reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Maluszków

reklama
mam w planie tez pomrozić w tym roku bo w koncu mam zamrażalnik o porzadnych gabarytach. Na starym mieszkaniu mielismy małą lodówke że ledwo kg udek kuciakowych tam upchnelam
Czytam co Wasze dzieci jedza i ile to mi szczena opada.... doć moje tego w tydzien nie zje...podziwiam i zazdraszczam.

P.S
iSABELA- RYBA PO GRECKU BYŁA COOOOLLL:)
 
Isabela Mai rybka też smakowała. Ja nie smażyłam rybki tylko delikatnie cebulkę, a później wszystko razem dusiłam. Dodałam jeszcze do tego suszone pomidorki :)

Maja wciąga w każdej ilości i w każdej postaci owoce. Jejku my chyba zbankrutujemy na tych owocach. Mój mąż i ja też owocożercami jesteśmy.
Maja codziennie je kilka truskawek, nektarynkę, ostatnio maliny, arbuza i co tylko dostanie.
Do tego mamy poziomki w ogórdku więc codziennie chodzimy i pokazuję jej gdzie jest ładna i sama ją próbuje zrywać.

Warzywa polubiła ZIELONE. Groszek i fasolkę szparagową z zupy wybiera jak cukierki i makaron ze szpinakiem jest mniami :)
 
A moja pchła strajkuje nadal:-( Borówki jej dwa dni smakowały, a dzisiaj już nimi pluła na odległość. Jogurtu z truskawkami nie ruszyła wcale. Mam nadzieję, że jak wstanie to się na pomidorową z ryżem skusi.
Najchętniej to by to moje dziecko jadło tylko chleb z masłem, ser żółty, czasem szynkę, suchy makaron w każdej ilości i wafelki od lodów.
Kaszka i mleko też jej ostatnio nie smakują. Słów brak..
 
Elvie- to się zmienia (tzn. natężenie apetytu), Bartek co prawda je co dają i nawet więcej (dziaj żebrał u brata o rodzynki... potwór), ale Kuba potrafi albo zjeść, co w lodówce, albo zastarjkować (ostatnio je bardzo mało, dobrze, że ja nie mam presji i nie zmuszam, ale moja mama czasem się dziwi, że on ładnie rośnie i 'przybiera na wadze'. jedyne, co zje zawsze to jogurt naturalny (sam, albo z płatkami czy owocami) oraz zupy... drugie danie to różnie, ostatnio foch na maksa, bo mu się przypomniało, że nie lubi ziemniaków :-) Ten typ tak ma i już :-)
 
Olka też ma dni nie raz micha zupy ogromna a nie raz nie zje nawet połowy ale też się nie ciśnieniuje ona zalezy jak ma dzień . wczoraj truskawki były nie dobre a dziś zjadła z 10 szt i to takich wielkich po czym zagryzła to chlebem .
 
No to Lenkę z Kubą trzeba wyswatać:-D Na żarciu zaoszczędzą:-D

Pchła zjadła dzisiaj tą gęstą zupkę z ryżem - uff..
Teraz strajkuje, bo spać nie chce:/
 
reklama
Do góry