reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta niemowlaka-co i kiedy !

A mnie moja mamunia od razu zalecała cielęcinke jako bardzo delikatne mięsko i taka była pierwsza zupka Wojtusia.Nic mu nie było.
Renee ja tobię zupkę na 3 dni,pakuję do słoiczków i nie zgotowywuję.Jak do tej pory nic Wojtusiowi po nich nie było;-) a mięsko zamrażam malutkimi porcjami jak Agutka w zamrażalniku:-)
 
reklama
Renee Z tydzien temu bylam z Oliwia u pediatry i nasza pani doktro kazala nam wprowadzac mieso wiec zapytalam jakie bo slyszalam ze najlepiej kurczak i indyk. Na co pani doktor powiedziala ze bez roznicy jakie moze nawet byc wolowe byle chude miesko (np poledwiczka tez moze byc). Chodzi o to zeby z jakiekolwiek rodzaju miesa dac to co jest najchudsze.
 
Podziwiam Was za to że Wam się chce gotować.... Ja jednak do roku to chyba będę kupować.... choć może w lato się skuszę i cośzrobię sama.
 
Moja pediatra radziła żeby dawać mięsko z królika, indyka i cielęcinkę. Narazie jeszcze mu nie daje zupek z mięskiem. Teraz je tylko zupę jarzynową, szpinak z ziemniakami z Hippa (bardzo lubi) I kupuj e gotowe tak jak Margolis zresztą p. pediatra powiedziała, zeby kupować bo jest bezpieczniejsze, przebadane itd a jak sie kupuje teraz warzywa to niewiadomo jakie one są tak samo jak mięso.
 
BASIU, ja myśle podobnie jak ty, myśle ze warzywa teraz nie maja za duzo witamin,nie sa zbytnio wartościowe, jest zima przeciez, poczekam do wiosny albo lata ;-)
 
Podziwiam Was za to że Wam się chce gotować.... Ja jednak do roku to chyba będę kupować.... choć może w lato się skuszę i cośzrobię sama.
Margolis nie tyle "się chce", ile raczej chce się trochę zaoszczędzić;-) , bo te słoiczki są jednak drogie:-( . A przy Twojej dwójce to dopiero Ci kasy idzie na jedzonko dla nich:szok: . Ja dopiero 2 razy gotowałam małej zupkę;-) :-) , moim zdaniem te ze słoiczków są smaczniejsze:-D :laugh2: , chociaż na szczęście moje dziecko nie wybrzydza i ładnie je mi wszystko, nawet moje mikstury:tak: :-) :-D
 
moja pediatra powiedziala, ze troche sie za bardzo szaleje z tymi produktami, co alergizuja. jezeli nikt w rodzinie nie ma alergii, to cielecinka nie powinna zaszkodzic. tak samo, jak mozna przeczytac, ze seler alergizuje, a jest prawie we wszystkich zupkach jarzynowych i z gerbera i z bobovity. a co do kupowania-to rzczywiscie drogo, ale jaka wygoda :) Dorotka zapyla zupki ze sloiczkow, az sie jej uszy trzesa, a moja zupke ledwo polknela, robiac przy tym strasznie nieszczesliwa minke. kupilam teraz danie warzywne z gerbera - pietruszka, kukurydza, ziemniak - zobaczymy :) tylko jedna rzecz nam nie podeszla jak na razie - pierwsza zupka jarzynowa z gerbera z dodatkiem prawdziwego mleka. Dorotka od razu dostala jakas skaze na buzi i na brzuszku i bolal ja brzuszek po tej zupce
 
Ja to w ogóle zauważyłam, że Ala zdecydowanie bardziej woli jeść zupki niż deserki, deserek męczy i męczy, a zupkę to zajada tak jakby na wyścigi jadła:-D :laugh2: , cały słoiczek znika w jej buzi w oka mgnieniu:szok: :-D
 
reklama
dzisiaj Majula zajadała chrupki - poraz pierwszy:tak:
czarno to widzę, ciuchy - tragedia:szok: :-), buziula - wysmarowana:-( , ale cudnie:-D to jednak wyglądało, jak trafiała do paszczki.

No a ja zrobiłam dziś 21 słoiczków zupki warzywnej z kurczakiem i wyniosło mnie to ok. 10zł.:tak: 3tygodnie z głowy -hihi
 
Do góry