reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Dieta Maluszków

Dziewczynki, potrzebuje Waszej rady! Otoz w sobote mala dostala po raz pierwszy banana ze sloika. W sobote bylo wszystko ok, ale w niedziele wieczorem (rano tez byl banan) zrobila zielona kupke. Dzisiaj od rana (tez po bananie) kupki byly juz dwie - pierwsza mniej, a druga bardziej zielona. No i troche sie niepokoje... Czy mam jej jeszcze dac jutro i pojutrze tego banana, a potem wprowadzic inne jedzonko, czy moze wstrzymac sie z bananem, podac jutro tylko kaszke (mala dostaje kaszke + kilka malych lyzeczek ze sloiczka) i czekac czy cos sie zmieni z kupka? Jak Wy byscie zrobily? Jakby co zaczelam mala dokarmiac w sobote tydzien temu najpierw przez dwa dni kaszka, a od zeszlego poniedzialku zaznajamiala sie przez 5 dni z gruszeczka.
 
reklama
Dziewczynki, potrzebuje Waszej rady! Otoz w sobote mala dostala po raz pierwszy banana ze sloika. W sobote bylo wszystko ok, ale w niedziele wieczorem (rano tez byl banan) zrobila zielona kupke. Dzisiaj od rana (tez po bananie) kupki byly juz dwie - pierwsza mniej, a druga bardziej zielona. No i troche sie niepokoje... Czy mam jej jeszcze dac jutro i pojutrze tego banana, a potem wprowadzic inne jedzonko, czy moze wstrzymac sie z bananem, podac jutro tylko kaszke (mala dostaje kaszke + kilka malych lyzeczek ze sloiczka) i czekac czy cos sie zmieni z kupka? Jak Wy byscie zrobily? Jakby co zaczelam mala dokarmiac w sobote tydzien temu najpierw przez dwa dni kaszka, a od zeszlego poniedzialku zaznajamiala sie przez 5 dni z gruszeczka.

Ola ja na twoim miejscu odstawilabym tego banana i poczekala pare dni i obserwala kupke i jej zabarwienie.
Twoja corcia skonczyla 4 miesiace i chyba najpierw powinnas jej podac jabluszko,banana sie wprowadza pozniej do diety niemlowaka ( niewiem dokladnie w ktorym miesiacu )
 
Dziewczynki, potrzebuje Waszej rady! Otoz w sobote mala dostala po raz pierwszy banana ze sloika. W sobote bylo wszystko ok, ale w niedziele wieczorem (rano tez byl banan) zrobila zielona kupke. Dzisiaj od rana (tez po bananie) kupki byly juz dwie - pierwsza mniej, a druga bardziej zielona. No i troche sie niepokoje... Czy mam jej jeszcze dac jutro i pojutrze tego banana, a potem wprowadzic inne jedzonko, czy moze wstrzymac sie z bananem, podac jutro tylko kaszke (mala dostaje kaszke + kilka malych lyzeczek ze sloiczka) i czekac czy cos sie zmieni z kupka? Jak Wy byscie zrobily? Jakby co zaczelam mala dokarmiac w sobote tydzien temu najpierw przez dwa dni kaszka, a od zeszlego poniedzialku zaznajamiala sie przez 5 dni z gruszeczka.

ja po zielonych kupach zawsze robie 2-3 dni przerwy i proboje kolejny raz, jesli nadal zielen to koniec na tydniem lub dwa a w tym czasie probuke czegos innego i nastepnie znowu troszeczke na probke. w sumei sama mam z tymi kupami problem, ale taki system wydaje mi sie najrozsadniejszy
 
Olapolap- ja bym wstrzymała banana i zobaczyła co się wydarzy. Jak będzie OK- spróbuj za kilka dni, a jak syt. się powtórzy to będziesz 'w domu'.

Ale wesoło tutaj :-p ja tam nie czuję się jak debilka :laugh2: Bartek nie cielak i krowiego pić nie musi (przepraszam wszystkie mamy, które z takich czy innych powodów nie mogą/ nie chcą karmić piersią i karmią modyfikowanym- dostosowanym do układu pokarmowego niemowlaka).
 
Olapolap- ja bym wstrzymała banana i zobaczyła co się wydarzy. Jak będzie OK- spróbuj za kilka dni, a jak syt. się powtórzy to będziesz 'w domu'.

Ale wesoło tutaj :-p ja tam nie czuję się jak debilka :laugh2: Bartek nie cielak i krowiego pić nie musi (przepraszam wszystkie mamy, które z takich czy innych powodów nie mogą/ nie chcą karmić piersią i karmią modyfikowanym- dostosowanym do układu pokarmowego niemowlaka).



sie nie gniewam :p
 
super:-) bo tu niektórzy muszą albo się czuć jak debile albo zrobić tak żebym ja się poczuła jak debil -nie może być "każdy ma swoje zdanie"
wolałabym na tym wątku dla takich osób być niewidzialna:sorry:
ktoś mnie atakuje -ja się bronię i od razu mi agresję zarzucają

Żóltko bo "dziecko może być tłuste i wielkie a mieć anemię"

Olapolap
u alki to raczej po tym co ja zjadłam było zielono np zapiekanka z cebulą i pieczarkami dała Jej w kość bo to było po 2 tyg podawania jedzenia więc nic nowego w diecie nie miała. 3 zielone i koniec było. Ale możesz odstawić na parę dni i wrócić

Nie zdanie paru rodziców tylko rodziców który najeździli sie z dziećmi po szpitalach, widzieli igły wbite w główki i takie tam. Jeśli po 3 miesiącach takiej tułaczki trafia się do lekarza który potrafi zaradzić ciągłemu chorowaniu dziecka -to ja słucham. A ilu rodziców poleciło Ci Twojego pediatrę???

hehehe chociaż z drugiej strony -w końcu się niektórym znudzi umoralnianie mnie i uczenie macierzyństwa -jak już nasze dzieci będą miały 18 lat takich rozmów tu nie będzie. No chyba że jakaś mama napisze "ja mojemu nie daję alkoholu"

W Twojej wypowiedzi oprócz kilku złośliwości nie ma ani grama racjonalnego wytłumaczenia dlaczego wprowadzasz takie a nie inne produkty swojemu dziecku. Czyli nie chcesz się podzielić wiedzą albo nie masz racjonalnych argumentów.

Gdybyś spokojnie i bez strzelania focha wytłumaczyła, dlaczego żółtko wg Twojej lekarki jest takie zdrowe, to pewno część mam sama by się zaczęła zastanawiać czy nie warto wprowadzić takiego produktu. Ja np. najzwyczajniej w świecie nie wiem (bo nie jestem dietetykiem), jakie ważne składniki dla rozwoju dziecka ma żółtko

Nikt Cie nie umoralnia, po prostu wg czesci osób robisz poligon doświadczalny z żołądka Ali.

Dla mnie dyskusja zamknięta - bo właściwie brak tu mądrej dyskusji na argumenty, jest tylko przerzucanie się hasłami "ja wiem lepiej"
 
13- ale skonczylabys juz z tym ciaglym pierniczeniem ze ktos Cie atakuje, umoralnia i uczy macierzynstwa.
Bo juz kiedys Ci to pisalam - nikt nic takiego nie napisal. Ja tu widze tylko posty zarzucajace Twojej pediatrze z Koziej Wólki innowacje, ktore nijak sie maja do zdrowego zywienia niemowlat.


Tyle.

Co do mojego pediatry - tez juz Ci kiedys pisalam. Nie mam takowego. Z Pola chodze do internisty, bo taki tu jest system. Zreszta - chodze to za duzo powiedziane, bo jak na razie bylysmy 1 raz.
W Polsce mam umowiona wizyte do pediatry, ale juz teraz moge sie zalozyc, ze o takich nowosciach w diecie malucha to ona mi mowic nie bedzie.
I tak zupelnie na marginesie- brat i bratowa mogego Ł sa lekarzami, kardiologami. Fakt, z pediatria malo to ma wspolnego, ale maja 2 malych dzieci, i w kwestii ich wychowania jezdzili do najlepszych lekarzy na slasku.
Z ciekawosci przed chwila do nich dzwonilam i cytowalam szczegoly Twojej diety. Nie bede nawet cytowala co na temat Twojego "fachowca" mowili.


...i jeszcze tak dodatkowo
Żóltko bo "dziecko może być tłuste i wielkie a mieć anemię"
Czyli Alicja ma anemie czy tylko moze miec?
Bo jesli moze - to zapytaj pediatre czy mozesz tez jej podawac lampke wina, tak profilaktycznie.
Przeciez:
Badania wykazały, ze umiarkowane, lecz regularne spożycie wina jest jak najbardziej korzystne dla zdrowia i może zapobiegać różnym chorobom

 
13- ale skonczylabys juz z tym ciaglym pierniczeniem ze ktos Cie atakuje, umoralnia i uczy macierzynstwa.
Bo juz kiedys Ci to pisalam - nikt nic takiego nie napisal. Ja tu widze tylko posty zarzucajace Twojej pediatrze z Koziej Wólki innowacje, ktore nijak sie maja do zdrowego zywienia niemowlat.


Tyle.

Co do mojego pediatry - tez juz Ci kiedys pisalam. Nie mam takowego. Z Pola chodze do internisty, bo taki tu jest system. Zreszta - chodze to za duzo powiedziane, bo jak na razie bylysmy 1 raz.
W Polsce mam umowiona wizyte do pediatry, ale juz teraz moge sie zalozyc, ze o takich nowosciach w diecie malucha to ona mi mowic nie bedzie.
I tak zupelnie na marginesie- brat i bratowa mogego Ł sa lekarzami, kardiologami. Fakt, z pediatria malo to ma wspolnego, ale maja 2 malych dzieci, i w kwestii ich wychowania jezdzili do najlepszych lekarzy na slasku.
Z ciekawosci przed chwila do nich dzwonilam i cytowalam szczegoly Twojej diety. Nie bede nawet cytowala co na temat Twojego "fachowca" mowili.


...i jeszcze tak dodatkowo

Czyli Alicja ma anemie czy tylko moze miec?
Bo jesli moze - to zapytaj pediatre czy mozesz tez jej podawac lampke wina, tak profilaktycznie.
Przeciez:
Badania wykazały, ze umiarkowane, lecz regularne spożycie wina jest jak najbardziej korzystne dla zdrowia i może zapobiegać różnym chorobom





no i sie popłakałam...więcej nie napisze:-)
 
reklama
forget - żółtko ma bardzo dużo żelaza w sobie . dzieciakom zapasy te z którymi się rodzą kończą się koło 6 miecha i własnie mniej wiecej od tego okresu podaje się pół żółtka co drugo dzień do obiadku . wczesniej i wiecej nie potrzeba .

Co do danonków to mam kolezankę na wrzesniu co je kiedyś rozłożyła na czynniki pierwsze . Kubek zawiera ok 3 łyżeczek cukru a że jest mikroskopijny to chyba z samego cukru się składa . syf nad syfy zreszta nawet na stronie danona napisane jak byk : dla dzieci powyżej 3 lat . Szymek jadł kilka razy w zyciu i danonków nie kupuje . Jada serki naturalne z dodanymi przeze mnie owocami ew, zwykłe danio .

Co do mleka - bez komentarza . skoro modyfikowane to tylko odparowane krowie ta pani powinna zmienić zawód . Bo z lekarzem ma mało wspólnego
 
Do góry