reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Maluszków

katik ty podajesz Poli kaszke na swoim mleczku czy na modyfikowanym ?
Na modyfikowanym. Ale to z lenistwa tylko i wylacznie, bo jakos nie chce mi sie tym laktatorem walczyc.
Z drugiej strony ostatnio znow mam tyyyyyyyyyyyyle mleka, ze chyba jeszcze drugiego malucha bym wykarmila.
 
reklama
Na modyfikowanym. Ale to z lenistwa tylko i wylacznie, bo jakos nie chce mi sie tym laktatorem walczyc.
Z drugiej strony ostatnio znow mam tyyyyyyyyyyyyle mleka, ze chyba jeszcze drugiego malucha bym wykarmila.

hehehehe....u mnie to samo...ostatnio znowu Borys dostaje w oko z fontanny:-)
 
Przeczytałam kilka stron i mój news taki nijaki:zawstydzona/y:. Alusia dzisiaj pierwszy raz obiadek dostała marcheweczka z ziemniaczkiem. Minkę miała zdziwioną, ale zjadła. Kilka dni temu zrobiłam jej kleik na swoim mleku, ale nie była przekonana.
Teraz powoli będziemy was doganiać;-)

Do niektorych nie masz wiele do doganiania, my dopiero 4 dni szamamy. Najpierw byl ziemniaczek ktory byl bleee, a teraz jabluszko, ktore jest pycha. Nastepna bedzie marchewka z jabluszkiem.
 
My tez dopiero 4 dni ;-). Póki co byla marchewka z ziemniaczkiem. Powem tak pierwsze trzy dni jadl ale szału nie bylo, dzisiaj juz jadl z większym smakiem i nawet sporo:-). Jutro próbujemy jabluszko:-)
 
W czwartek mieliśmy szczepienie, ostatnia dawka heksy. Wszystko ok. Tylko lekarkę zmartwiło, że mało przybiera na wadze. Waży 6270kg, 57 cm. Za miesiąc idziemy na kontrolne ważenie. Kazała podawać codziennie zupkę jarzynową. Mamy już za sobą marchewkę, marchewkę z ziemniaczkiem. I z owoców gruszkę z hippa, oraz przygoda z kaszką.
W czwartek przed szczepieniem podkusiło mnie, żeby dać Alicji brzoskwinię stratą. Dostałam od sąsiadki, sprawdzone źródło, nie pryskane. Po szczepieniu dostała jeszcze zupkę jarzynową 4 składnikową (marchew, ziemniak, groszek, kalafior). Zjadła ładnie pół słoiczka. I w piątek zauważyłam na nóżkach plamki. Myślałam, że to już pampki robią się za małe i ją obcierają. Ale przy kąpieli zauważyłam więcej plamek, takich mocno czerwonych, jak po poparzeniu pokrzywą. Plamki były pod paszką, na szyi i buźce. Rano już były bardzo czerwone. Postanowiliśmy poczekać jeszcze trochę co się będzie działo. Koło południa zaczęły znikać. I już po południu były nie widoczne. Tylko nóżka po szczepionce, była obrzęknięta. Więc robię jej okłady.
Teraz się zastanawiam na co to była reakcja, czy to po jedzeniu, 3 nowe składniki, czy po szczepieniu. Po jakiego czorta dałam jej tę brzoskwinię. Wydaje mi się, że to będzie reakcja raczej na to.
 
Ostatnia edycja:
hm no ciekawe musisz jeszcze raz teraz spróbowac tylko w odstepie czasu, czy to zupka uczula, czy ta brzoskwinia. a jak nie to moze jaks reakcja po szczepieniu choc w to wątpię.
 
Ja wlasnie sie zastanawiam nad brzoskwinia. Dostalam kilka od rodziny, nie pryskane. Hipp ma brzoskwinie w sloiczkach od 4. miesiaca, ale gdzies na necie wynalazlam, ze dopiero od 8. Po poscie Maonki juz w ogole nie wiem co zrobic.
 
Zgadzam się z filonką, żeby sprawdzić na co to mogła być reakcja podając trochę i obserwując, bo inaczej to się chyba nie da dojść co zaszkodziło...
Co do brzoskwini to mój Pawełek je i nic mu nie jest, bardzo mu smakują. Trzeba sprawdzić samemu, nie ma reguły...
 
Onka radzę jeszcze poczekać z brzoskwinią. Dziś już nie ma ani jednej plamki, wczoraj nic nie dawałam, nawet zupki. Niech żołądeczek odpocznie.
Jednak to jest owoc pestkowy, może stąd reakcja. Szczepienie raczej wykluczam. Po pierwszych dwóch dawkach nic małej nie było.
 
reklama
mojego jako jedyna uczuliła brzoskwinia a wszystko na 4 miesiac juz sprobowalismy. Słoiczkowa brzoskwinia przeszła bez problemu nie było krostek za to po kaszce z brzoskwiniami wysypało go caaalusienkiego
 
Do góry