reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024

reklama
Hej dziewczyny. Piszę tu pierwszy raz jestem już po 6 nieudanych inseminacji i po transferze 22 lipca zrobiłam beta Hcg z krwi i nic z tego. Lekarz kazał mi odstawić leki i czekać
Cześć Marzena, trzymaj się w tym wszystkim!
brałaś neoparin lub clexane and po transferze? Mi lekarz zalecił do tego accard od dziś (4 tydzień 5 dzień)
Czy badałaś sobie hormony tarczycy?
 
Cześć dziewczyny 😀

W czwartek byłam na USG potwierdzić ciążę 6+3, wtedy było. Serduszko już biło 🫣 byłam mile zaskoczona, ponieważ codziennie się stresuję, czy wszystko dobrze, przez pobolewający brzuch. Miałam wcześniej hiperstymulacje, gdzie brzuch miałam jak balon dostałam leki i wróciło wszystko do normy, ale jajniki wciąż powiększone i zostało jeszcze trochę płynu, stąd mogę odczuwać ból.
To była ostatnia wizyta w klince, ponieważ tam nie prowadzą ciąż.

Chcę chodzić na wizyty na NFZ i prywatnie.
Kolejna wizyta na NFZ 6.09.2024, a prywatnie 23.09.2024.

Moje pytanie do dziewczyn po in vitro, czy mowiłyście swojemu lekarzowi prowadzącemu, że ciąża jest z in vitro? Czy to jest bardzo istotne?
 
Cześć dziewczyny 😀

W czwartek byłam na USG potwierdzić ciążę 6+3, wtedy było. Serduszko już biło 🫣 byłam mile zaskoczona, ponieważ codziennie się stresuję, czy wszystko dobrze, przez pobolewający brzuch. Miałam wcześniej hiperstymulacje, gdzie brzuch miałam jak balon dostałam leki i wróciło wszystko do normy, ale jajniki wciąż powiększone i zostało jeszcze trochę płynu, stąd mogę odczuwać ból.
To była ostatnia wizyta w klince, ponieważ tam nie prowadzą ciąż.

Chcę chodzić na wizyty na NFZ i prywatnie.
Kolejna wizyta na NFZ 6.09.2024, a prywatnie 23.09.2024.

Moje pytanie do dziewczyn po in vitro, czy mowiłyście swojemu lekarzowi prowadzącemu, że ciąża jest z in vitro? Czy to jest bardzo istotne?
Tak, mówiłam, zresztą lekarz już od miesięcy o tym wiedział. W przypadku mrożonego transferu może to np. mieć swoje znaczenie przy obliczaniu ryzyka (mama bywa starsza od swojego zarodka...). Podobnie przy określaniu wieku ciąży - jeśli jest dużo młodsza wg USG, można wywnioskować, że coś jest nie tak, bo w przypadku IVF nie ma mowy o opóźnionej owulacji na przykład.
Ale tak poza tym to nie miało to znaczenia już po USG datującym, czyli takim jak Twoje.
 
Ostatnia edycja:
Tak, mówiłam, zresztą lekarz już od miesięcy o tym wiedział. W przypadku mrożonego transferu może to np. mieć swoje znaczenie przy obliczaniu ryzyka (mama bywa starsza od swojego zarodka...). Podobnie przy określaniu wieku ciąży - jeśli jest dużo młodsza wg USG, można wywnioskować, że coś jest nie tak, bo w przypadku IVF niema mowy o opóźnionej owulacji na przykład.
Ale tak poza tym to nie miało to znaczenia już po USG datującym, czyli takim jak Twoje.
No według miesiączki na wizycie wychodziło 6+2, ale według punkcji 6+3. Więc tylko dzień różnicy. :)
 
Hej , jestem po 2ch nie udanych badaniach seminacjach a 3 nam odmówili z powodu kiepskiej jakości nasienia. We wrześniu będziemy mieć badania na odporność immunologiczna. W październiku będzie umówienie wyników i przygotowanie się do do in vitro . U mnie na razie z wszystkich badań wyniki ok. Nigdy nie byłam w ciąży , wiek 36 lat . Na samą myśl jak to będzie to się martwię . Cykle mam naturalne do 28-29 dni i 11-12 dnia cyklu zawsze pęcherzyk około 20 mm . Najbardziej mnie martwi to 1 podejście . Czy któraś z was mogłaby opisać na cyklu naturalnym jak wyglądały te pierwsze wizyty i ile to ogólnie trwało i jak to pogodziłyście z pracą ???
 
reklama
Hej , jestem po 2ch nie udanych badaniach seminacjach a 3 nam odmówili z powodu kiepskiej jakości nasienia. We wrześniu będziemy mieć badania na odporność immunologiczna. W październiku będzie umówienie wyników i przygotowanie się do do in vitro . U mnie na razie z wszystkich badań wyniki ok. Nigdy nie byłam w ciąży , wiek 36 lat . Na samą myśl jak to będzie to się martwię . Cykle mam naturalne do 28-29 dni i 11-12 dnia cyklu zawsze pęcherzyk około 20 mm . Najbardziej mnie martwi to 1 podejście . Czy któraś z was mogłaby opisać na cyklu naturalnym jak wyglądały te pierwsze wizyty i ile to ogólnie trwało i jak to pogodziłyście z pracą ???
 
Do góry