MamaR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2019
- Postów
- 2 496
U mnie podobnie , po owulacji i jak mam okres to mąż za mną goni a jak są dni płodne to on idzie spać i się nie ruszyPowiem wam dziewczyny że starania mnie czasem już dołują,zawsze jak coś sobie postanowię to staram się jak mogę aby być regularna i kiedy widzę że mój facet nie angażuje się w te dni tak jak powinien to zaczynam być poirytowana bo czuje jakby tylko mi zależało na tym wszystkim.. nie wiem o co chodzi ale kiedy jestem w trakcie owulacji czuję się jakbym to ja musiała bardziej się starać aby ten seks w ogóle był bo gdyby nie ja to był by raz na tydzień…kiedy jestem przed okresem albo w trakcie jest na odwrót że nie mam ochoty a on ma ochotę codziennie,wydaje mi się że on czuje presję w trakcie moich dni płodnych albo jest tak stworzony że co 2 dzień to dla niego za dużo… sama nie wiem o co tu chodzi Macie podobnie że czujecie czasem że to wy musicie bardziej się starać aby ten seks był w dni płodne ? wiem że on chce dziecka tak samo bardzo jak ja no ale kurde z nieba nam nie spadnie więc mam w sobie czasem taką irytację bo wiadomo że też nie zawsze mi się chce ale nadal się staram a u niego tego nie widzę bo gdybym nie zaczęła to jak mówię pewnie seksu by nie było tyle ile powinno
Super Rośnijcie zdrowo !Byłam
I już są wyniki:
Beta 19,86
Progesteron 38,30
Dziś 11dpo
Przyrost ma być 66% więc jest w normie. Mi lekarz tylko kazał zawsze raz badać i po dwóch dniach czy się podwaja i potem już mam nie badać by się nie stresować :-)Cześć dziewczyny.
Byłam dzisiaj na becie. Humor mi się popsuł i już mam czarne myśli. Poprzedni przyrost był blisko 250% a teraz 138%.. czyli zwolnił o połowę. Mimo że nadal przyrost "w normie" to bardzo mnie to martwi, tym bardziej, że sporo osób ma bardzo szybki wzrost przy tych pierwszych małych betach..
Pierwsza beta 24.1
Druga 79.7
Trzecia z dzisiaj 190
Progesteron z drugą betą był około 36.7, a teraz 33.6.
Jak się jakoś bardzo bardzo postaram i zaangazuje w to osoby trzecie to mogę iść na betę jutro, ale przyrost po dobie pewnie nie będzie wiarygodny. Nie wiem czy czekać do poniedziałku.
Jestem bardzo ciekawa waszych opinii. Czy któraś z was tak miała przed poronieniem/biochemem?
To nie tak działa , przyrost dwudniowy ma być minimum 66% a nie patrzymy czy to tendencja wzrostowa czy spadkowa, ma być powyżej 66% po 48hPrzez prawie 12 lat tego nie zrobiłam, bo nie widziałam potrzeby. Ale mnie zaciekawiłaś tym kalkulatorem przyrostu hormonu. Po moim transferze dr mówił, że jak zbadam betę i będzie liczba dwucyfrowa to będzie ciąża. Tak faktycznie było. Nikomu nie przyszło do głowy (bo też oczywiście byłam na forum ivf 12 lat temu), żeby sprawdzać procentowy przyrost Liczyło się, że leci w górę, a nie maleje.
No więc weszłam na stare wyniki bety, wpisałam w kalkulator i tak przestawiają się przyrosty (czasem ze względu na weekend były nie co 2, a co 3 dni):
154%, 143%, 146%, 103%. Czyli co? Maleje. Dzisiaj te 103% jest prawie mojego wzrostu i jest zdrową nastolatką
Twoje wyniki mają tendencję wzrostową- a to dobry znak i tego się trzymaj Ciesz się ciążą!
Odpisuje hurtem bo mało czasu na pisanie w ciągu dnia. Po tygodniu pracy jestem jak wypluta i jedynym o czym marzę to o zajściu w ciążę i rzuceniem tej roboty na 7 lat z wychowawczym Potem pomyśle czy wracam czy nie.