Sarenka1993
Fanka BB :)
rozumiem… my jesteśmy dopiero na początku diagnozy, mój K. zrobił badania w połowie maja i dlatego, że wyszło co wyszło to ja nie szlamów badania bo założyłam że bloker jest po jego stronie. W tym miesiącu mamy wizytę w klinice, czas nas goni, on jest po 40. Jeśli będzie szansa to zdecydujemy się na IUI a potem in vitro. Planujemy powtórzyć badania i zobaczymy czy morfologia chociaż minimalnie drgnęła, na rewelacje się nie nastawiam…Badania powtarzaliśmy 4 razy i w tym czasie wychodziły góry i doliny. Morfo 1-2 procent, ilość na ml 3-17mln, ilość w całości 15-90mln. Ruch w normie, żywotność w normie. Z żadnymi wynikami nie zaszliśmy nawet w 1 ciąże. Suple wdrożone, od jakichś Fertilmanów, przez TenFrtil On, po każdy składnik oddzielnie. Do tego mąż bierze Clo. Dieta płodna też była wdrożona, teraz już mi się nie chce po prostu.
Więc dla mnie to jest loteria. Ludzie, którym się udaje, też napewno nie mają wzorowych wyników. Jest przecież @Moonstone której mąż robił badania i zanim dostali wyniki już była w ciąży. A jak się potem okazało nasienie wcale nie było idealne. Więc jak mówię, dla mnie to loteria.
Chyba, ze problem jest też u mnie, polipy, czy może słabe komórki. Nie wiem.
Nikt z rodziny nie wie że się staramy, nie jestem gotowa przezywać nasze problemy w większym gronie… nie mam wsparcia nikogo, dookoła same ciężarne albo mamusie, coraz rzadziej przez to wychodzę z domu…