reklama
Jak miło, że się odezwałaś! Będziemy trzymać za was kciuki! Daj znać jak już będziesz po tych badaniach zleconych przez doktor. My też mamy w planach kolejny transfer. Za tydzień mam wizytę u gin, zobaczę jak tam sytuacja z moją endometriozą, zrobię cytologię i ogólnie sprawdzę jak sytuacja po cc. Za 2 tyg mam endokrynologa i zobaczę co też zaleci bo ostatnio w usg było widać kilka guzków. Niepokojące były też nienaturalnie powiększone węzły chłonne i tsh które ciągle mi skacze może czeka mnie jeszcze biopsja. W tygodniu zrobię jeszcze wszystkie oznaczenia tarczycowe w lab. Myślę, że pod koniec stycznia już będę wiedziała mniej-więcej jak bedzie wyglądać najbliższa przyszłość.Martusiu, a co u Was? Jak tam Twoje maleństwo? Jak widzisz, powracam ostatni już raz do walki No i zobaczymy co nam przyniesie Nowy Rok
Kacper jest wspaniałym dzieckiem. Macierzyństwo to najpiękniejsza droga jaką można sobie wymarzyć. Jestem przeszczesliwa i kocham go nad życie. Niedawno tulilam go po raz pierwszy w ramionach a już za chwilkę kończy 8 miesięcy
MamaAniola
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2022
- Postów
- 533
Trzymam kciuki, żeby zdrowotnie wszystko było ok. Jak już ma Cie coś zaskoczyć to tylko pozytywnie - tego Ci życzę! Kiedy Ci się marzy kolejny transfer? Jak najszybciej, jak tylko dostaniesz zielone światło od lekarza?Jak miło, że się odezwałaś! Będziemy trzymać za was kciuki! Daj znać jak już będziesz po tych badaniach zleconych przez doktor. My też mamy w planach kolejny transfer. Za tydzień mam wizytę u gin, zobaczę jak tam sytuacja z moją endometriozą, zrobię cytologię i ogólnie sprawdzę jak sytuacja po cc. Za 2 tyg mam endokrynologa i zobaczę co też zaleci bo ostatnio w usg było widać kilka guzków. Niepokojące były też nienaturalnie powiększone węzły chłonne i tsh które ciągle mi skacze może czeka mnie jeszcze biopsja. W tygodniu zrobię jeszcze wszystkie oznaczenia tarczycowe w lab. Myślę, że pod koniec stycznia już będę wiedziała mniej-więcej jak bedzie wyglądać najbliższa przyszłość.
Kacper jest wspaniałym dzieckiem. Macierzyństwo to najpiękniejsza droga jaką można sobie wymarzyć. Jestem przeszczesliwa i kocham go nad życie. Niedawno tulilam go po raz pierwszy w ramionach a już za chwilkę kończy 8 miesięcy
Ja jestem z tych, którzy planują i analizują dużo do przodu i też już mi kolejny transfer chodzi po głowie ale bardziej w perspektywie końcówki roku 2023.
Przypomnij, kochana, ile mrozaczkow Ci zostało?
Mamy jeszcze 3 mroziaczkiTrzymam kciuki, żeby zdrowotnie wszystko było ok. Jak już ma Cie coś zaskoczyć to tylko pozytywnie - tego Ci życzę! Kiedy Ci się marzy kolejny transfer? Jak najszybciej, jak tylko dostaniesz zielone światło od lekarza?
Ja jestem z tych, którzy planują i analizują dużo do przodu i też już mi kolejny transfer chodzi po głowie ale bardziej w perspektywie końcówki roku 2023.
Przypomnij, kochana, ile mrozaczkow Ci zostało?
Na dzień dzisiejszy wiem tyle, że na pewno podejdziemy do kolejnego transferu. Kiedy ? Tego nie wiem. Dużo zależy od stanu mojego zdrowia.
Jeśli wszystko byłoby ok myślę, że pierwsza połowa roku
Jennn
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2022
- Postów
- 610
Strusio a to nie jest tak, że przed tą ciąża miałaś wyleczony stan zapalny endometrium? Z tego co pamiętam to po szczepieniu limfocytami Allo MLR ci się nie podniosło więc może teraz po prostu ciąża zaskoczyła?Wiesz. Być może u Ciebie problem leżał tak jak mówisz gdzie indziej. U mnie okazuje się, że gdybym wcześniej zbadała immunologie może nie musiałabym podchodzić do ivf. Nie wierzę w zbieg okoliczności, że nagle po szczepieniach limfocytami zaczęłam zachodzić od razu w ciąże naturalne niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdzki. Znam bardzo wiele przypadków gdzie były niepowodzenia i przyczyną problemów okazała się immunologia. Oczywiście każdy doradza to co jemu pomogło u mnie był to strzał w 10.
