reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Maluszków

Lence szczawiowa baaaaardzo smakowała, całą miskę zjadła.

Agnieszka - no szkoda, że się nie zgadałyśmy i że tak daleko mieszkasz, bo my szczawiową uwielbiamy i kupuję w sklepie po 1,90zł za pęczek, a do zupki minimum 2 pęczki daję;-)
 
reklama
Ja na temat jedzenia Zosi się nie wypowiem bo ostatnio jest to 0 lb ok10ml herbatki... Za to wielki worek z białym płynem wisi za szyba i kapie do kabelka, więc wszystko czego potrzebuje dostaje w tej postaci.
Ale mi smakana szczawiową zrobiłyście, jutro chyba ugotuję, nie miałam pomysłu jeszcze na szybki obiad to już mam:-)
 
Też lubię szczawiówkę :-) ale dzieciom nie daję, bo ze szczawiem należy uważać- zawiera szczawian potasu, który wiąże wapń :-(
 
ja też szczawiową uwielbiam, a jeszcze bardziej botwinkę...to z takich sezonówek.
Na Antku szczawiowa wrażenia nie zrobiła- bardziej jajka w niej pływające.
 
Elvie- nie łam się :-) 2 porcje jej nie zaszkodzą ;-) a pojadła sobie dziewczyna, babcia mnie uczyła, że do szczawiówki dajemy dużo jaj i dużo śmietany, ja daję jogurt, ale coś w tym jest- może zrównoważyć ubytek wapnia :-) ja tam wierzę w babciną intuicję i mądrość pokoleń :-)

O ogórkach jeszcze było- dzieciom konserwowych w ogóle nie powinno się podawać, nie mają w zasadzie wartości (poza walorami smakowymi oczywiście... ja lubię :p ), kiszone za to można, mają sporo magnezu, ale też trochę sodu, więc nie za dużo :-( małosolne też można dawać, jak dziecko lubi oczywiście, świeże są dość ciężkostrawne, ponoć należy je posolić przed podaniem. O ogórkach jeszcze znalazła coś takiego:

Surowe albo gotowane warzywa możemy dziecku podawać bez żadnych obaw. Z przetworami sprawa jest już bardziej skomplikowana. Na pewno nie zaszkodzą maluchowi kiszona kapusta czy ogórki małosolne (zwłaszcza domowe). Wytworzony podczas fermentacji kwas mlekowy hamuje rozwój innych bakterii, stabilizuje witaminę C i prowitaminę A. Radziłbym jednak podawać dziecku kiszone warzywa dopiero, gdy skończy pierwszy rok życia.
Godne polecenia są też inne domowe przetwory, szczególnie z pomidorów. Pomidor zawiera likopen, bardzo cenny przeciwutleniacz, który łatwiej uwalnia się pod wpływem temperatury. Dlatego też w przecierze pomidorowym czy keczupie jest go więcej niż w surowych pomidorach.

Ocet na ideksie

Nie powinno się natomiast podawać dzieciom jarzyn w occie. Na indeksie są pikle warzywne, konserwowe ogórki i papryka, a także wszelkie sałatki ze słoika. Ocet spirytusowy jest bardzo niezdrowy (nie tylko dla maluchów). Lepiej unikać też jarzyn z puszek. Mimo że przygotowywane są bez konserwantów, nie są dopuszczone przez Ministerstwo Zdrowia jako żywność dla dzieci poniżej trzeciego roku życia.


Więcej tutaj Warzyw moc


Tylko jeśli o ten ketchup chodzi, to radzę czytać skład i kupować taki z dużą ilością pomidorów, małą ilością zagęstników i bez konserwantów :-)
 
Ja coś kiedyś słyszxałam o szczawiowej i coś na temat szpinaku tyż było :)
Ale jak dziecie zje czasem to nic przeciez się nie stanie .
 
Szczaw i szpinak znacznie zakwaszają organizm, zmieniają ph, ale jedzone często i w dużych ilościach, jednoczesnie sa bardzo zdrowe, więc są jak najbardziej ok ale podawane z rozsadkiem. Tyle ze szkoły pamiętam...
 
Czy tylko Toska tyle je czego po niej nie widac a wrecz odwrotnie
ona to tak
7-7.30 210/240 MM
10 kaszka/k 21anapka
13 MM 210
16 zupa, czy tam jakis obiad jak jej sie wcisnie cos innego niz mleko
19 MM 210
i na noc
kolo 22 znow MM 210
Miedzy czasie to co tam sobie wezmie albo co my jemy bo ona nic innego tylko mleko. Moze byc nie wiem jak glodna nie jesc 5 godzin, zjesc cos innego ale mlekiem poprawka i troch ponad 10 kg wazy przy wzroscie 89 hmm takze nie wiem jak to moje dziecko do innych jedzen przekonac. Bo ona to tylko ogorkowa, rosol, kopytka, ziemniaki i schabowy reszta bleeeee noi owoce, owoce wszystkie
 
reklama
Do góry