reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
A to u mnie chociaż usg jest do samego końca .. nie wyobrażam sobie iść na wizytę prywatna, zapłacić 100zl i nawet malucha nie zobaczyć- bo tak to co ? Zerknela by tylko na wyniki i zrobiła minutowe badanie na samolocie i po sprawie.. o nie nie :D
 
Dokładnie tak jak piszecie. Gdyby nie to, że prywatnie zrobiłam usg tydzień temu, martwilabym się czy z dzieckiem wszystko ok i przede wszystkim mniej bym leżała,nie wiedząc, że Mała musi przybrać na wadze.
 
Oo, ja to naszczescie kuchnie mam na dole i jak idę siku to szybko wracam na piętro do łóżka. Jak bym jadła w te bezsenne noce to zamiast 20 kg przytyła bym z 50 :D no i super, już jasno. Hmm jeszcze pół godzinki i mogłabym pojechać po świeże bulki na śniadanie dla mnie i dla T.. ale czy jest sens tak rozpieszczac :o on by się pewnie nie zebrał na taki gest len jeden :D
 
Martyska faceci tak chyba mają ;-) Mój M. pójdzie do sklepu nawet i w środku nocy, ale jak go o to poproszę i z listą zakupów.
Z sikaniem w nocy u mnie to sporadyczne, bo przy ułożeniu posladkowym dziecko nie uciska tak na pęcherz. Budzę się natomiast często właśnie kolo 3 w nocy i planuję, czytam albo leżę bez sensu.
 
reklama
Ja chyba jednak zrobię ten dobry uczynek i za 10 minut wstaje, oporzadzam siebie i jadę do piekarni.. bo wymyśliłam sobie jajecznice ze szczypiorkiem i do tego buleczke z pomidorkiem :D
Moja mała tez się właśnie uaktywnila i coś mi dolne partie atakuje :o
 
Do góry