W Rzeszowie poród w prywatnej klinice kosztuje 8 tys... Ale to chyba jakaś wersja super premium extra lightPo jednej opinii sądzisz że to kpina? [emoji848] Sama możesz się wypowiedzieć? Rozumiem , że w państwowym szpitalu Wszystko jest pięknie ładnie? Dla mnie kpiną jest zostawianie kobiet po CC z dziećmi bez żadnej kontroli i opieki , jedzenie w szpitalach po porodzie ( a teraz mąż Ci nic nie doniesie) , chamstwo i brak wsparcia położnych , to dla mnie jest kpina. Ja się mogę wypowiedzieć bo przez podobne piekło przeszłam [emoji6] na prawdę myślisz , że lekką ręką wydalanym 3 tyś dla swojej fanaberii? I nie zasięgając opinii u innych dziewczyn , które tam rodzily? Uwierz nie [emoji6]
W sumie nie wiem po co ja się wydaje w dyskusje [emoji6] Jak będę musiała urodzić w państwowym bo tak będzie trzeba to poprostu zacisnę zęby i to zrobię.
reklama
AttreA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2018
- Postów
- 4 602
Mój mnie dzisiaj przez sen złapał za rękę i tak maca łokieć i wyżej, ja próbuję ją zabrać, a ten dalej to samo xD w końcu zabrałam i poszłam spać, a jak rano mu o tym powiedziałam to mówił, że śniło mu się, że sprawdzał czy tulejki w zawieszeniu dobrze siedzą
Mama2018mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2020
- Postów
- 6 987
Mój mnie dzisiaj przez sen złapał za rękę i tak maca łokieć i wyżej, ja próbuję ją zabrać, a ten dalej to samo xD w końcu zabrałam i poszłam spać, a jak rano mu o tym powiedziałam to mówił, że śniło mu się, że sprawdzał czy tulejki w zawieszeniu dobrze siedzą
Kamiśka :)
Fanka BB :)
OMG 8 tyś powariowali [emoji1751][emoji1751][emoji1751]W Rzeszowie poród w prywatnej klinice kosztuje 8 tys... Ale to chyba jakaś wersja super premium extra light[emoji1787]
Kamiśka :)
Fanka BB :)
[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] mi jakoś ostatnio nie wygodnie było na łóżku i położyłam się na kanapie a pies szybko i sprawnie zajął moje miejsce w łóżku obok K [emoji23] iiii rano K się budzi trzymając labladora za łapę bo myślał że to moja dłoń[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji1751] myślałam że spadnę z kanapy ze śmiechu [emoji23]Mój mnie dzisiaj przez sen złapał za rękę i tak maca łokieć i wyżej, ja próbuję ją zabrać, a ten dalej to samo xD w końcu zabrałam i poszłam spać, a jak rano mu o tym powiedziałam to mówił, że śniło mu się, że sprawdzał czy tulejki w zawieszeniu dobrze siedzą [emoji23]
AttreA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2018
- Postów
- 4 602
Dobreeee[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] mi jakoś ostatnio nie wygodnie było na łóżku i położyłam się na kanapie a pies szybko i sprawnie zajął moje miejsce w łóżku obok K [emoji23] iiii rano K się budzi trzymając labladora za łapę bo myślał że to moja dłoń[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji1751] myślałam że spadnę z kanapy ze śmiechu [emoji23]
Pauliska757
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2018
- Postów
- 5 067
Hej dziewczyny. Widze że koszmary to nie tylko moja nocna zmora. Dziś miałam taki sen že jak się przebudziłam to nie mogłam zasnąć przez dwie godziny. Najpierw tlumaczylam sobie ze to tylko był sen a później myślałam co to będzie z moim l4 i wychowawczym. W poniedziałek teoretycznie wracam do pracy i w poniedzjałek ide do lekarza po zwolnienie. Tylko mam dylemat czy dzwonić do kadr dzisiaj i informować o moim niewróceniu czy dopiero w poniedziałek. Kierowniczka wie o co chodzi, kadry nie.
