reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2022

reklama
Matko... Jak to wchłonął się? Krwawiłas? Współczuję... 😞 I bardzo mi przykro 😢
Ono miało tylko 3 mm i widać jakiś "zlepek" po zarodku a pęcherzyk przez dwa tyg urósł tylko o 1mm
Nie krwawiłam, brzuch mnie nie boli.
Mam odstawić leki. Jak do poniedziałku naturalnie nie zacznę ronić to dostałam skierowanie na oddzial
 
Ostatnia edycja:
Ono miało tylko 3 mam i widać jakiś "zlepek" po zarodku a pęcherzyk przez dwa tyg urósł tylko o 1mm
Nie krwawiłam, brzuch mnie nie boli.
Mam odstawić leki. Jak do poniedziałku naturalnie nie zacznę ronić to dostałam skierowanie na oddzial
Bardzo mi przykro... Spotkało mnie dokładnie to samo, więc chyba wiem, co czujesz. Odwagi!
 
Wiem że za wcześnie na takie pytania ale jak Ty się czujesz?
Dziękuję że pytasz 🧡
Ogólnie dobrze... Jeżeli tak to można ująć... Wiadomo, popłakałam, zaklinałam los... Pewnie jeszcze do mnie to nie dotarło do końca, bo przecież nie krwawię... Pewnie najgorsze przede mną... Pewnie jeszcze przy ronienu będzie najgorzej .... 😔
Przytulam synka i dziękuję Bogu że go mamy♥️
Bo przecież wiedziałam, że taki scenariusz jest mocno prawdopodobny... Że od początku nie szło To tak jak powinno...
Może to i lepiej - nie ukrywając na 99% zarodek miał wady... Stąd ten slaby podział i rozwój.... Wiem że mam słabe komórki...a co gdyby urodziło się chore...?
Pluje sobie w brodę do tego, czy nie skreśli to nas z programu finansowania in vitro... Bo przecież... W ciąży byłam naturalnej ...
Pragniemy rodzeństwa dla synka, będziemy próbować...
Może to mocno bezduszne co piszę, może wydaje się Wam bez serca, ale jakoś tak próbuje realnie podchodzić do tematu...
 
Jestem po wizycie ... Dzidziusia już nie ma...
Poronienie zatrzymane ...
Wiem co czujesz, przeszłam przez to samo, poronienie samo się nie zaczęło, po 5 dniach zgłosiłam się na oddział, dostałam tabletkę żeby szyjka się rozszerzyła (lekko zaczęłam krwawić) i miałam łyżeczkowanie...przytulam cię mocno
 
Wiem że to powinien wyliczyć lekarz ale ja już panikuję 😥😥😥
Sprawdziłam sobie wyniki z krwi
HCG wolna podjednostka 103,20 mlU/ml a norma w 12 tygodniu 40,6
Papp-a 1084,00 mlU/L norma 1919
Lekarz ma dzwonić we wtorek
 
reklama
Wiem że to powinien wyliczyć lekarz ale ja już panikuję 😥😥😥
Sprawdziłam sobie wyniki z krwi
HCG wolna podjednostka 103,20 mlU/ml a norma w 12 tygodniu 40,6
Papp-a 1084,00 mlU/L norma 1919
Lekarz ma dzwonić we wtorek
Dla mnie ten test pappa to jest jedno wielkie nie porozumienie. W pierwszej ciąży w ogóle nie robiłam tego. Teraz w drugiej ciąży zrobiłam czego bardzo żałuję. Idąc na ten test jakoś specjalnie się nie zagłębiałam na czym on dokładnie polega. A jest to badanie statystycznie. Z USG wszystko ok. Wszystkie pomiary prawidłowe.
Wyszły mi te wyniki tak w sumie niejednoznacznie. Zdecydowałam się po tym teście zrobić Sanco, żeby jakoś do końca ciąży przeżyć w spokoju. Z Sanco wszystko jak najlepszym porządku. Moja rada po tym wszystkim jest taka. Nie panikuj. Poczekaj na rozmowę z lekarzem. 😉
 
Do góry