reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta niemowlaka-co i kiedy !

Nie wszystkie dzieci lubią buraczki. Mój Dominik bardzo lubi zupkę z buraczkami. A jeśli chodzi o to żelazo to buraczki go mają w sobie dużo.
 
reklama
AGUTKO danonki już? Przecież, to krowie mleko? :baffled:
A co do parówek to ja raczej nie będe Anielce dawać bo nie wiadomo co w nich jest....
Mju te normalne parówki, to owszem jest tam wszystko tylko nie to co powinno, ale te dla dzieci, np.morlinki, to chyba są o.k.:confused: , chociaż z parówkami to i ja śpieszyć się nie będę. :no:

Moje dziecko na razie chyba postanowiło się odchudzić bo zmniejszyła swoje racje żywieniowe:eek: :baffled: :dry: i nie je mi już tyle co wcześniej (chociaż uwazam, że wtedy wcale dużo nie jadła). Na razie tłumaczę to sobie chorobą i działaniami niepożądanymi antybiotyku:baffled: :-( , ale jak nie wróci z tym jedzeniem do poprzednich przyzwyczajeń to chyba zacznę się martwić.:-(
 
Agutko ja tez jestem w :szok: bo z tego co kojarze to Danonki mozna chyba podawac od 10 miesiaca. Ale skoro Malej nic nie ma ;-)

Madziag tak jak pisaly dziewczyny nie wszystkie dzieci lubia buraczki, moja Oliwia to darla sie w niebogosy gdy dawalam jej zupke z buraczkiem :eek: ktora moim zdaniem byla pyszna :-( ugotowalam JEj ta zupke jeszcze raz po uplywie miesiaca i reakcja byla ta sama wiec buraczkom mowimy zdecydowane NIE ;-) :-D
 
Pati jadła już kartofeli z sosem i mielonego. :tak:Nieżartuje. Dała jej spróbowac tego moja mama, małej bardzo smakowało. :tak:Wczoraj byliśmy u znajomych (ona jest połozną z dwójką dzieci) dała jej deserek albo Danio albo niepamiętam dobrze. Był o smaku biszkoptowym . Pati zjadła całe pudełeczko i nic jej nie było,bardzo jej smakowało . Ja sam boję się podawac nowości żeby jej nic niebyło, najlepiej żeby dawał jej to ktoś za moimi plecami.
 
Pati jadła już kartofeli z sosem i mielonego. :tak:Nieżartuje. .....Danio albo niepamiętam dobrze. Był o smaku biszkoptowym . Pati zjadła całe pudełeczko i nic jej nie było,bardzo jej smakowało . Ja sam boję się podawac nowości żeby jej nic niebyło, najlepiej żeby dawał jej to ktoś za moimi plecami.
Mielonego??? sorry ale jak słyszę coś takiego to normalnie :szok:. Mija Ty się boisz dawać coś takiego, ale jak ktoś da to spoko?:baffled: dla mnie to jest poprostu eksperymentowanie na dziecku?

dla Zuzinka Danonki to nic strasznego, bo przecież to mleko w niebieskiej torebce to normalnie krowie jest:tak:. Choć i tak w :szok: jestem. No i jeszcze parówki, przecież tam tyle konserwantów?!
Renee Alunia mało je bo chora:-( jest, to na pewno dlatego. A jak ją teraz karmisz, jak juz nie karmisz?:-D wiem że pisałyśmy juz o tym tysiąc razy, ale Ala i Maja zawsze podobnie jadły a teraz jakoś racje żywieniowe sobie sama zmniejszyła!
Ryba ja kupuje normalne warzywka, choć niektóre mam z naszego ogródka.:tak:
 
Heh,od razu wiedzialam,ze bedziecie zdziwione tym co napisze. No,wiec,co do parowek,to Zuzia jadla je tylko raz. Danonki jadla moze 3 razy i nic Jej po nich nie bylo. :-) Tak jak bylo napisane wyzej,Zuzia pije niebieskie mleko,ktore jest tym krowim,dlatego tez nie obawialam sie Jej dac Danonka. :-)
 
reklama
Ryba ja na początku kupowałam warzywka normalnie na bazarze, ale po jakiś 2 tygodniach olę strasznie wysypało, no i niestety na razie jest na słoiczkowych zupkach. w tym tygodniu rozejrzę się za jakimiś ekologicznymi i znów spróbuję sama gotować, bo co domowe to domowe. ola rąbała te moje zupki, że nie nadążałam nabierać, a z tymi słoiczkowymi to tak różnie
 
Do góry