reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

Ja po doświadczeniu ze szwagierka i jedna znajoma jestem przerażona, bo wyglądało to tak ze przez 3 czy 4 dni spacerowaly z ginekologi na porodowke bo oni próbowali wywołać pomimo że nic to nie dawało .. tym bardziej ze wiadomo, że chciałabym juz urodzić ale wywołuje się poród jak jest juz np.tydzien po terminie a nie jeden dzień /:

Wiem ... mi tez tak z pierwszym tydzien wywolywali... ale nie jest to powiedziane... fakt ze dziwne ze juz dzien po terminie ...
 
reklama
Martyśka - idź we wtorek na KTG i jak wszystko będzie dobrze wracaj do domu, przecież to Twoje życie i znasz ogólnoświatowe zalecenia.

Olga - specjalnie dla Ciebie, nowe, ogólnopolskie zalecenia dotyczące karmienia sztucznie niemowląt w 1 roku życia. W tabeli pierwszy miesiąc życia: liczba porcji 7, wielkoś porcji 110 ml z gwiazdkami i na dole "liczba i wielkość porcji jest orientacyjna: zależy od apetytu dziecka". Link: http://babyonline.pl//pub/babyonline_2014/Kasia/schemat_butelka.pdf
 
Olga - specjalnie dla Ciebie, nowe, ogólnopolskie zalecenia dotyczące karmienia sztucznie niemowląt w 1 roku życia. W tabeli pierwszy miesiąc życia: liczba porcji 7, wielkoś porcji 110 ml z gwiazdkami i na dole "liczba i wielkość porcji jest orientacyjna: zależy od apetytu dziecka". Link: http://babyonline.pl//pub/babyonline_2014/Kasia/schemat_butelka.pdf

no, ale to jednak nie jest karmienie na żądanie. zresztą jak dziecko jest głodne, to się trochę inaczej zachowuje, niż jak po prostu chce coś possać. ja oczywiście sztywno małego nie karmię z wyliczeniem 3 godz. co do minuty, ale mleko modyfikowane dużo bardziej obciąża żołądek niż mleko mamy, dlatego trzeba uważać z tym karmieniem.

Olga u mnie było bardzo podobnie i okazało się, że córka ma silną potrzebę ssania, a nie jest wcale głodna. Kupiłam płaski smoczek ortodontyczny i jak ręką objął. Staram się natomiast by nie spała z nim, nie używała zbyt dlugo.

ile jej podajesz ml w jednej porcji? i mniej-więcej co ile godzin?
 
Prawda, że dzieci chcą ssać z 1000x różnych powodów, a nie tylko jak są głodne. Dlatego najlepiej podać pierś i jak to nie wystarczy to dopiero mm. A dla mnie "liczba i wielkość porcji jest orientacyjna: zależy od apetytu dziecka" to właśnie żądanie, bo to w końcu dziecko wie, o swoim apetycie, a myślę, że odchyły od tego średniego 7x110ml mogą być bardzo duże w obie strony. Kurcze w porównaniu do piersi skomplikowane to karmienie mm;)
 
Prawda, że dzieci chcą ssać z 1000x różnych powodów, a nie tylko jak są głodne. Dlatego najlepiej podać pierś i jak to nie wystarczy to dopiero mm. A dla mnie "liczba i wielkość porcji jest orientacyjna: zależy od apetytu dziecka" to właśnie żądanie, bo to w końcu dziecko wie, o swoim apetycie, a myślę, że odchyły od tego średniego 7x110ml mogą być bardzo duże w obie strony. Kurcze w porównaniu do piersi skomplikowane to karmienie mm;)

no tak, ale też mówię, mm ma jednak inny skład, jest cięższe dla dziecka, więc nie chcę w małego pchać nie wiadomo ile, tym bardziej, że jeszcze nie wiem do końca kiedy on jest głodny, a kiedy chce tylko coś possać.
 
no, ale to jednak nie jest karmienie na żądanie. zresztą jak dziecko jest głodne, to się trochę inaczej zachowuje, niż jak po prostu chce coś possać. ja oczywiście sztywno małego nie karmię z wyliczeniem 3 godz. co do minuty, ale mleko modyfikowane dużo bardziej obciąża żołądek niż mleko mamy, dlatego trzeba uważać z tym karmieniem.



ile jej podajesz ml w jednej porcji? i mniej-więcej co ile godzin?

Od tygodnia ok. 80% jedzenia córki to moje mleko, odciagniete laktatorem do butelki. Jednorazowo podaję 70-80 ml. Hania dziś skończyła 2 tyg. i waży 2700g.

Karmię ją na żądanie, ale nie robię dłuższych przerw niż 4 godziny.
Między karmieniami przystawiam ją też do piersi, ale z tym jeszcze sobie średnio radzimy.
 
Od tygodnia ok. 80% jedzenia córki to moje mleko, odciagniete laktatorem do butelki. Jednorazowo podaję 70-80 ml. Hania dziś skończyła 2 tyg. i waży 2700g.

Karmię ją na żądanie, ale nie robię dłuższych przerw niż 4 godziny.
Między karmieniami przystawiam ją też do piersi, ale z tym jeszcze sobie średnio radzimy.

no, to ja mojemu podaję 90-100 ml, ale on ważył przy wypisie (we wtorek) 3450 (;
 
reklama
Blacksilk, avalka - czy mozecie mi wysłać zdjęcie buźki z tymi naczyniakami? Ja nie chcę broń boże CIę straszyc, ale moja WIki urodziła się z naczyniakiem płaskim na czole a po poł roku okazało się, że ma także na prawej półkuli mózgu :( tzw. zespół sturge'a - webera :(
Wiec ja nie uważam, ze należy bagatelizować nacyzniaków tylko trzeba mocno je zdiaggnozować, jak chcesz napisz do mnie na priv.
To jesrt bardzo rzadka choroba,w Polsce ma tylko100 dzieci, więc na pewno Twoj skarb nie ma, ale trzeba wiedzieć co posprawdzać.
Wiki ma półtora roku już i wiem wszystko o naczyniakach.

Poniżej zdjęcie Wikusi:
Zobacz załącznik 699593

Michalina czy mogłabyś napisać mi u kogo konsultowałaś naczyniaka córki? W Centrum Zdrowia Dziecka na wizytę u chirurga naczyniowego mam czekać do listopada. Paranoja... Szukamy więc z M. dobrych specjalistów prywatnie, ale tych jak na lekarstwo i żaden nie przyjmuje w Warszawie. Najbliższy specjalista od naczyniaków niemowląt jest w Łodzi.
 
Do góry