coca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 11 051
Widac kreskęHej, zgodnie z zapowiedzią.
Właśnie zrobiłam 2 testy (różne firmy), co sądzicie?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Widac kreskęHej, zgodnie z zapowiedzią.
Właśnie zrobiłam 2 testy (różne firmy), co sądzicie?
No ale jak dobrze była szklanka umytą to przecież zdatna do użytkuEeej dziewczyny, muszę Wam napisać swoją creepy story o szklance.
No bo tak pisałyście o tych szlaneczkach, kieliszkach na siuśki. Ja sobie wczoraj kupiłam testy owu i wzięłam tę jedną, jedyną szklankę, która była nie do pary. Każdy ma taką szklankę w domu xD.
No i po wszystkim umyłam ją, ale odłożyłam na zlew.
Wieczorkiem mówię do chłopa mojego życia: „Nalej mi wody, bo mnie suszy.”
Do czego nalał xD? Do tej szklanki od siuśków .
Poczekałam aż sobie pójdzie i wylałam tę wodę, bo nie chciało mi się tłumaczyć. Nalałam sobie wody do innej szklanki.
ale mózg swoje wieNo ale jak dobrze była szklanka umytą to przecież zdatna do użytku
Wiem, wiem chodzi o sam fakt
No ale jak dobrze była szklanka umytą to przecież zdatna do użytku
Wiem, wiem chodzi o sam fakt
No właśnie mózg już zarejestrował: „Ej, będziesz się czuć, jakbyś piła swoje siuśki.”ale mózg swoje wie
i na bank pijąc tą wodę czułabyś dziwny posmakNo właśnie mózg już zarejestrował: „Ej, będziesz się czuć, jakbyś piła swoje siuśki.”
Generalnie tak, chociaż ja dużo nie skorzystałam - bo w trakcie badan zaszłam mieliśmy morfologie, mocz, hormony, kariotypy, krzepliwość i pakiet związany z trombofilia, nie jestem pewna zespołu antyfosfolipidowego, nasienie, urea-myko-chlamydie, przed drożnością zaszłam@Moonstone , pytanie mam o tą naszą opolską klinikę niepłodności- czy jesteś w stanie ją polecić? Byłaś zadowolona?
Pisałam na kreskach, że dajemy sobie czas do końca roku.
Wtedy też minie pół roku starań od poronienia.