U mnie do dzisiaj nie wiadomo co było przyczyną niepowodzeń. Nie badaliśmy jedynie zarodków po transferze.
Tak...ale wcześniej miałam robiona histeroskopie i było wszystko pięknie ...a mimo to ciązy brak przez kilka lat - dlatego decyzja o ivf mimo iż nikt nie rozumiał czemu nie wychodzi ( wszystkie badania dobre, nawet wszystkie pobrane do ivf komórki idealne - jak to oceniła embriolog). Po szczepieniach 2 ciąże naturalne pod rząd w bardzo krótkim czasie - także nie sądzę, że to zbieg okoliczności. Stan zapalny zrobił mi się po 4 poronieniu najprawdopodobniej. Ja badałam materiał poronny po 3 poronieniu i niby zdrowa córka wyszła. Oczywiście wyleczenie stanu zapalnego na pewno też mogło pomóc...ale jestem przekonana, że dzięki szczepieniom coś się odblokowało, że zaczęłam znowu zachodzić w ciążę naturalnieStrusio a to nie jest tak, że przed tą ciąża miałaś wyleczony stan zapalny endometrium? Z tego co pamiętam to po szczepieniu limfocytami Allo MLR ci się nie podniosło więc może teraz po prostu ciąża zaskoczyła?
U mnie do dzisiaj nie wiadomo co było przyczyną niepowodzeń. Nie badaliśmy jedynie zarodków po transferze.
MamaAniola
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2022
- Postów
- 533
Strusio, dobrze rozumiem, że szczepienia nie podniosły Ci Allo MLR? A mimo to zaczęłaś zachodzić w ciaze ?Tak...ale wcześniej miałam robiona histeroskopie i było wszystko pięknie ...a mimo to ciązy brak przez kilka lat - dlatego decyzja o ivf mimo iż nikt nie rozumiał czemu nie wychodzi ( wszystkie badania dobre, nawet wszystkie pobrane do ivf komórki idealne - jak to oceniła embriolog). Po szczepieniach 2 ciąże naturalne pod rząd w bardzo krótkim czasie - także nie sądzę, że to zbieg okoliczności. Stan zapalny zrobił mi się po 4 poronieniu najprawdopodobniej. Ja badałam materiał poronny po 3 poronieniu i niby zdrowa córka wyszła. Oczywiście wyleczenie stanu zapalnego na pewno też mogło pomóc...ale jestem przekonana, że dzięki szczepieniom coś się odblokowało, że zaczęłam znowu zachodzić w ciążę naturalnie
Dokładnie tak. Od razu zaszłam w ciążę naturalna po 1 szczepieniu i chwilę po 3. Zrobiłam wynik allo 3 tyg po 3 szczepieniu ...i wynik otrzymałam wraz z dodatnia beta. Allo nadal 0. Tym razem w ciąży miałam doszczepianie limficytami pullowane od obcej osoby bo jak widać na męża nie zareagowałam... Szczepienia na allo u mnie nie zadziałały ale jestem więcej niż pewna, że coś w płodności zdecydowanie odblokowały.Strusio, dobrze rozumiem, że szczepienia nie podniosły Ci Allo MLR? A mimo to zaczęłaś zachodzić w ciaze ?
MamaAniola
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2022
- Postów
- 533
Hihi to zadziałało jak klasyczne placebo! Kto wie, może podświadomie wierzyłaś po szczepieniu w poprawę wyników, coś się odblokowalo i ciąża! Placebo, nie placebo - nie ma to teraz większego znaczenia, liczy się efektDokładnie tak. Od razu zaszłam w ciążę naturalna po 1 szczepieniu i chwilę po 3. Zrobiłam wynik allo 3 tyg po 3 szczepieniu ...i wynik otrzymałam wraz z dodatnia beta. Allo nadal 0. Tym razem w ciąży miałam doszczepianie limficytami pullowane od obcej osoby bo jak widać na męża nie zareagowałam... Szczepienia na allo u mnie nie zadziałały ale jestem więcej niż pewna, że coś w płodności zdecydowanie odblokowały.
reklama
No właśnie absolutnie na odwrót. Na początku byłam pewna, że to raczej nie pomoże i szykowałam się w myślach do transferu po 3 szczepieniu ( żeby mieć choć to poczucie, że nawet jak się nie uda to zrobiłam wszystko)... Przy ostatniej ciąży też byłam pewna, że wtedy to był po prostu cud i miałam już umówiona wizytę przedtransferowa ... Nie wiem czy pamiętacie jak pisałam, że szykuje się na transfer 2 zarodkówHihi to zadziałało jak klasyczne placebo! Kto wie, może podświadomie wierzyłaś po szczepieniu w poprawę wyników, coś się odblokowalo i ciąża! Placebo, nie placebo - nie ma to teraz większego znaczenia, liczy się efekt
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 187 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 282 tys
Podziel się: