reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Dieta Maluszków

reklama
Aga - to chodzilo o szybkosc ruchow.
Ja jak robilam to naciskalam tak moze z czestotliwoscia sekundnika, a Zieolona poradzala, by wykonac kilka szybkich ruchow (nie pamietam ile wtedy Ona pisala, ale ja modyfikowalam to "zalecenie" do wlasnych potrzeb),i zrobic tak z 5-6 nacisniec w 2 sekundy, i ze 2 odpoczynku.
Mam nadzieje, ze zrozumiesz moj opis :-D

Co do Danonkow - podzielam opinie wiekszosci. Ja bym na ta liste zakazana jeszcze Bakusie wpisala, bo to tez jakis shit jest z tego co czytalam, zreszta jak byk na opakowaniu pisze, ze dla dzieci powyzej 3 lat.

Moja Polina tez jogurty naturalne preferuje, nie daj boze zebym jej jakiegos owocu do niego dala - to nie zje....

super masz z Polinką- mój naturalnego nie tknie, z owocami jakoś idzie ale przez zęby.
młodemu za to smakują zwykłe jogurty danone owocowe lub biszkoptowe, i serek homogenizowany- dziś dostał trochę posmakować, ale nie wiem czy to aby najlepszy pomysł?? co Wy o tym myślicie, aniez wyrocznia moja co myslisz??
 
Kamisia - co do Danone, to sie zastanow. Ja chcialam Poli kupic, i Ł mnie oswiecil, ze ostatnio byla jakas afera z danone, musieli zaplacic koszmarne odszkodowania, bo cos bylo z ich jogurtami nie tak. Nie do konca pamietam o co chodzilo, moj maz lubi takie sprawy na necie wylapywac. W kazdym badz razie ja Mlodej tego nie podam juz.

Co do serkow homogeniowanych sie nie wypowiem, bo tu nawet tego nie ma.

EDIT
juz wiem o co chodzilo
http://www.strefabiznesu.nto.pl/art...ia-za-wprowadzanie-w-blad-klientow-46906.html
 
Ostatnia edycja:
Kamisia- moim zdaniem nie bardzo :-( (ale to oczywiście moja opinia) serki homo są strasznie kaloryczne i napakowane cukrem i smietanką... , jogurty danona- te smakowe, to też cukier i barwniki... jakoś do mnie to nie przemawia... Myslę, że jeśli konsekwentnie będziesz podawała Antoniemu jogurt naturalny z owocami to w końcu zaakceptuje jego niesłodki smak. Może zacznij od mieszanki jogurt+ banan, bo bananek jest sam w sobie dość słodki, no i rób najpierw z przewagą banana, stopniowo zmieniając proporcje. Ja dodaje jeszcze jogurt do zupy :-) a co ;-)

Katik- no reklama dźwignią handlu jest i basta :-D sztab prawników dał rade i wyciągnął ich z bagienka...

Widzę, że dajecie dzieciaczkom wędliny. Dobrze by były one najwyższej jakości. Jak najmniej konserwantów- nie kupuje się takiej szynki, co to pod słońce 'mieni się kolorami tęczy', bo jest napakowana konserwantami na maksa. Najlepiej, żeby była naturalnie wędzona (kupcie dla dziecka 3 plasterki- nie zbankrutujecie), albo upieczcie wędlinę same.
 
Nie raz w sklepach można spotkać takie szynki bez konserwantów ok 50 zł kg kosztuje . dla szymka nie raz kupowałam .
Ew na rynkach można dobre szybki spotkać lokalne wyroby .
Mięsa u nas się piecze , bo to proste
 
ja homogenizowane smakowe dawałam na wyjściach gdzieś . Można też kupić naturalny , mój wolał bardziej ten serek niż jogurt czasem go też słodziłam miodem jak np były kwaśne owoce , ale I Ola i Szymon dobrze tolerują miód.
Szymon też lubi waniliowe serki ale z racji tego że nie jada wogóle słodkiego mu pozwalam jak ma ochotę , niech tyle ma tego słodkiego chociaż

Ola dziś zmiotła Szymkowego krakersa ( smoki wawelskie ) miał w miseczce na podłodze . Zajadała tylko się dymiło:szok:
Daje jej tez już w całości banana dostaje kawał w łape i sobie sama gryzie . Dzis tak wszamała całego , zdolna jak na bezzębne dziecko

Co do wędlin to u mnie na rynku można tez trafić parówki z cielęciny bez syfu ( ponad 30 zeta za kilo ) też dobre dla dzieciaków , bo dzieci zwykle parówkolubne są
 
Moja Lenka jeszcze rybki nie jadła, ale w piątek coś w folii lub na parze wyczaruje i jej podam.

Dzisiaj za to zjadła jednego pieroga ruskiego z takim apetytem, że widelec wyrywała, więc jej daliśmy pieroga w łapkę i wcinała aż miło:-) Był trochę solą i pieprzem doprawiony, ale nie za dużo. No i zjadła go przed 15.00, póki co reakcji ujemnych nie zauważyłam.

Banana w łapkę też dajemy i też świetnie z nim sobie radzi:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aniez uwielbiam twoje rady! Co ro jogurtu i mieszania go z owockiem w coraz większych proporcjach to genialne!

Co do wędlin to Mai daję właśnie pieczone w domu, kupione na rynku, w sprawdzonej budce. Ostatnio szwagier (myśliwy )dał nam mięsko z jelenia i małej robię.
Dostaliśmy od niego też kabanosy z dzika i Maja jak się dorwała to nie chciała puścić. Myślicie,że je jej mogę dawać?
 
Do góry