Magdzik9111
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Listopad 2017
- Postów
- 268
U mnie prawie 6kurcze, u mnie będzie prawie 4 lata różnicytrochę się obawiam teraz.
![]()
![Beaming face with smiling eyes :grin: 😁](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f601.png)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U mnie prawie 6kurcze, u mnie będzie prawie 4 lata różnicytrochę się obawiam teraz.
![]()
czemu hardcore? Bo u mnie 4 i 7 i myślę, że fajnie.U mnie prawie 6to dopiero hardcore
ja myśle ogólnie ze taka większa różnica ma swoje plusy bo dziecko 4 letnie zaczyna juz stawiać sie w skórze innych i więcej jest w stanie zrozumieć gdy pojawia sie rodzeństwo. Przy mniejszej różnicy jednak jest trochę ciężej coś wytłumaczyć. Tak czy siak jakoś to musi byćU mnie prawie 6to dopiero hardcore
hejHej dziewczynyMiałam poczekać do jutra ( bo jutro lekarz), ale przywitam się już dziś
Test zrobiony kilka dni temu, beta ponad 1000 ( brak dokładnego wyniku, bo ta " lepsza" maszyna była zepsuta
Także nic nie wiem dokładnie, nawet termin porodu wnioskuję "na oko", bo mam nieregularne cykle
Jestem już doświadczoną mamą, służę poradą, pozytywnym myśleniem i dobrym humorem
![]()
Życzę kwietniowym Ciężarówkom nudnej ciąży i miłego dnia![]()
Witaj wśród NasHej dziewczynyMiałam poczekać do jutra ( bo jutro lekarz), ale przywitam się już dziś
Test zrobiony kilka dni temu, beta ponad 1000 ( brak dokładnego wyniku, bo ta " lepsza" maszyna była zepsuta
Także nic nie wiem dokładnie, nawet termin porodu wnioskuję "na oko", bo mam nieregularne cykle
Jestem już doświadczoną mamą, służę poradą, pozytywnym myśleniem i dobrym humorem
Życzę kwietniowym Ciężarówkom nudnej ciąży i miłego dnia![]()
Początki są najtrudniejsze - tylko spokój może Cię uratowaćCześć dziewczyny. Nie jestem w stanie prześledzić wszystkich wiadomości od was. Mój termin przełom marca i kwietnia. Wchodzę w 10 tydzień ciąży. Krótko o sobie. Mam 32 lata. 2021 poronienie, 2022 cb. Inseminację, duzo badan. Wszystko ok ze mna i mężem. W styczniu mieliśmy działać z in vitro. Mąż zachorował i trochę trwało zanim odszedł do siebie. No i teraz się coś zadziało. Aktualnie 8+6. Byłam już 2 razy na wizycie u doktorka. Na pierwszej był widoczny pęcherzyk. Dostałam leki acard, heparynę, progesteron. Na drugiej wizycie słyszałam serduszko. Niesamowite uczucie. Kolejną wizytę mam w piątek. Strasznie się denerwuje bo ja nic nie czuję. Piersi raz bolą, raz nie. Raz mam wrażenie są większe, raz mniejsze. W terminie spodziewanej miesiączki czułam się kiepsko, a od tamtego momentu nic. Mdłości zero. Podtrzymajcie mnie na duchu bo ja oszaleje
Każda z nas pewnie tak samo ma obawy. Najgorsze jest to że nie wiesz co tam w środku się dzieje. A tak bardzo bym w końcu chciałaPoczątki są najtrudniejsze - tylko spokój może Cię uratowaćDo piątku tylko chwila, serduszko słyszałaś, więc wszystko jest na dobrej drodze. Musisz wierzyć
Będzie dobrze
![]()
ja jestem tylko zmęczona. I jem, jak szalona.Cześć dziewczyny. Nie jestem w stanie prześledzić wszystkich wiadomości od was. Mój termin przełom marca i kwietnia. Wchodzę w 10 tydzień ciąży. Krótko o sobie. Mam 32 lata. 2021 poronienie, 2022 cb. Inseminację, duzo badan. Wszystko ok ze mna i mężem. W styczniu mieliśmy działać z in vitro. Mąż zachorował i trochę trwało zanim odszedł do siebie. No i teraz się coś zadziało. Aktualnie 8+6. Byłam już 2 razy na wizycie u doktorka. Na pierwszej był widoczny pęcherzyk. Dostałam leki acard, heparynę, progesteron. Na drugiej wizycie słyszałam serduszko. Niesamowite uczucie. Kolejną wizytę mam w piątek. Strasznie się denerwuje bo ja nic nie czuję. Piersi raz bolą, raz nie. Raz mam wrażenie są większe, raz mniejsze. W terminie spodziewanej miesiączki czułam się kiepsko, a od tamtego momentu nic. Mdłości zero. Podtrzymajcie mnie na duchu bo ja oszaleje