W dodatku mąż chyba pojedzie w delegacje na szkolenie na tydzień, a ja z dwulatkiem, w ciąży i psem zaś sama na trzecim piętrze. W dodatku od soboty u nas czerwona strefa, takze same utrudnienia. Mi się słabo robi w maseczce. Rozważam pobyt u rodziców, tylko zaś czy się pomieścimy, bo jednak będzie nas 6 osób i 3 psy w trzypokojowym domu no i nie chciałabym im przeszkadzać, bo chodzą do pracy i wgl.. Mam cichą nadzieję że odwołają tą delegacje
W dodatku mąż chyba pojedzie w delegacje na szkolenie na tydzień, a ja z dwulatkiem, w ciąży i psem zaś sama na trzecim piętrze. W dodatku od soboty u nas czerwona strefa, takze same utrudnienia. Mi się słabo robi w maseczce. Rozważam pobyt u rodziców, tylko zaś czy się pomieścimy, bo jednak będzie nas 6 osób i 3 psy w trzypokojowym domu no i nie chciałabym im przeszkadzać, bo chodzą do pracy i wgl.. Mam cichą nadzieję że odwołają tą delegacje
LaetitiaAinos
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 280
3 tys? Mi zaśpiewali 16. W końcu i tak wybrałam państwowy z III stopniem referencyjnosci w razie W i bardzo dobrymi opiniami. No i opłaciłam sobie salę i położną. Po rozmowach z mężem i po wywiadastwierdziliśmy, że lepiej jednak w państwowym rodzić właśnie przez dobrą opiekę medyczną i neonatologiczną. Mój prowadzący jest ordynatorem.Po jednej opinii sądzisz że to kpina?Sama możesz się wypowiedzieć? Rozumiem , że w państwowym szpitalu Wszystko jest pięknie ładnie? Dla mnie kpiną jest zostawianie kobiet po CC z dziećmi bez żadnej kontroli i opieki , jedzenie w szpitalach po porodzie ( a teraz mąż Ci nic nie doniesie) , chamstwo i brak wsparcia położnych , to dla mnie jest kpina. Ja się mogę wypowiedzieć bo przez podobne piekło przeszłamna prawdę myślisz , że lekką ręką wydalanym 3 tyś dla swojej fanaberii? I nie zasięgając opinii u innych dziewczyn , które tam rodzily? Uwierz nie
W sumie nie wiem po co ja się wydaje w dyskusjeJak będę musiała urodzić w państwowym bo tak będzie trzeba to poprostu zacisnę zęby i to zrobię.
Ściskam.Ja nie wiem co jest ostatnio z tymi snami... Straciłam już rachubę, która to noc z koszmarami. Co noc mam takie sny. Myślę, że to przez stres.
Matko, co to za babsztyle? Może zrób na wszelki wypadek wywiad w innych szpitalach państwowych? Teraz przez covid może być to utrudnione, ale można na forum popytać. Może ktoś poleci oprócz szpitala jakąś dobrą położną? Skoro i tak chcesz zapłacić za lepszy komfort, to taka położna jest na wagę złota w chwili porodu i tuż po. Czułam się bardzo zaopiekowana. Nie odstępowała mnie na krok. Pomagała ćwiczyć, mówiła a może teraz to czy tamto, a zmienimy pozycję, pomagała mężowi masować mnie, zadbała o moje krocze, nawet lewatywa nie była zła, na finale robiła mi za podpórkę. Była całą sobą ze mną, w pewnym momencie nawet oddychała jak ja. Jak urodziłam mąż powiedział, że nie ma co ryczeć tylko go uściskać. No anioł.Tutaj niestety przychodziły obrażone... Pamiętam jak dzisiaj jak dziewczyna po CC wstała i chlusnela z niej krew dosłownie kałuża krwi [emoji33] ja akurat wracałam z łazienki , wolalysmy położne jedna przyszła oburzona , że po co my ja wołamy , że tu się nic nie dzieje [emoji17] a to tylko jedna z wielu sytuacji ale nie będę opowiadać coby innych nie potrzebnie nie stresować.
Jeja, popłakałam się wspominając
LaetitiaAinos
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 280
Zrobiłaś mi dzieńMój mnie dzisiaj przez sen złapał za rękę i tak maca łokieć i wyżej, ja próbuję ją zabrać, a ten dalej to samo xD w końcu zabrałam i poszłam spać, a jak rano mu o tym powiedziałam to mówił, że śniło mu się, że sprawdzał czy tulejki w zawieszeniu dobrze siedzą
reklama
AttreA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2018
- Postów
- 4 602
Ja muszę w maseczce siedzieć jak klient przychodzi, wcześniej mi to nie przeszkadzało aż tak mocno ale od poniedziałku, za każdym razem na mnie bierze i ledwo daję radę. Zamówiłam sobie taką mini przyłbicę, ale dopiero jutro odbiorę i zobaczę czy warto było. A rodzice może parę dni wytrzymająHej dziewczyny. Widze że koszmary to nie tylko moja nocna zmora. Dziś miałam taki sen že jak się przebudziłam to nie mogłam zasnąć przez dwie godziny. Najpierw tlumaczylam sobie ze to tylko był sen a później myślałam co to będzie z moim l4 i wychowawczym. W poniedziałek teoretycznie wracam do pracy i w poniedzjałek ide do lekarza po zwolnienie. Tylko mam dylemat czy dzwonić do kadr dzisiaj i informować o moim niewróceniu czy dopiero w poniedziałek. Kierowniczka wie o co chodzi, kadry nie.
W dodatku mąż chyba pojedzie w delegacje na szkolenie na tydzień, a ja z dwulatkiem, w ciąży i psem zaś sama na trzecim piętrze. W dodatku od soboty u nas czerwona strefa, takze same utrudnienia. Mi się słabo robi w maseczce. Rozważam pobyt u rodziców, tylko zaś czy się pomieścimy, bo jednak będzie nas 6 osób i 3 psy w trzypokojowym domu no i nie chciałabym im przeszkadzać, bo chodzą do pracy i wgl.. Mam cichą nadzieję że odwołają tą delegacje
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14 tys
- Wyświetleń
- 671 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 123 tys
Podziel się: