reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
A jaki jest powód tej co jest na nie? 🤔

Ja tam bym korzystała 🤤
Zna bardziej ciążę wszyskie plamienia czy przypadki krwi, wiec zapewne dlatego.
Z lekarka w luxmed mam mniejszy kontakt wizyta co 1-1,5 miesiąca, a z ta od NIE stale i wizyta i @ i sms, więc ta na TAK ma mniej informacji.
Jezu jaki sen ze jestem u kogoś nocuje, potem to sie okazuje szpital, budze sie a spodniczka jednorazowa krew, tylko długa ta spódniczka do ziemi! 😱

Jedna laska z pracy, o 08:00 na Messenger pisze mi ze miała dziwny sen i pyta czy jestem w ciąży 😃? Pewnie kadry puściły parę, bo wyslalam zaświadczenie w poniedziałek 😜!
 
Po jednej opinii sądzisz że to kpina? [emoji848] Sama możesz się wypowiedzieć? Rozumiem , że w państwowym szpitalu Wszystko jest pięknie ładnie? Dla mnie kpiną jest zostawianie kobiet po CC z dziećmi bez żadnej kontroli i opieki , jedzenie w szpitalach po porodzie ( a teraz mąż Ci nic nie doniesie) , chamstwo i brak wsparcia położnych , to dla mnie jest kpina. Ja się mogę wypowiedzieć bo przez podobne piekło przeszłam [emoji6] na prawdę myślisz , że lekką ręką wydalanym 3 tyś dla swojej fanaberii? I nie zasięgając opinii u innych dziewczyn , które tam rodzily? Uwierz nie [emoji6]
W sumie nie wiem po co ja się wydaje w dyskusje [emoji6] Jak będę musiała urodzić w państwowym bo tak będzie trzeba to poprostu zacisnę zęby i to zrobię.
Ja po pierwszym porodzie sobie obiecałam, ze następny tylko prywatnie. Ale juz zapomniałam o tym i nie biorę tego pod uwagę😜 u mnie to byłby koszt ok.10000zl. Poza tym u mnie w szpitalu państwowym mój lekarz jest ordynatorem, znam położna od laktacji, a pozostałe położne to anioły🤗 zwłaszcza mam na myśli te położne od porodów, bo te pozniej od noworodków to różnie. W każdym razie ja miałam traumę bardziej po samych procedurach szpitala. Po tym, ze jest dużo pacjentek, które są zapominane itd., bo po prostu za mało personelu itd... najgorsze doświadczenie miałam z wywoływaniem porodu kiedy każdy lekarz chciał inna metoda, jeden o mnie zapomniał i mnie zostawił na ktg na kilka godzin i po prostu psychicznie poległam.
Co do jedzenia to naprawdę nie wiem jak to możliwe, ale po cc ten ohydny kleik smakował mi jak najlepsze danie!😂 zajadalam sie tym, a maz sie odwracał, żeby odruch wymiotny opanować😜
 
Mój chyba wyczuł , że mam podły humor i dość wszystkiego iiii wczoraj przyniósł bukiet kwiatów[emoji7][emoji7] a urodziny dopiero jutro [emoji6]

Aaaa i trzymajcie kciuki jadę dziś do ZUS bo dalej mają w D* moje 2 zwolnienia, a że dzisiaj jakaś nabuzowana jestem to może być różnie [emoji23][emoji23][emoji23][emoji1751]
 
Ja po pierwszym porodzie sobie obiecałam, ze następny tylko prywatnie. Ale juz zapomniałam o tym i nie biorę tego pod uwagę[emoji12] u mnie to byłby koszt ok.10000zl. Poza tym u mnie w szpitalu państwowym mój lekarz jest ordynatorem, znam położna od laktacji, a pozostałe położne to anioły[emoji847] zwłaszcza mam na myśli te położne od porodów, bo te pozniej od noworodków to różnie. W każdym razie ja miałam traumę bardziej po samych procedurach szpitala. Po tym, ze jest dużo pacjentek, które są zapominane itd., bo po prostu za mało personelu itd... najgorsze doświadczenie miałam z wywoływaniem porodu kiedy każdy lekarz chciał inna metoda, jeden o mnie zapomniał i mnie zostawił na ktg na kilka godzin i po prostu psychicznie poległam.
Co do jedzenia to naprawdę nie wiem jak to możliwe, ale po cc ten ohydny kleik smakował mi jak najlepsze danie![emoji23] zajadalam sie tym, a maz sie odwracał, żeby odruch wymiotny opanować[emoji12]
Widzisz to ja jednak pamiętliwa jestem [emoji23][emoji1751] prawie 11lat i dalej na nie [emoji6] ale tak jak mówię jeżeli będzie trzeba to urodzę państwowo bez żadnego ALE [emoji6]
 
U mnie dzień zaczął się zasłabnięciem przez diagnostyką, jak poszłam zanieść mocz do badania, a później skurczami żołądka przed drzwiami do mieszkania - uff jak się cieszę, że nie zjadłam śniadania, bo skończyłoby się 🤮 na wycieraczkę. Wczoraj dzwoniłam zapytać o wyniki pappa i jeszcze z tydzień muszę poczekać, wynik z krwi był po dwóch dniach, ale nie było lekarki :/
 
Cześć dziewczyny ja ostatnio mało się udzielam, bo mam doła jesiennego i nie chce mi się nic.

Dzis wstałam z takim bólem żołądka, że szok. Pierwszy raz w życiu. 😐 Przynajmniej wiem id czego, od wczorajszego grzeszka Pana kebaba..

A co do magic sticka to mój mąż ostatnio ma takie loty, że budzi się w nocy przytula i no jakoś go powstrzymać nie można haha 🤷‍♀️🤷‍♀️
Dzis w nocy znów mnie zaskoczył haha 🤤🤤🤤

Mówię do niego co Ty robisz ja spałam, a on do mnie noo ja też haha 🤣🤣🤣🤣

Trzymam kciuki za wizyty i za wasze magic sticki, żeby zawsze mieli chęć wtedy co wy nawet w nocy 🤤🤣🤣🤣🤣
 
Zna bardziej ciążę wszyskie plamienia czy przypadki krwi, wiec zapewne dlatego.
Z lekarka w luxmed mam mniejszy kontakt wizyta co 1-1,5 miesiąca, a z ta od NIE stale i wizyta i @ i sms, więc ta na TAK ma mniej informacji.
Jezu jaki sen ze jestem u kogoś nocuje, potem to sie okazuje szpital, budze sie a spodniczka jednorazowa krew, tylko długa ta spódniczka do ziemi! 😱

Jedna laska z pracy, o 08:00 na Messenger pisze mi ze miała dziwny sen i pyta czy jestem w ciąży 😃? Pewnie kadry puściły parę, bo wyslalam zaświadczenie w poniedziałek 😜!
No sen to Ty miałaś 🙊
Ale nie masz ciąży zagrożonej? Dziewczyno, bzykaj póki możesz 🤣🤣🤣
Cieszcie się sobą 😘
 
reklama
Widzisz to ja jednak pamiętliwa jestem [emoji23][emoji1751] prawie 11lat i dalej na nie [emoji6] ale tak jak mówię jeżeli będzie trzeba to urodzę państwowo bez żadnego ALE [emoji6]
Myśle, ze mogłaś mieć po prostu gorsze przeżycia niż ja, bo ja ogólnie bardzo pamiętliwa jestem, wiec jakby cos gorszego sie działo to na pewno bym pamietała😜 po prostu jakby tak podsumować to nic aż takiego złego sie nie stało... psychicznie byłam po prostu juz wrakiem. Zwłaszcza, ze brzuch mi opadł miesiąc przed terminem, wszyscy mnie nakręcili, ze urodzę przed terminem, a potem trafiłam na wywołanie tydzień po terminie juz jako wrak psychiczny... chodząc z brzuchem na kolanach po prostu w życiu sie nie spodziewałam, ze to sie tak przeciągnie i dlatego sie podłamałam jakoś. Bo w samym szpitalu naprawdę położne były cudowne...
u mnie w szpitalu przy lozku jest telefon i 2 numery-1 do położnych od Kobiet, drugi od położnych noworodkowych. Myslalam, ze jak sie będzie dzwonić to z laska obrażone bedą przychodzić, a one okazały sie dostępne na każde zawołanie i przychodziły uśmiechnięte i pomocne😍 w pamięci Za to utkwił mi 1 lekarz, dziadowi nie daruje, ze doprowadził mnie do płaczu i zawału mojego męża jak w płaczu nie byłam w stanie mu wytłumaczyć, ze w sumie jest ok, ale zanoszę sie płaczem, bo lekarz mnie olal i potraktowal niefajnie. i jesli trafie do szpitala np.na planowane cc (bo może tak sie u mnie potoczyć) to od razu poproszę mojego, żebym tylko nie trafiła na tego konkretnego lekarza😜
 
Do góry