Mirabelove
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Kwiecień 2021
- Postów
- 1 385
Trzymam kciuki! Dawaj znaćDziewczyny, 8:45 mam wizytę. Trzymajcie kciuki proszę.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Trzymam kciuki! Dawaj znaćDziewczyny, 8:45 mam wizytę. Trzymajcie kciuki proszę.
TrzymamyDziewczyny, 8:45 mam wizytę. Trzymajcie kciuki proszę.
moja przyjaciółka jest teraz w ciąży, wszystko z dzieckiem jest ok i ona też nie miała objawów żadnych, mówiła, że tylko czasami jej się trochę niedobrze zrobiło, a poza tym przez cały czas czuła się jakby nie była w ciąży. Teraz jest w połowie i dopiero zgaga zaczęła jej dokuczaćJa mam dzisiaj wizytę o 14.30, ale mąż w szpitalu, bo w nocy dostał migotania, mieli się odezwać z Wrocławia, żeby umówić ablację, ale przez 3 miesiące nikt się nie odezwał a nie mamy namiaru, bo to kardiolog z naszego szpitala dzwoniła, żeby go wpisali. :/ nie wiem czy wyrobimy się na wizytę, bo dostał leki, ale ciągle migota i nie wiem kiedy go wypuszczą.
Jakoś nie potrafię się nastawić, że z ciążą jest wszystko w porządku. Panicznie się boję tego małego pęcherzyka ciążowego, moja ginekolog nic o tym nie wspomina, mówi, że gdyby było coś nie tak to by mi powiedziała, ale totalny brak objawów u mnie a nie chce mi się wierzyć, że taka ze mnie szczęściara i ciążę przechodzę bezobjawowo.. wg aplikacji mam dzisiaj 9+1 z USG wychodziło do tej pory jakieś 2-3 dni wcześniejsza ciąża..
Nie denerwuj się. U mnie też żadnych objawów. I wszystko jest ok. Głowa do góry. Bedzie.dobrzeJa mam dzisiaj wizytę o 14.30, ale mąż w szpitalu, bo w nocy dostał migotania, mieli się odezwać z Wrocławia, żeby umówić ablację, ale przez 3 miesiące nikt się nie odezwał a nie mamy namiaru, bo to kardiolog z naszego szpitala dzwoniła, żeby go wpisali. :/ nie wiem czy wyrobimy się na wizytę, bo dostał leki, ale ciągle migota i nie wiem kiedy go wypuszczą.
Jakoś nie potrafię się nastawić, że z ciążą jest wszystko w porządku. Panicznie się boję tego małego pęcherzyka ciążowego, moja ginekolog nic o tym nie wspomina, mówi, że gdyby było coś nie tak to by mi powiedziała, ale totalny brak objawów u mnie a nie chce mi się wierzyć, że taka ze mnie szczęściara i ciążę przechodzę bezobjawowo.. wg aplikacji mam dzisiaj 9+1 z USG wychodziło do tej pory jakieś 2-3 dni wcześniejsza ciąża..