reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Maluszków

Daję od 3 dni banana ze słoiczka z gerbera. Jakie to paskudztwo. Czy Wam też nie smakuje? Alicja zjadła, ale już jej więcej nie dam. Chyba dam zwykłego banana następnym razem.
Ciekawe jak śliwka ze słoiczka będzie smakować nam.
Ja zawsze próbuję to, co małej daję i mnie ten banan smakuje. Lena go wręcz uwielbia! Śliwki zjadła, ale już z mniejszym entuzjazmem. Do tej pory z deserków banan jest nr 1:-)
 
reklama
Elvie - grupe krwi dziecka poznaje sie w pozniejszym wieku.
A gdybym Poli nie chciala dawac tego czego ona nie chce - z obiadkow pozostala by tylko marchewka. Musze jakos przemycac inne skladniki.


I podbijam pyt Zielonej o zoltko. Wiem ze chyba 2x w tygodniu, ale czy "dzieci sloiczkowe" tez powinny miec dodatkowo podawane zoltko?
 
Elvie - grupe krwi dziecka poznaje sie w pozniejszym wieku.
A gdybym Poli nie chciala dawac tego czego ona nie chce - z obiadkow pozostala by tylko marchewka. Musze jakos przemycac inne skladniki.


I podbijam pyt Zielonej o zoltko. Wiem ze chyba 2x w tygodniu, ale czy "dzieci sloiczkowe" tez powinny miec dodatkowo podawane zoltko?

No właśnie też się nad tym zastanawiałam.

Co do jedzenia to Adaś otwiera pyszczek na wszystko co mu mama ugotuje :). Tak ładnie je, że ani kropelki paćki zupkowej nie uroni :)
 
Katik - żółtko co drugi dzień po połowie do obiadku, w słoikach trzeba patrzeć jest kilka co już w nich jest ale najczesciej masz na etykiecie .. coś tam coś tam z żółtkiem jak nic nie ma trzeba dodać .
Żółtko podajemy bo po 6 miesiącu kończa się dziecku zapasy żelaza
Żółtko można wymieszac ze wszystkim ja raz nawet z owocami wymieszałam bo zapomniałam do obiadku dodac . dziabie widelcem i dodaje do słoiczka całość mieszam .
 
Katik - dzięki za info. Nie wiedziałam i się nawet z M. zastanawialiśmy czemu małej grupy w książeczce nie wpisali. Gdzies kiedyś czytałam, że w szpitalu 2 razu pobierają krew i wychodzi..
 
katik - ale sie usmialam z twojego posta o zmylce jedzeniowej hihi, najlepszy byl pies w tej historii:ninja2:, i dobrze zrobilas tak zmieszajac, czytalam gdzies ze dobrze jest wmieszac do obiadu owoca, nawet specjalnie niektore obiadki sa np indyk z ryzem i sliwka czy cos... takze spoko tak rob
a co do jajka to dokladnie tak jak napisala aniam, a juz tez zaczelam co drugi dzien, dodaje do obiadku
moja niunia wcina wszystko na obiad... obojetnie byleby miesko bylo w srodku, hehe ma to po mnie bo ja calkowicie miesozerna jestem, dla mnie owoce i warzywa moga nie istniec, ale bez miesa to umre:tak:
 
Katik - dzięki za info. Nie wiedziałam i się nawet z M. zastanawialiśmy czemu małej grupy w książeczce nie wpisali. Gdzies kiedyś czytałam, że w szpitalu 2 razu pobierają krew i wychodzi..

Masz rację ale tylko wtedy jak jest konflikt serologiczny u rodziców... pobierają dziecku 2 razy krew żeby określić jaka ma grupę krwi jak ma rh "-" czyli taki jak matka to nie podają czegośtam mamie a jak dziecię ma rh"+" to podają matce
 
Mamy drugą rzecz, której małej nie smakuje. Kaszkę. Po pierwszym nieudanym eksperymencie, zrobiłam jej wczoraj i dziś kaszkę z bobovity mleczno-ryżową o smaku bananów i nie smakuje jej. Może to przez to, że w kaszce jest mleko modyfikowane? Hmm, sama nie wiem.
 
reklama
a próbowałaś dać jej bezsmakową? M. też nie smakowały kaszki. Dałam bezsmakową i było o niebo lepiej. Wczoraj z braku bezsmakowej kupiłam bananową i znowu jest błeee....
 
Do góry