reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Maluszków

On nie gryzie po piętach, tylko połyka w całości ;-) ;-) ;-)

Smacznie brzmi :-D

Ja gotuje makaron, dodaję tuńczyka, pomidory (albo koncentrat), przysmażona cebulkę, posiekana natkę, starty parmezan, mieszam i na talerz (makaron ma być goracy, coby ser się zaczął ciągnąć) i takie ze smakiem zjadam, można dać jeszcze oliwki, jak ktoś lubi i gdybym się nie bała tuńczyka to tak podałabym go B. :-D


Zrobilam cos takiego tylko zapomnialam o natce... no i wymieszane zapieklam. Mloda wcinala az sie uszy trzesly :-)

dopisane: dodalam czosnek i oregano oraz pieprz.
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziewczyny czy można dzieciom podawać zupę grzybową (z grzybów leśnych). Dostałam od Taty słoiczek zupy dla Julki - w zasadzie to taka grzybowa woda z warzywami - kazałam mu wygrzebać wszystkie grzyby. Ale wróciłam do domku i się zastanawiam czy można podawać.
 
a ja dziś zrobiłąm podejście z wędzoną makrelą....no i skończyło się na podejściu, nawet nie posmakował
hhheehe, dobre
dziewczyny czy można dzieciom podawać zupę grzybową (z grzybów leśnych). Dostałam od Taty słoiczek zupy dla Julki - w zasadzie to taka grzybowa woda z warzywami - kazałam mu wygrzebać wszystkie grzyby. Ale wróciłam do domku i się zastanawiam czy można podawać.
sama zupe, jako zupe chyba tak... przed grzybami dziewczyny przestrzegaly by jednak nie podawac, ale jak tylko wywar z grzybkow z makaronem, to ja bym podala.
 
Zrobilam cos takiego tylko zapomnialam o natce... no i wymieszane zapieklam. Mloda wcinala az sie uszy trzesly :-)

dopisane: dodalam czosnek i oregano oraz pieprz.

A kij z natką :-) z czosnkiem też musiało byc smaczne! Bartek kocha czosnek, mnie ta miłość dziwi, chociaż też doceniam walory smakowe, ale żeby taki brzdyl znał się na kuchni... wczoraj znowu było tagatelle ze szpnakiem (szpinak wlasnie z czosnkiem, serkiem białm z ziołami i jogurtem)... danie zniknęło w 5 minut z talerza a paszczak darl się, żeby mu tatus oddał swoją porcję!

a ja dziś zrobiłąm podejście z wędzoną makrelą....no i skończyło się na podejściu, nawet nie posmakował

Jak to była wędzona- sklepowa, to on anie była wędzona tylko sztuczna i Antonio zna się na rzeczy :-D

dziewczyny czy można dzieciom podawać zupę grzybową (z grzybów leśnych). Dostałam od Taty słoiczek zupy dla Julki - w zasadzie to taka grzybowa woda z warzywami - kazałam mu wygrzebać wszystkie grzyby. Ale wróciłam do domku i się zastanawiam czy można podawać.

Ja bym nie dała, bo grzyby są ciężkostrawne, grzybowa też ciężkostrawna, chociaż smakowita; ale jak podasz to nie znaczy, że Julce coś będzie, zależy od dziecka :-D
 
Nata Maja dziś dostała troszkę sosiku grzybowego mojej mamy do obiadku (grzyby jej 'wyłowiłam'). Myślę,że będzie ok.
 
Moja Lenka to makaroniara.
A ostatnio borówki amerykańskie i truskawki w nieprzyzwoitych ilościach pochłania:-D
Dzisiaj mi w sklepie wstydu narobiła, bo na widok truskawek zaczęła rączką pokazywać i tak wrzeszczeć, jakbym ją głodziła. Panie się śmiały, że mama dziecka nie karmi:zawstydzona/y:
 
Elvie nasze córki mają bardzo podobne gusta. Maja też makaron uwielbia :)
Truskawki, brówki, maliny i wszystkie owoce pochłania w dużych ilościach. Je nawet ok 0,5 kg owoców dziennie i ja się cieszę, niech korzysta póki jest sezon :)
Po truskawki i poziomki chodzi u nas do ogródka,ale za wiele ich tam nie ma więc jest rozczarowana jak nie widzi czerwonego koloru na krzaczkach.

Od kilku dni wcina też bób. Jak tylko zobaczy na talerzu to krzyczy: mniam, mniam.

Zaczęła lepiej jeść i próbuje wielu rzeczy. Wczoraj miała dzień dziecka w sarbinowie bo podjadła trochę rybki i frytek, na deserek był gofr, którym się z Boryskiem podzieliła a w Mielnie jeszcze dostała malinki :)
 
zrobie podejście do grzybowej - zrobię Julce lane kluseczki i spróbuje dać kilka łyżeczek a resztę zjem sama - bo uwielbiam

U nas Julka jak widzi owoce to aż się trzęsie, a dzisiaj mnie rozwaliła - czyściłam michę Stefana - micha czysta a Julka bach michę w rękę i do mnie "mniam, mniam sisisis " po Polsku jedzenie Stefana
 
reklama
Czy ja wspominalam, ze moja Polka w piatek wciagnela 3 placki ziemniaczane? Chyba nie pisalam. Otoz zjadla... wroc... wrabala jak stara wyga. A jak sie skonczyly jej tak delikatnie usmazone, to pchala paluchy do moich z chrupiaca skorka.
 
Do góry