reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2024

reklama
Dawaj znać od razu. Mega trzymam kciuki ze wszystko się dobrze skończy 😍
Mi netflix nie pomaga. Niestety tylko zakupy 🤭 i gotowanie ale takie którego potem nie jem bo wszystko mi „śmierdzi”
mi tez gotowanie pomaga, zakupy nie za bardzo bo wczoraj jak pojechaliśmy na zakupy to modliłam się żeby być już w domu, było mi tak słabo w tym sklepie i nie mogłam się w ogóle skupić na tych zakupach. Miałam na coś ochotę a za chwile mnie mdlilo na myśl ze mam to zjeść. Dziwne strasznie.

Dam znać jutro o ile nie zejdę na zawał jak lekarz mi rzuci hasło ze to ciąża mnoga. Dobrze ze to wizyta u lekarza w szpitalu to mnie od razu położą gdybym zemdlała 😂
 
Jejku co za historia ;( myśle ze większość z nas ma za sobą jakieś nieciekawe historie i doświadczenia :(
Ja póki co biorę tylko pregna plus i magnez. Miałam już dwa razy skurcze łydek w nocy :(
Myślę że każda z nas ma kawał historii za sobą. Także dziewczyny głowa do góry, cycki do przodu 😁 będzie dobrze. Ja zaczęłam 11 tydzień. Mam mega apetyt ale nic poza tym 🤷
 
Dziewczyny, które zaczynają jutro adaptację: jestem z wami ♥️ Róża przez 5 tygodni była dwa dni, a ja bym z nią jeszcze posiedziała, ale koniec urlopu, trzeba się brać do roboty. Jutro się zatęsknię za dzidziutkiem moim 😭
 
Hej dziewczyny, ja wczoraj zrobiłam sobie wieczór z netflixem żeby zając czymś głowę i nie myśleć o tej poniedziałkowej wizycie.

Niestety nic to nie dało bo w nocy miałam koszmary ze poroniłam, ze mnie czeka łyżeczkowanie i inne głupoty. Jestem cała w stresie.
Jutro mam wizytę. Tak strasznie się boje. Chciałabym w końcu usłyszeć coś co mnie uspokoi.
Trzymajcie proszę jutro rano kciuki.
będę trzymać na pewno !
 
Dziewczyny, które zaczynają jutro adaptację: jestem z wami ♥️ Róża przez 5 tygodni była dwa dni, a ja bym z nią jeszcze posiedziała, ale koniec urlopu, trzeba się brać do roboty. Jutro się zatęsknię za dzidziutkiem moim 😭
ja jutro zaprowadzam mała, i zostaje pierwszy raz sama .. jestem ciekawa czy dam radę nie rozpłakać się przy niej .. 😅
 
Jaka dziś piękna pogoda ! Wygrzewam się na słoncu, w bujanym forelu. Z lenistwa wstawiłam tylko zupę na obiad, wywar miałam już gotowy :) a później idę na kawałek ciasta, bo małe sąsiadki stwierdzily że robią lemoniade i ciasto i robią stoisko na osiedlu 😅
 
Dziewczyny, które zaczynają jutro adaptację: jestem z wami ♥️ Róża przez 5 tygodni była dwa dni, a ja bym z nią jeszcze posiedziała, ale koniec urlopu, trzeba się brać do roboty. Jutro się zatęsknię za dzidziutkiem moim 😭
Ja miałam iść w piątek na adaptację do żłobka, ale że rano 38 stopni to sobie darowałyśmy... Mamy iść jutro, ale rano dalej ma 37,5 i w ciągu 4 godzin 3 💩, więc nie wiem czy do jutra coś się poprawi...
 
reklama
pokażesz fotkę usg? Może masz z okresu 6-7 tc?
U mnie był taki w 5/6 tygodniu. W 7 tygodniu byłam i okazało się wszystko w porządku, serce biło. Jutro mam kolejna wizytę, ale ciągle się boję, bo objawów brak..
 

Załączniki

  • Screenshot_20230810-215912~2.png
    Screenshot_20230810-215912~2.png
    110,2 KB · Wyświetleń: 65
  • IMG_20230821_125007796.jpg
    IMG_20230821_125007796.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 64
Do góry