to ciesze sie, ze nie jestem jedyna;-) u nas tez butelka jest ogolnie bee, tylko w samochodzie jest ok. dlatego tez w domu jemy lyzeczka. Jutro sprobuje jeszcze raz z butelka tylko musze sie w inny smoczek zaopatrzyc:-)aga2010 moja mala od paru dni tez je kaszke,bo wczesniej nie chciala.Zjada 80 ml i wiecej nie ruszy.Dla nas to i tak jest oki,bo ja juz chyba z miesiac probuje jej dawac i do tej pory nigdy nic nie zjadla.Ja daje lyzeczka bo u nas zadna butelka nie przejdze.
Probowalam juz roznych smokow i zaden nie pasuje.Ona w ogole zadnych plynow nie chce pic.
Tekst z zajacem zajebisty.Moja tez w takim razie spi jak zajac pod miedza i tez spi ze mna bo nie chce mi sie co godzine do niej wstawac,bo i tak ledwo dycham.
reklama
Generalnie chodzi o to, że tam na smoczku masz znaczki I II III
I - leci najmniej, trzeba mocniej ciągnąć, dajesz tym wodę, herbatki..
II - leci średnio, dajesz soczki
III - leci najwięcej, dajesz kaszki
Trzeba obracać tak, by prędkość którą chcesz była u góry pod noskiem dziecka.
No mniej więcej tak mi to M. wytłumaczył;-)
A to dobrze wymyślili a ja się dziwiłam czemu mi sie mała zachłysneła soczkie a pewnie jej głupia mama z trójki dała
a my nadal jedziemy na sloiczkach, rano tez podaje kaszke ze sloiczka (zjada caly sloiczek), po poludniu sloiczek z obiadkiem i nieraz jeszcze troche od mamy obiadku zje ziemniaczka..., a pod wieczor sloiczek z deserkiem albo owocem, jak sama jej zetre jablko czy sliwke to tak sie wykrzywia smiesznie i nie chce jesc, bananka nieraz zje... innych owocow nie probowalam jeszcze, a najbardziej lubi soczek wieloowocowy z witamina c i chrupki kukuradziane... acha i pietke od chleba...
daga - to olcia sama ta kromke z wedlinka gryzie? kurcze alijka jeszcze nie potrafi...
daga - to olcia sama ta kromke z wedlinka gryzie? kurcze alijka jeszcze nie potrafi...
daga - kurcze ja sie ostatnio wystraszylam, bo dawalam ailjce ziemniaczka i takiego rozbabranego, a ze juz zimny sie zrobil, troche stwardnial i jej podalam i zakrztusila sie mi mocno, trwalo to sekunde ale niezle sie zleklam i teraz jakos sie boje...
e.salamandra krowie zdecydowanie byl odradzala. podobno do 1go roku zycia nie mozna.
Moj syn zasmakowal dzis mieska - z krolika, bo tak zachwalalyscie niedawno i jemu baaardzo smakowalo! (mnie rowniez, bo ja zawsze probuje tego co mam jemu dac i powiem szczerze ze sama chetnie bym ten sloiczek wciagnela). Kupilam mu rowniez jogurt z owocami lesnymi, ale poczekam do jutra z jego podaniem, coby za duzo nowosci nie bylo na raz.
Aha, dziec moj jak byl maly (bo teraz to juz duzy chlopak jest przeciez) to bardzo lubil kaszke bananowa, a przez ostatni tydzien nawet dzioba nie chcial otworzyc jak poczul ja na lyzeczce. Wiec dzis zapodalam mu truskawkowa i spalaszowal az milo:-) mam tylko nadzieje, ze nie okaze sie uczulony na truskawki Co prawda porownujac do Waszych wynikow, to zjadl bardzo malo, bo 100ml, ale jak na niego to calkiem duzo. On wogole nalezy do osobnikow jedzacych malo a czesto
A jak Wy podajecie dziecziaczkom kaszke? lyzeczka czy z butelki? bo jak czytam ze po 150-200ml dziecieczki palaszuja to sie zaczynam martwic, ze Seb tak malo zjada... ale ja to zawsze sobie powod do zmartwin znajde
Aga my dajemy z butli przed snem; na 150ml wsypuje 4 łyzki kaszki mleczno-ryzowej bobovity.
Daga ty to jesteś debeściara.
Ja sie boję dać chrupka że mi się zakrztusi..........
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
Jeśli chodzi o kaszkę to ja daję raz dziennie 150 ml wody + 5 łyżek kaszki wg instrukcji z opakowania ;-) I dokładnie tyle zjada. Ani więcej, ani mniej. I kaszka oraz zupka od razu szły łyżeczką.
Nie wiem czy to się komuś przyda- rozmawiałm ostatnio z pediatrą i wg niej dla takiego półroczniaka mleko- 3 razy dziennie (oczywiście pisze do mam butelkowych, bo jak piersią, to karmimy nadal na rządanie), 2 razy inny posiłek. U nas to niezupełnie przechodzi, bo młody kaszką na wodzie pluje maksymalnie. Ale dążymy do ideału i mamy te 5 posiłków dziennie (ogółem) śniadanie-II śniadanie-obiad-podwieczorek-kolacja (w nocy już nie je).
Nie wiem czy to się komuś przyda- rozmawiałm ostatnio z pediatrą i wg niej dla takiego półroczniaka mleko- 3 razy dziennie (oczywiście pisze do mam butelkowych, bo jak piersią, to karmimy nadal na rządanie), 2 razy inny posiłek. U nas to niezupełnie przechodzi, bo młody kaszką na wodzie pluje maksymalnie. Ale dążymy do ideału i mamy te 5 posiłków dziennie (ogółem) śniadanie-II śniadanie-obiad-podwieczorek-kolacja (w nocy już nie je).
U nas też kaszka bananowa ostatnio passe ale manna jest super. Tylko ze ja dodaję do niej owoce słoiczkowe (bo znalazłam w końcu takie które jej odpowiadają czyli wszystki z owocami leśnymi i malinami) żeby nie była taka mdła.
Butlą to tylko mleko i picie u nas idzie -bo Ala uwielbia jeść łyżeczką no i żeby nie walczyć z nią zawsze daję Jej też łyżeczkę -fakt ze każdy posiłek =przebieranie ale ile radości ma z tego
Butlą to tylko mleko i picie u nas idzie -bo Ala uwielbia jeść łyżeczką no i żeby nie walczyć z nią zawsze daję Jej też łyżeczkę -fakt ze każdy posiłek =przebieranie ale ile radości ma z tego
Generalnie chodzi o to, że tam na smoczku masz znaczki I II III
I - leci najmniej, trzeba mocniej ciągnąć, dajesz tym wodę, herbatki..
II - leci średnio, dajesz soczki
III - leci najwięcej, dajesz kaszki
Trzeba obracać tak, by prędkość którą chcesz była u góry pod noskiem dziecka.
No mniej więcej tak mi to M. wytłumaczył;-)
jak wygląda ten smoczek ?? nie widziałam takiego... możesz wrzucić jakis link do tego?
reklama
Marciaa
Mamma 04.2010 i 02.2012
u nas hitem ostatnio kaszka pszenna z biszkoptem :-) i deser Hippa truskawki i maliny z kleikiem ryzowym. Mleka juz w ogóle nie wypija. Nawet nie tknie w nocy. Mam opakowanie duże bebilonu swiezo otwarte. Eh..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 49
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 507
- Wyświetleń
- 49 tys
- Odpowiedzi
- 83
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 85 tys
Podziel się: