, że przy kp dziewczyny zachodzą w ciąże i karmią do jej końca. A ja byłam pewna, że nie można hmm. Człowiek całe życie się uczy...
 
Mój mały też ostatnio jakieś nowe dźwięki wydaje jakieś piszczałki hihi :) W ogóle patrzę na pewnej grupie na fb, że przy kp dziewczyny zachodzą w ciąże i karmią do jej końca. A ja byłam pewna, że nie można hmm. Człowiek całe życie się uczy...

No właśnie. To jest dziwne. Bo mnie się wydawało że jeśli nie ma okresu= nie ma jajeczkowania= nie ma ciąży!!! A i położna i pani z health visit po parę razy nam powtarzała że mamy uważać,że teraz bardzo łatwo i pytała czy stosuje już jakąś antykoncepcje.
 
Karmienie piersią trzeba przerwać tylko jeżeli ciąża jest zagrożona. Przy ciąży fizjologicznej spokojnie można karmić a potem jak ktoś ma taką potrzebę to można karmić dwójkę dzieci. Najpierw przystawia się to młodsze. Jak się naje to wtedy czas na starsze.
 
Tak czytałam ,ale dla mnie to już hardcore karmić dwójkę na raz hihi. Zobaczymy jak będzie, ale zanim zaczniemy się starać to i tak nie wiadomo kiedy zajdę w ciąże bo ostatnio staraliśmy się jakieś 8 miesięcy no i zanim się urodzi to Szymek już duży będzie a ja nie chcę aż tak długo karmić.
 
Karmienie piersią trzeba przerwać tylko jeżeli ciąża jest zagrożona. Przy ciąży fizjologicznej spokojnie można karmić a potem jak ktoś ma taką potrzebę to można karmić dwójkę dzieci. Najpierw przystawia się to młodsze. Jak się naje to wtedy czas na starsze.

A tak z ciekawości, bo nie zamierzam tego praktykować, to jest wtedy normalnie siara?

Ja nie pisałam bo miałam małą masakrę w weekend - wróciło mi zapalenie pęcherza + mam coraz to w gorszym stanie kręgosłup. Generalnie w niedzielę to z jednej strony ciężko mi było chodzić (ból), z drugiej goniło mnie do toalety z powodu infekcji. No i przy tym jeszcze trzeba nakarmić dziecko cyckiem... Już lepiej z pęcherzem, ale od czerwca to mam teraz właściwie to już piątą antybiotykoterapię... martwię się o małą :( Po tych różnych specyfikach zrobiła mi dwa razy kupę z krwią - chyba to przez nadmiar żurawiny - odstawiłam i muszę obserwować.

Dalej niestety nie chce leżeć na brzuszku. Strasznie się buntuje... Czasem ledwo ją położę to już jest ryk... Staram się ją kłaść mimo wszystko po prostu częściej, ale na krócej.
 
reklama
A tak z ciekawości, bo nie zamierzam tego praktykować, to jest wtedy normalnie siara?

Ja nie pisałam bo miałam małą masakrę w weekend - wróciło mi zapalenie pęcherza + mam coraz to w gorszym stanie kręgosłup. Generalnie w niedzielę to z jednej strony ciężko mi było chodzić (ból), z drugiej goniło mnie do toalety z powodu infekcji. No i przy tym jeszcze trzeba nakarmić dziecko cyckiem... Już lepiej z pęcherzem, ale od czerwca to mam teraz właściwie to już piątą antybiotykoterapię... martwię się o małą :( Po tych różnych specyfikach zrobiła mi dwa razy kupę z krwią - chyba to przez nadmiar żurawiny - odstawiłam i muszę obserwować.

Dalej niestety nie chce leżeć na brzuszku. Strasznie się buntuje... Czasem ledwo ją położę to już jest ryk... Staram się ją kłaść mimo wszystko po prostu częściej, ale na krócej.

Współczuję. W piątek męczyło mnie zapalenie pęcherza. Okropność :/
 
Do góry