reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak wyluzować podczas starań?

Screenshot_20220104_210542_com.whatsapp_edit_1142665001050120.jpg

Pamiętajmy, że stres źle wpływa również na facetów. I to nie tylko stres dotyczący starań...
 
reklama
No dobra, to ja proponuję zakończyć dyskusję nt tego czy odpuszczenie jest skuteczne i na potrzeby tego wątku uznajmy, że tak. I spróbujmy odpowiedzieć na pytanie autorki postu :”JAK WYLUZOWAĆ podczas starań”?
Bo zajmij się czymś innym to dla mnie żaden konkret. Mam 2-letniego syna, pracuję, generalnie mam mało wolnego czasu. A że niemąż pracuje w systemie 2/2 to często jestem sama z dzieckiem wieczorami i w weekendy. Trudno mi się umówić raz na miesiąc do kosmetyczki, a co dopiero zaciągnąć do czegoś regularnego. A może to tylko wymówki… Macie coś dla mnie?
Może coś co można robić w domu? Robótki? Układanie puzzli? Kwiaty?
 
No dobra, to ja proponuję zakończyć dyskusję nt tego czy odpuszczenie jest skuteczne i na potrzeby tego wątku uznajmy, że tak. I spróbujmy odpowiedzieć na pytanie autorki postu :”JAK WYLUZOWAĆ podczas starań”?
Bo zajmij się czymś innym to dla mnie żaden konkret. Mam 2-letniego syna, pracuję, generalnie mam mało wolnego czasu. A że niemąż pracuje w systemie 2/2 to często jestem sama z dzieckiem wieczorami i w weekendy. Trudno mi się umówić raz na miesiąc do kosmetyczki, a co dopiero zaciągnąć do czegoś regularnego. A może to tylko wymówki… Macie coś dla mnie?
ja jeździłam na rowerze ☺️ codziennie po 50-60 km. Nie wysiłkowo, niedaleko domu mam praktycznie prostą drogę przez pola i tak sobie jeździłam. Muzyka na uszy i jazda. Uwielbiałam to. I generalnie powtarzanie sobie w kółko, że będzie dobrze. Mega banalne, ale mi pomagało. Aaa, zapomniałabym. Nie mówiłam nikomu o tym co czuję i jak się martwię. Raz spróbowałam i właśnie jak usłyszałam litanię "odpuść to zajdziesz" wiedząc, że nie mam okresu po trzy miesiące to przestałam się dzielić.
 
Może coś co można robić w domu? Robótki? Układanie puzzli? Kwiaty?
szydełkowania nie polecam, ja tam zaczęłam i zrobiłam kosz mojżesza dla siostrzeńca, który był wtedy w płynach owodniowych 😝 I oczywiście plan był taki, że zrobię też dla swojego dziecka i dalej czekam na to dziecko, żeby wiedzieć w jakich kolorach zrobić 🤣 Potem zrobiłam różne gadżety dla Papryka (tj. Patryka) i to dobrze nie wpływa na nie myślenie o dzieciach 😁 Pochwalę się, a co! Macie foteczki 😉
 

Załączniki

  • 1e431e1a-a74c-4636-a759-84801af154fc.jpg
    1e431e1a-a74c-4636-a759-84801af154fc.jpg
    128,8 KB · Wyświetleń: 81
  • 35afc1f0-41fe-4b86-9faf-72af762cf864.jpg
    35afc1f0-41fe-4b86-9faf-72af762cf864.jpg
    63,2 KB · Wyświetleń: 82
  • a60aa54f-c3d5-44ca-9d00-8797fe981289.jpg
    a60aa54f-c3d5-44ca-9d00-8797fe981289.jpg
    61 KB · Wyświetleń: 84
  • 54a80c16-beaa-4e37-958e-eb31abc195be.jpg
    54a80c16-beaa-4e37-958e-eb31abc195be.jpg
    27,5 KB · Wyświetleń: 77
  • 320de8e0-d7c4-407d-87e3-076c045ba4a5.jpg
    320de8e0-d7c4-407d-87e3-076c045ba4a5.jpg
    66,3 KB · Wyświetleń: 80
szydełkowania nie polecam, ja tam zaczęłam i zrobiłam kosz mojżesza dla siostrzeńca, który był wtedy w płynach owodniowych 😝 I oczywiście plan był taki, że zrobię też dla swojego dziecka i dalej czekam na to dziecko, żeby wiedzieć w jakich kolorach zrobić 🤣 Potem zrobiłam różne gadżety dla Papryka (tj. Patryka) i to dobrze nie wpływa na nie myślenie o dzieciach 😁 Pochwalę się, a co! Macie foteczki 😉
o jaaa, ale zajebioza! No ten kosz Mojżesza to byś pogoniła za kilka stów. Coś pięknego ☺️
 
Tak się tworzył - Nasz (wtedy) szczeniak był najlepszym testerem 🤣 I zdjęcie z dzieckiem w środku 😝 Już się nie chwalę, przepraszam 😂
 

Załączniki

  • aef39db3-0515-4802-b749-95d86e3ed3e8.jpg
    aef39db3-0515-4802-b749-95d86e3ed3e8.jpg
    70,8 KB · Wyświetleń: 77
  • 8eba9941-61b7-48e8-943b-7035dbdd9d9c.jpg
    8eba9941-61b7-48e8-943b-7035dbdd9d9c.jpg
    81,8 KB · Wyświetleń: 76
  • 0aaaedec-9330-4e5f-9696-106446a29756.jpg
    0aaaedec-9330-4e5f-9696-106446a29756.jpg
    73,4 KB · Wyświetleń: 78
szydełkowania nie polecam, ja tam zaczęłam i zrobiłam kosz mojżesza dla siostrzeńca, który był wtedy w płynach owodniowych 😝 I oczywiście plan był taki, że zrobię też dla swojego dziecka i dalej czekam na to dziecko, żeby wiedzieć w jakich kolorach zrobić 🤣 Potem zrobiłam różne gadżety dla Papryka (tj. Patryka) i to dobrze nie wpływa na nie myślenie o dzieciach 😁 Pochwalę się, a co! Macie foteczki 😉
Ale cudowne ❤️❤️❤️❤️

Nie myślałaś, żeby robić i sprzedawać? Handmade jest w cenie. Taki kosz sama bym kupiła 😁
 
reklama
Do góry