reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
Ja też liczę na poród sn, oczywiście jak z jakis przyczyn bedzie cc to trudno, siła wyższa.
Nie zamierzam jednak krytykować osób które chcą cc i na takie rozwiązanie swiadomie się decydują. To kobieta powinna dbać o dziecko i o siebie w sposób jaki uważa za słuszny, każdy ma swoje priorytety i wg mnie powinno budować się swiadomość kobiet o badaniach naukowych itd, jednak ostateczna decyzja powinna należeć do matki, tak samo w przypadku rodzaju porodu jak i rodzaju karmienia. Ważne że dziecko kochane i zadbane, a mama szczęśliwa.
A co do wywoływania porodu, ktoś ma jakieś info (moze link) o tym, że po podaniu oksy skurcze boleśniejsze? Mi pierwszy poród wywoływali w 38tc i tak sie zastanawiam na ile bylo to bardziej bolesne od porodu w pełni fizjologicznego.

Ja dzis wstawiłam jeszcze ost pranie z elementami wózka, sprzątanie przedweekendowe i pewnie dzień zleci. Pogoda w sam raz na rodzenie wiec jak ktos gotowy to do roboty :)
 
Witajcie:happy:

Ja dziś po ciężkiej nocy
Wymiotowałam i konca nie było widac ...
Potem już jakieś schizy ze młody się nie rusza ( fakt mniej od tych wymiotów)
Dobrze,że dziś wizyta.
 
Dzis byly pielegniarki id dzieci i powiedzialy ze ladnie sie rozchulalam z laktacja i ze maly juz poeinien byc ze mna po poludniu ..

No to super :-)

A co do wywoływania porodu, ktoś ma jakieś info (moze link) o tym, że po podaniu oksy skurcze boleśniejsze? Mi pierwszy poród wywoływali w 38tc i tak sie zastanawiam na ile bylo to bardziej bolesne od porodu w pełni fizjologicznego.

Jak rodziłam pierwszego syna to dostałam oksy. nie wiem na ile miarodajne moga być moje odczucia, bo przyszłam na oddział z prawie pelnym rozwarciem, ale połozne potraktowały mnie poczatkowo jak "kolejna panikująca pierworódka, niemożliwe że to JUŻ, na spokojnie zrobimy ktg, podłączymy kroplówkę i dopiero rodzimy" Leżałam pod ktg czując bardzo mocne skurcze, uważam ze to juz parte były, położne zostawiły mnie wtedy samą pod ta maszyną bo "półgodzinny zapis trzeba zrobić" a dużo innych rodzących było, ja ostatnie łóżko zajęłam. Skurcze były troche bolesne, ale byłam nastawiona bardzo pozytywnie i cieszyłam się że zaraz urodze więc ten ból skurczu był dla mnie przyjemny. Wreszcie któras przyszła to ktg odłączyć i wpięła mi kroplówkę z oksy, a ja korzystajac że wreszcie jest ktoś ze mną wrzasnęłam "skurcz party!" Jak zajrzała mi między nogi to dopiero się zorientowała ze ja nie żartuję i mogłam wreszcie przeć. Łącznie kroplówka mi poleciała może przez kilka minut i było po porodzie, nie jestem pewna czy to wina oksy czy tego ze to było juz wypychanie dziecka, ale skurcze pod kroplówką były bardziej bolesne niż bez niej.
 
Gurek, Wichurka ja nie twierdze, że wzmozone napięcie mięśniowe musi być u dzieci po cc. Przyjaciółka też urodziła córke cc 10 dni po terminie, wywoływany i zielone wody - decyzja cc. Mała zdrowa, nic jej nie jest :-)
Ale znam też dzieci po cc co miały akurat wzmożone napięcie i były rehabilitowane, znam dziecko co nie dało sobie twarzy dotknąć bo był placz niesamowity, po latach doszli, ze to z napięcia. No a po sn nie słyszałam o wzmożonym napięciu - a pewnie też sie zdażyło gdzieś.

Ja podzielam zdanie większości, natura tak nas stworzyła żeby w większości przypadków dać rade a jeśli nie dajemy rady to mamy to szczęście żyć w takich czasach że można inaczej rodzić.
Widzicie ja jestem jak najbardziej za sn ale jak mały sie nie odwróci to co zrobie, przecież nie będę sie upierać przy sn - razem z lekarzem zadecydujemy co lepsze i dla mnie i dla dziecka.

A tak wogóle to miałam fatalną nockę - bolała mnie tak głowa, ze od 2do 4 nie spałam. Potem już nie wiedziałam co mnie boli - cała lewa strona- zatoki, kręgosłup, ręka itd. aż musiałam obudzić M. by mi to rozmasował, zrobiłam inhalacje, zakropiłam nos i wziełam 2 apapy!!!
 
U mnie nocka wyjątkowo w miarę dobrze, chyba tylko 3 razy wstawałam.... W końcu wybrałam i dopakowałam ubranka dla małej do torby i to by było praktycznie wszystko, oczywiście tam w ostatniej chwili dorzuci się aparat, ładowarkę i inne pierdoły, ale ogólnie już stoi i czeka w gotowości :p

A ja też czuję, że moje maleństwo specjalnie poczeka do upałów z wyjściem, co by nie było zbyt różowo :-D:-D Ale będziemy może próbować z mężem metody 3xS żeby ją trochę rozruszać :tak:
Wczoraj z mężem uczyliśmy się montować fotelik w aucie, żeby potem z dzieckiem w razie czego się nie szamotać, ja ogarnęłam szybko, a K. się nawkurzał, ale i on się nauczył :-D
 
Ja tez juz mam torbę gotowa tylko szlafrok jeszcze wisi musze go jakoś we pchać do torby :D

Ja ostatnie 3 dni źle się czuje muli mnie, brzuch pobolewa, przedwczoraj miałam parę mocniejszych skurczy. Ehh a to jeszcze tyle tygodni...

Zaraz jadę z córką do dentysty ostatni raz. Ząbki juz wyleczone :)

Nic mi się nie chce. Najchętniej bym tylko spala :D ostatnie 4 nocy tak dobrze spałam jak nigdy :D

Miłego dnia dziewczyny :)
 
Oczywiscie Gurek nie ma co generalizować. Ja jestem jak najbardziej za porodem sn bo tak nas natura stworzyła i tyle ale nie ma co sie upierać na sile bo czasem sie nie da. Ja bardzo chciałam rodzic sn mimo ze bałam sie bólu, ale po tym jak mi sie to lozysko odkleiło to nie dało sie inaczej:( nie popieram cc na życzenie, ale uważam ze nie ma co kogoś osadzać- każdy swoje zycie ma i każdy sam decyzje podejmuje.
Przedwczoraj na IP w szpitalu rozmawiałam z taka miła lekarka o mojej wadze w ciazy bo sie troche zaniepokoiłam ze tylko 2-3 kg przytyłam a ona powiedziała ze nie ma sie czym martwić, skoro dziecko rozwija sie prawidłowo to wszystko jest ok. Gorzej jest jak kobiety tyją 20-30 kg a wcześniej tez "filigranowe" nie były i wtedy jest problem. Każdy mi mówi jak ja to biednie na twarzy wyglądam i ocenia kształt mojego brzucha ze nueduzy itp jak ja nie lubie takiego gadania, czy Was tez to denerwuje? Czy osoby z Waszego otoczenia tez tak porównują, krytykują i oceniają?
 
reklama
. Każdy mi mówi jak ja to biednie na twarzy wyglądam i ocenia kształt mojego brzucha ze nueduzy itp jak ja nie lubie takiego gadania, czy Was tez to denerwuje? Czy osoby z Waszego otoczenia tez tak porównują, krytykują i oceniają?

U mnie to standardowo pewnie jaki i u Was czyli "Długo jeszcze?" "ooo jeszcze z brzuchem Pani chodzi" komentarze na temat brzucha "ale duży pewnie zaraz poród" "brzuch jak na dziewczynkę,bo dziewczynka będzie tak??"
 
Do góry