reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

❄️GRUDNIOWE KRESKI ❄️ W grudniu Mikołaj prezenty rozdaje , a nam II kreski na teście daje !🎁

Powiem wam dziewczyny że starania mnie czasem już dołują,zawsze jak coś sobie postanowię to staram się jak mogę aby być regularna i kiedy widzę że mój facet nie angażuje się w te dni tak jak powinien to zaczynam być poirytowana bo czuje jakby tylko mi zależało na tym wszystkim.. nie wiem o co chodzi ale kiedy jestem w trakcie owulacji czuję się jakbym to ja musiała bardziej się starać aby ten seks w ogóle był bo gdyby nie ja to był by raz na tydzień…kiedy jestem przed okresem albo w trakcie jest na odwrót że nie mam ochoty a on ma ochotę codziennie,wydaje mi się że on czuje presję w trakcie moich dni płodnych albo jest tak stworzony że co 2 dzień to dla niego za dużo… sama nie wiem o co tu chodzi 🤷‍♀️ Macie podobnie że czujecie czasem że to wy musicie bardziej się starać aby ten seks był w dni płodne ? wiem że on chce dziecka tak samo bardzo jak ja no ale kurde z nieba nam nie spadnie więc mam w sobie czasem taką irytację bo wiadomo że też nie zawsze mi się chce ale nadal się staram a u niego tego nie widzę bo gdybym nie zaczęła to jak mówię pewnie seksu by nie było tyle ile powinno
U mnie podobnie , po owulacji i jak mam okres to mąż za mną goni a jak są dni płodne to on idzie spać i się nie ruszy 🫣
Byłam🫣
I już są wyniki:
Beta 19,86
Progesteron 38,30
Dziś 11dpo
Super 😍 Rośnijcie zdrowo ! 🍀
Cześć dziewczyny.

Byłam dzisiaj na becie. Humor mi się popsuł i już mam czarne myśli. Poprzedni przyrost był blisko 250% a teraz 138%.. czyli zwolnił o połowę. Mimo że nadal przyrost "w normie" to bardzo mnie to martwi, tym bardziej, że sporo osób ma bardzo szybki wzrost przy tych pierwszych małych betach..
Pierwsza beta 24.1
Druga 79.7
Trzecia z dzisiaj 190

Progesteron z drugą betą był około 36.7, a teraz 33.6.

Jak się jakoś bardzo bardzo postaram i zaangazuje w to osoby trzecie to mogę iść na betę jutro, ale przyrost po dobie pewnie nie będzie wiarygodny. Nie wiem czy czekać do poniedziałku.

Jestem bardzo ciekawa waszych opinii. Czy któraś z was tak miała przed poronieniem/biochemem?
Przyrost ma być 66% więc jest w normie. Mi lekarz tylko kazał zawsze raz badać i po dwóch dniach czy się podwaja i potem już mam nie badać by się nie stresować :-)
Przez prawie 12 lat tego nie zrobiłam, bo nie widziałam potrzeby. Ale mnie zaciekawiłaś tym kalkulatorem przyrostu hormonu. Po moim transferze dr mówił, że jak zbadam betę i będzie liczba dwucyfrowa to będzie ciąża. Tak faktycznie było. Nikomu nie przyszło do głowy (bo też oczywiście byłam na forum ivf 12 lat temu), żeby sprawdzać procentowy przyrost 😉 Liczyło się, że leci w górę, a nie maleje.
No więc weszłam na stare wyniki bety, wpisałam w kalkulator i tak przestawiają się przyrosty (czasem ze względu na weekend były nie co 2, a co 3 dni):
154%, 143%, 146%, 103%. Czyli co? Maleje. Dzisiaj te 103% jest prawie mojego wzrostu i jest zdrową nastolatką 🙂
Twoje wyniki mają tendencję wzrostową- a to dobry znak i tego się trzymaj 🙂 Ciesz się ciążą! 🍀
To nie tak działa , przyrost dwudniowy ma być minimum 66% a nie patrzymy czy to tendencja wzrostowa czy spadkowa, ma być powyżej 66% po 48h :)

Odpisuje hurtem bo mało czasu na pisanie w ciągu dnia. Po tygodniu pracy jestem jak wypluta i jedynym o czym marzę to o zajściu w ciążę i rzuceniem tej roboty na 7 lat z wychowawczym 😆 Potem pomyśle czy wracam czy nie.
 
reklama
A po co robisz tak często przyrost?
Nie do końca rozumiem pytanie. Zrobiłam betę trzy razy. Czyli w sumie określiłam przyrost dwa razy🤔 Robię to żeby sprawdzić, czy jest szansa, że ciąża się rozwinie. Tym bardziej że mam te badania za darmo z pakietu 🫣 czy to dużo?
A ty ile razy robiłaś betę?
 
U mnie podobnie , po owulacji i jak mam okres to mąż za mną goni a jak są dni płodne to on idzie spać i się nie ruszy 🫣

Super 😍 Rośnijcie zdrowo ! 🍀

Przyrost ma być 66% więc jest w normie. Mi lekarz tylko kazał zawsze raz badać i po dwóch dniach czy się podwaja i potem już mam nie badać by się nie stresować :-)

To nie tak działa , przyrost dwudniowy ma być minimum 66% a nie patrzymy czy to tendencja wzrostowa czy spadkowa, ma być powyżej 66% po 48h :)

Odpisuje hurtem bo mało czasu na pisanie w ciągu dnia. Po tygodniu pracy jestem jak wypluta i jedynym o czym marzę to o zajściu w ciążę i rzuceniem tej roboty na 7 lat z wychowawczym 😆 Potem pomyśle czy wracam czy nie.
Oby się wasze słowa potwierdziły 😊 dziękuję wszystkim z dobrą radą za uspokojenie 😊
 
Nie do końca rozumiem pytanie. Zrobiłam betę trzy razy. Czyli w sumie określiłam przyrost dwa razy🤔 Robię to żeby sprawdzić, czy jest szansa, że ciąża się rozwinie. Tym bardziej że mam te badania za darmo z pakietu 🫣 czy to dużo?
A ty ile razy robiłaś betę?
A pytam, bo ja w sumie zawsze robiłam jeden przyrost po ok. 48h lub 72h. A w tej ciazy robiłam w sumie 3 bety, ale jeden przyrost po 48h i już nie czuje takiej potrzeby robienia dalej, ale w poniedziałek idę bo mam za darmo to raz, a dwa wiem ze to nijak się ma do tego bo to będzie 96h po, ale chce tylko zobaczyć czy rośnie, bo 2 miesiące temu była biochemiczna i po tygodniu beta zaczęła mi spadać. Więc sprawdzę tylko czy ona nie spada. :)

W pierwszej i w drugiej ciąży miałam różne przyrost. Raz po 300 A raz po 120%. Więc nie ma czym się martwić póki co. :)
 
Mi dopiero testowanie wypadnie na 12 stycznia będę siedzieć z wami tutaj .

Częściej mam myśli że się nie uda.

Chociaż moja siostra Starała się kilka lat
i w wieku 44 urodzi syna.
Mam okres i po prostu mi źle.
Zjadłam tyle słodycze popilam colą i wcale nie jest lepiej mi 🤣🤣🤣
Zaraz stuknie mi 36 lat i obie ciaze co zaszłam to było pyk i od razu było.
Ja dzisiaj wieczorem dostałam oficjalnie miesiączki więc razem z tobą siadam na ławeczkę i obserwuję, kolejna owulacja w święta a testowanie 10 stycznia 🙈 Ale okazało się że moje dwie krople krwi kilka dni temu to była implantacja, zrobiłam dziś rano betę i wyszła 10,4🥲 Także zaliczyłam Biochem💔
 
Ok, u mnie owulacja powinna być we wtorek (wg aplikacji więc wiadomo, może być, może nie być ;p ) a śluzu brak. Oby coś się pojawiło do niedzieli 🫣 by tylko wtedy mamy czas na seksy.
 
reklama
Do góry