reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta niemowlaka-co i kiedy !

Cleo,ja wiem. ;-) Tyle,ze Zuzia juz kiedys jadla te "pluskawki" ;-) i wszystko jest cacy do tej pory. :-) A to sa swojskie - ogrodkowe,wiec sie nie obawiam niczego. :tak: :-)
Taaak,Zuzia wie co dobre. :-D Zreszta,dla Niej to wszystko jest "mniam",hihi. :-D :tak:
 
reklama
Ja małej też dzisiaj dałam po raz pierwszy truskawki. I szczerze mówiąc zdziwiłam się, że w ogóle zjadła, bo nasze ogródkowe truskawy do słodkich nie należą:no:. Bez cukru to mam problem, żeby je zjeść:-p, ale małej najwyraźniej smak nie przeszkadzał:-p.
 
My tez kilka dni temu wcinalismy działkowe truskawki, i chyba wszystko ok, zadnej wysypki czy biegunki nie było ;-)
 
Właśnie to Dieta - Tabela przeczytałam wrazając na pierwszą stronę i jednak jeszce trochę z tym twarożkiem poczekam choć Natasza już ode mnie wyłudziła troszkę serka wiejskiego. Były to jednak mikroskopijne ilości. A tak poza tym to mam problem z Igorem bo diabli knie chce gryźć, tylko połyka. Kończy się to wymiotami jak dostanie coś mniej papkowatego. nie wiem już jak go nauczyć bo Natasza choć zębów ma mniej gryzie super a raczej mlaska sobie chwilę i dopiero przełyka. Jakieś pomysły
 
Pati dziś ma śniadanie dostała trochę bułki z twarożkiem. Truskawki któregoś dnia zjadła małą miseczkę. Posłodziłam trochę. Całą dlatego że już wcześniej kilka razy dawałam jej po trochęi nic jej nie było.
 
Maciusiowi zmienilam jakis czas temu diete, a raczej pory posilkow.
Rano ok 7 zjada 150ml kaszki mlecznej na gesto,
Przed poludniem, ok 10-11 je deserek ze sloiczka,
Na obiad ok 13 zjada ok 180g zupki(ale takiej ze lyzka staje, wlasciwie to prawie jak same warzywka)raz z miesem raz z zoltkiem.
Na podwieczorek ok 16 je 210ml mleka z 1lub 2 Miskoptami. Jak Miskopty dostanie osono w raczke to do mleka nie dodaje.
Na kolacje po kapieli ok 19:20 pije 210ml mleka zageszczonego kaszka.
A miedzyposilkami pije soczki i herbatki, co 2 dzien dostaje danonka, a tak to herbatniczki i skorki chleba.

Chrupek kukurydzianych nadal nie znosi i nie chce ich w ogole brac do buzi, zwykle biszkopty i herbatniki smakowaly mu tak sobie, ale za to Miskopty bardzo przypadly mu do gustu! Bardzo lubi tez skorke od chleba i chlebek. Zjadl tez juz 3 waniliowe danonki i bardzo je polubil. Kisiel raz mu ugotowalam sama a pozniej dalalm blyskawiczny Winiary(bez konserwantow)z suszonymi owocami i nawet troche zjadl. Zastanawiam sietylko jak przygortowac mu budyn(bo czytalam, ze mozna mu dawac)- a wlasciwie na jakim mleku.

Acha, Macius nawet swiezo najedzony, jak tylko zobaczy ze ja z mezem cos jem, to od razu przy nas wstaje na nozk i chwyta za talerze! Glodomor!:-D
 
Zastanawiam sie tylko jak przygortowac mu budyn (bo czytalam, ze mozna mu dawac)
czy to czasem o ten kisiel mleczny nie chodzi?:baffled: bo dla mnie to on raczej jak budyń jest!:tak:

kupiłam dziś Majeli nektarynkę:tak: - no i z mowy ciała wyczytałam: definitywne NIE!:no:
no i dzisiaj znowu krztusiła się chlebem!:no:
 
reklama
A ja dzis Zuzi na obiadek ugniotlam widelczykiem ugotowanego ziemniaczka z brokulami i maselkiem,a do tego usmazylam na suchej patelni :-p jajecznice z samego zoltka. :-) Nawet sie nie skrzywila! Wcinala,ze az Jej sie uszka ruszaly,hihi. :-D
 
Do góry