reklama
A u nas SUKCES! Oliwia zaczela jesc kaszke. Zjadla ze smakiem juz dwa razy. Kupilam kaszke waniliowa z HUMANY bo Oliwia pije mleko wlasnie tej firmy i pomyslalam ze jesli kaszka bedzie na tym samym mleku ktore pije na co dzien to moze i kaszka Jej zasmakuje. No i udalo sie :-) Za jakies czas sprobujemy tez probke kaszki z HIPPa. Moze ona poprostu nie lubi kaszek z BoboVity bo do tej pory tylko takie probowalam JEj dawac.
A co do tego ile razy dziennie je-to zawsze daje JEj kaszke raz dziennie wieczorem po kapieli.
Mija nie wiem, moze sie myle (to mnie poproaw) alegdzies czytalam ze produkty pszenne sa chyba dla dzieci po 8 miesiacu ja np daje Oliwii teraz ta kaszke z Humany a ona jest ryzowo-kukurydziana. A Misiowy Ogrodek dodaje jako przyprawe do zupek i MAla bardzo sie nimi zajada , moze tak sprobuj ;-)
A co do tego ile razy dziennie je-to zawsze daje JEj kaszke raz dziennie wieczorem po kapieli.
Mija nie wiem, moze sie myle (to mnie poproaw) alegdzies czytalam ze produkty pszenne sa chyba dla dzieci po 8 miesiacu ja np daje Oliwii teraz ta kaszke z Humany a ona jest ryzowo-kukurydziana. A Misiowy Ogrodek dodaje jako przyprawe do zupek i MAla bardzo sie nimi zajada , moze tak sprobuj ;-)
Ala dostała wczoraj pierwszy raz jarzynki z kurczakiem i baaaaardzo jej smakowało :-) , czyli włączamy na dobre mięsko do menu .
Pamietacie jak Wam pisałam o tym podejrzanym Bebilonie, które poszło do badań. No więc Nutricia przysłała mi pismo, że z mlekiem było wszystko o.k.(chociaż jakos trudno mi w to uwierzyć ), no i jeszcze żebym odzyskała zaufanie do ich firmy, jak to sie wyrazili, odesłali mi nowe duze opakowanie Bebilonu 2, poza tym Ala dostała jeszcze 3 kaszki Bobovity, skarpetki, śliniaczek i maskotkę. Miło z ich strony . Kaszki na pewno zużyjemy, a mleko zobaczę, jak będzie mi znowu podejrzanie wygladać, to wyrzucę.;-)
Pamietacie jak Wam pisałam o tym podejrzanym Bebilonie, które poszło do badań. No więc Nutricia przysłała mi pismo, że z mlekiem było wszystko o.k.(chociaż jakos trudno mi w to uwierzyć ), no i jeszcze żebym odzyskała zaufanie do ich firmy, jak to sie wyrazili, odesłali mi nowe duze opakowanie Bebilonu 2, poza tym Ala dostała jeszcze 3 kaszki Bobovity, skarpetki, śliniaczek i maskotkę. Miło z ich strony . Kaszki na pewno zużyjemy, a mleko zobaczę, jak będzie mi znowu podejrzanie wygladać, to wyrzucę.;-)
Margolis
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2005
- Postów
- 2 103
Moje maluchy od początku lutego wcinają mięso a zaczynaliśmy od dań bobovity dla alergików. Teraz to wcinają już wszystkie dania mięsne jakie udało mi się kupić, Ich obiad wygląda tak, że dostają po pół słoika zupki, po pół słoika dania i po pół słoiczka deserku. Zaczynam się już zastanawiaćczy to im nie za mało bo jedzą do ostatniej łyżeczki tak, że aż im się uszy trzęsą i mruczą z zadwolenia. Niezły mam ubaw przy tych obiadkach.
R
rouż
Gość
Odkad zmienilam sposob karmienia Maciusia(wlasciwie zrezygnowalam z jednej porcji mleka) to on z checia zjada zupki! Hurrra!!! I to cale sloiczki na raz!!! Widocznie jest bardzo glodny ale oznacza to tez, ze jemu smakuja, bo inaczej przeciez nie jadlby i basta:-). A wczoraj i dzisiaj (po pol sloiczka)zjadl zupke gerbera jarzynowa z indykiem (bo pomylilam sie w sklepie i ja kupilam zamiast samej jarzynowej)i bardzo mu smakowala! Jestem szczesliwa, ze zaczal jadac chetnie zupki.
Mam do Was pytanie: Chcialabym sama zaczac gotowac Maciejkowi zupki z mieskiem a czytalam, ze dzieciom nie gotuje sie na miesku, tylko dodaje sie go pozniej do wywaru z warzywami,natomiast cala moja rodzinka dzwoni do mnie i mowi, ze mam mu dawac te zupy, ktore gotuje sobie i mezowi, czyli na miesie. Jak Wy robicie?
Agutko, nie wiem, dlaczego Zuzia nie chce mleczka, ale ja mam problem z Maciejkiem taki, ze jak on je mleczko, to nieraz sie prezy, wygina do tylu, zerka za siebie, za glowe, wkurza, wszystko go rozprasza- czasem karmienie go to dla mnie niezla proba sil:-(bo ciezko mi go utrzymac:-(.
Mam do Was pytanie: Chcialabym sama zaczac gotowac Maciejkowi zupki z mieskiem a czytalam, ze dzieciom nie gotuje sie na miesku, tylko dodaje sie go pozniej do wywaru z warzywami,natomiast cala moja rodzinka dzwoni do mnie i mowi, ze mam mu dawac te zupy, ktore gotuje sobie i mezowi, czyli na miesie. Jak Wy robicie?
Agutko, nie wiem, dlaczego Zuzia nie chce mleczka, ale ja mam problem z Maciejkiem taki, ze jak on je mleczko, to nieraz sie prezy, wygina do tylu, zerka za siebie, za glowe, wkurza, wszystko go rozprasza- czasem karmienie go to dla mnie niezla proba sil:-(bo ciezko mi go utrzymac:-(.
Oliwia je dania z mieskiem dopiero od dwoch dni i bardzo JEj smakuja, Narazie jednak daje Jej dania ze sloiczkow. W przyszlym tygodniu chce Jej juz sam cos ugotowac i mysle ze bede robic tak jak mowi rodzinka Royanki, bo moja mama tez tak gotowala dania dla swoich dzieic i nikomu nic nie jest. Nasza pediatra tez nam powiedziala ze nie ma w tym nic zlego, pani doktor kazala tylko wybierac chude miesko i to wszystko.
reklama
Madzia_pl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2006
- Postów
- 1 181
Royanko ja myślę, że jeszcze ciut za wcześnie na "nasze" zupki dla Adasia. Zacznę mu dawać jak skończy 6 miesięcy. Ale to Twoja decyzja;-)
Adaś natomiast dostał dziś groszek z pietruszką z gerberka. Kolor ma niezaciekawy, ale w smaku dość dobre. Jak dla mnie, bo Adaś nie zjadł całej,tylko parę łyżeczek.
Adaś natomiast dostał dziś groszek z pietruszką z gerberka. Kolor ma niezaciekawy, ale w smaku dość dobre. Jak dla mnie, bo Adaś nie zjadł całej,tylko parę łyżeczek.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 85
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 83
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 31
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 131 tys
Podziel się: