Witam wszystkie mamy , nazywam się Anna i jestem mamą 13 miesięcznej Klary, niejadka.Chciałam się do Was zwrócic z pytaniem...mianowicie, moje dziecko nic nie chce jesc, je wszystkiego po 3,4 łyżeczki, czy po kilka kęsów, może napiszę tak...
na śniadanie zjada albo ok 200ml mleka, albo kilka łyżeczek jajecznicy na masełku z odrobiną chlebka z masłem, lub troszkę paróweczki, na obiad nieraz zje cały słoik zupy gerber, lub kilka łyżek tego co ja jej ugotuje, generalnie je w bardzo małych iloścach, ma 13 miesięcy i waży 7600 g byliśmy u lekarza, miała robioną morfologię i wszystko wyszło dobrze, ale ja się ciągle martwię, ogólnie jest zdrowych , grzecznym i pogodnym dzieckiem tylko to jedzenie, życie kręci się w okół jedzenia, ciągle jej coś podtykam a ona tylko odpycha ręką, było już jedzenie poprzez zabawę, dawałam aby jadła sama, już nawet nalewałam jej do dużej miski wody i wrzucałam do środka by się popluskała i wtedy ją karmiłam, ale ileż tak można ? martwię się ponieważ jest strasznym chudzielcem , nie ukrywam , że my z mężem też ważymy bardzo mało, ale przecież to jest dziecko, ona musi jesc i musi być grubsza, ja już nie wiem co robic, boję się , że będzie niedożywiona , że będzie głodna czy popadnie w anemie, proszę poradzcie mi co mam robic...Zrozpaczona mama niejadka