reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2024

reklama
U mnie nic, jelita trochę kłują, pobolewają, ale to normalne, od progesteronu wolniej pracują. Jednak nic mi nie dolega.
Ps. Jakbym miała wybierać, wole sranie niz rzyganie. 🤣
Ja generalnie też wolę sranie niż rzyganie ale w momencie kiedy wiem że mam kilka spraw załatwić to łatwiej narzygac gdzieś 😆😆😆😆
 
reklama
Napisałam post powitalny wcześniej ale dopiero udało mi się nadrobić wszystkie posty od początku. U mnie ciąża przebiega identycznie narazie jak wcześniejsza z synem , mdłości wtedy zaczęły się od 6t3d do 11 tyg a teraz już mnie meczy od 6t1d , każdego dnia po prostu jestem głodna ale mnie muli zjem to tez nie dobrze. Naprawdę walczę sama ze sobą. I jak coś ugotuje zjem raz to już później tego nie tknę brzydzi mnie choć smakowało…. W tej wcześniejszej ciąży miałam wszystkie możliwe objawy nawet mnie mięso brzydzilo i musiałam zwymiotować a ze nie miałam czym to była masakra jedynkę kanapka z dżemem mi wchodziła. I teraz patrze ze znowu już się tak zaczyna jest to przerażajace bo wcześniej mieszkaliśmy sami daleko od rodzin i nikt nie widział a teraz muszę grać dobra minę do złej gry… wcześniej powiedzieliśmy w 17 tyg dopiero ( przez poronienie pierwszej ciąży ) teraz tez nie będziemy się spieszyć chyba ze będzie już widać co faktycznie brzuch już jest wzdety bo co nie Zjem to zaraz balon…
 
Do góry