reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2024

Cześć dziewczyny, ja się ostatnio mało udzielam, bo mam z dziećmi długi weekend u moich rodziców. Dzisiaj miały spotkanie z moją prababcią, ich pra pra babcią, która ma 94 lata. 🫣 ale zazdroszczę jej zdrowia, sama sobie spaceruje, myśli samodzielnie, nie pozwala sobie pomóc, ubiera się sama, coś tam koło siebie robi.

Z innej beczki mogę tylko powiedzieć, że non stop się boję, że jednak nic z tej ciąży nie będzie. Nie mam kompletnie żadnych objawów, od kilku dni, nie boli brzuch, piersi nie bolały w ogóle, nawet senność minęła, już nie bywa mi niedobrze. Po prostu okropnie się boję, że jednak ciąża się już nie rozwija. W poniedziałek chciałam się umówić do mojej gin, ale mówiła, że idzie na urlop i mogę przyjechać do szpitala na 12 to mnie przyjmie. A ja tylko siedzę i nie mogę przestać o tym myśleć.
Jej, zazdroszczę prababci 🙂 mój dziadek nie zdążył poznać prawnuczki, nawet nie zdążył się dowiedzieć, bo zmarł 3 dni przed potwierdzeniem ciąży u gina...
 
reklama
ja bym poszła. Będziesz spokojniejsza. Ale na spokojnie. Ja też nie mam objawów prócz mega wielkich bolących piersi.
Pójdę, bo nie da mi to spokoju. 🤷
Jej, zazdroszczę prababci 🙂 mój dziadek nie zdążył poznać prawnuczki, nawet nie zdążył się dowiedzieć, bo zmarł 3 dni przed potwierdzeniem ciąży u gina...
Akurat mamy z nimi słaby kontakt, nie są zainteresowani wnukami za bardzo. Zresztą z ich strony było faworyzowanie, moja ciocia była ukochaną córką a mój tato be, wnuki od córki są najlepsze a ja byłam "żeby ich wnusia miała się z kim bawić " a mój brat to jakby nie istniał, mimo, że to ich pierwszy wnuk. Teraz prababcia chciała zobaczyć dzieci, więc wpadli na grilla.

Mój ukochany dziadek drugiej wnuczki też nie zdążył poznać. Bardzo chciał i wypytywał o to czy się już staramy, był chory a ja we wczesnej ciąży, ale byłam po poronieniu i chciałam się wstrzymać do świąt, jak będę po prenatalnych, niestety dziadek zmarł na początku grudnia. Także rozumiem ból.
 
U mnie dziś mocno stresowo i może niepotrzebnie się nakręcam ale obudziłam się i z przerażeniem stwierdziłam, że piersi mniej bolą niż dotychczas. Drżę o to czy ciąża dalej się rozwija..a wizyta dopiero w czwartek 😞
 
U mnie dziś mocno stresowo i może niepotrzebnie się nakręcam ale obudziłam się i z przerażeniem stwierdziłam, że piersi mniej bolą niż dotychczas. Drżę o to czy ciąża dalej się rozwija..a wizyta dopiero w czwartek 😞
myślę że organizm się powoli przyzwyczaja i Ty się powoli przyzwyczajasz, więc coraz mniej odczuwasz takie dolegliwości :) ja będę starała się umówić na najbliższy wtorek, może coś się zwolniło, bo tsh mam za wysokie, pewnie znów będę brała leki.
 
myślę że organizm się powoli przyzwyczaja i Ty się powoli przyzwyczajasz, więc coraz mniej odczuwasz takie dolegliwości :) ja będę starała się umówić na najbliższy wtorek, może coś się zwolniło, bo tsh mam za wysokie, pewnie znów będę brała leki.
mam nadzieję, że jest tak jak piszesz i organizm przyzwyczaja się do niego stanu. Tyle się naczytałam o ustępujących objawach ciąży i że kończyło się to źle, że od razu kreślę najczarniejsze scenariusze
 
Ostatnia edycja:
mam nadzieję, że jest tak jak piszesz i organizm przyzwyczaja się do niego stanu. Tyle się naczytałam o ustępujących objawach ciąży i że kończyło się to źle, że od razu kreślę najczarniejsze scenariusze
a mi ginka mowila, ze ustanie objawow lub ich obecność nie świadczy o niczym. Na każdej wizycie od 3 ciąż zadaje jej pytania dotyczące tego, co się czyta w internecie, i ona się nawet ostatnio śmiała, żebym sobie lepiej jakas książkę kupila, a nie czytała tych bzdur. 🙈😅 a ja czytam z ciekawości i potem ja pytam, by wiedzieć, co jest prawda, a co internetowa histeria. 😅
Ja od wczoraj lepiejcsie czuje, odzyskuje siły, maz dzis przyniesie przynosny klimatyzator, bo umrzemy z tego gorąca, a ja mam ochotę na porządki. 🙈🤣
 
Mój gin też tak mówił. Śmiał się że to nie ma nic wspólnego. Po czym zrobił USG i serce już nie bilo 🤦 więc nie wiem jak to jest z tymi objawami. Faktem jest że żadna z moich koleżanek z silnymi ciążowymi objawami nigdy nie poroniła. A moje zawsze były żadne lub słabe i kończyło się kiepsko.
 
Mój gin też tak mówił. Śmiał się że to nie ma nic wspólnego. Po czym zrobił USG i serce już nie bilo 🤦 więc nie wiem jak to jest z tymi objawami. Faktem jest że żadna z moich koleżanek z silnymi ciążowymi objawami nigdy nie poroniła. A moje zawsze były żadne lub słabe i kończyło się kiepsko.
ja nie mam prawie wcale objawow, przytkany nos, ból piersi na początku, gdy się powiększają, ból macicy jak n okres do 9 tc, potem już tylko zatkany nos i wiekszy apetyt. Nigdy nie poroniłam. Wiec myślę, że to nie ma związku.
 
reklama
ja nie mam prawie wcale objawow, przytkany nos, ból piersi na początku, gdy się powiększają, ból macicy jak n okres do 9 tc, potem już tylko zatkany nos i wiekszy apetyt. Nigdy nie poroniłam. Wiec myślę, że to nie ma związku.
pewne jest to, że każda ciąża jest inna. Nie sądzę, że to nie jest tak do końca bez związku. Spotkałam w szpitalu dziewczynę, u której kilkukrotnie stwierdzono obumarcie płodu. Mówiła, że za każdym razem ustępowały u niej objawy ciążowe. Doszła do takiego momentu znajomosci własnego ciała, że kiedy objawy ustępowały wiedziała, że ciąża przestała się rozwijać a późniejsze badanie USG tylko to potwierdzało. Staram się nie nakręcać, mąż też mnie uspokaja, że to pewnie nic nie znaczy. Czekamy na czwartkową wizytę i wtedy się okaże. Niestety nie mam na nic wpływu.
 
Do góry