reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Maluszków

reklama
Mamy drugą rzecz, której małej nie smakuje. Kaszkę. Po pierwszym nieudanym eksperymencie, zrobiłam jej wczoraj i dziś kaszkę z bobovity mleczno-ryżową o smaku bananów i nie smakuje jej. Może to przez to, że w kaszce jest mleko modyfikowane? Hmm, sama nie wiem.

Ja bym się tym nie przejmowała wcale po co wogóle dawać kaszki ? Ja nie daje dziecie ma sie dobrze , jakoś nie przekonuje mnie zapychanie kaszkami . Szymek dostał dopiero jak miał ponad 8 miesięcy na noc kaszke , a tak pił mleko . Ola też jeszcze nie jadła i szybko nie zje
 
Aniam, jak mowisz zoltko to zrodlo zelaza. poradzilas sprawdzac zawartosc sloiczkow na etykiecie, a tam poza ew. sola lub cukrem jest tylko sklad mineralow, no i oczywiscie to co w sloiczku jest. Na niektorych jest napisane, ze zawieraja zelazo. Pytanie brzmi: czy podajac sloiczek z zelazem (he he z tym pierwiastkiem, nie zadne tam srobki czy gwozdzie :D ), mam podawac zoltko, czy juz nie ???
 
U nas hitem ostatnich dni jest zupka jarzynowa z królikiem od babci. Maja buziolka otwiera i pogania mamę aby szybko jeszcze dała. Kurcze muszę tylko porządny blender kupić bo na razie tylko nasadkę blenderującą do miksera kupiłam.
Zmykam na zakupowy z prośbą o polecenie jakiegoś dobrego.
 
ha ha a ja wlasnie chce kupic taki reczny blender (jak nasadka do miksera), bo mam ten z dzbankiem, ale jak pomysle, ze po zblendowaniu hi hi lyzki jedzonka, musze to rozkrecac i myc, to mi sie odechciewa
 
Aniam, jak mowisz zoltko to zrodlo zelaza. poradzilas sprawdzac zawartosc sloiczkow na etykiecie, a tam poza ew. sola lub cukrem jest tylko sklad mineralow, no i oczywiscie to co w sloiczku jest. Na niektorych jest napisane, ze zawieraja zelazo. Pytanie brzmi: czy podajac sloiczek z zelazem (he he z tym pierwiastkiem, nie zadne tam srobki czy gwozdzie :D ), mam podawac zoltko, czy juz nie ???

Tak ponieważ to żelazo które tam masz opisane to żelazo z warzyw ( z tego co w słoiku ), a zalecenia sa zeby oprócz tego co dostaja dzieci w jedzeniu czy mleku ( modyfikowane tez sa wzbogacane ) dawać to żółtko , czyli to oznacza że w jedzeniu i mleku jest tego żelaza dla dzieci za mało skoro ktoś polecił to żółtko jeszcze dawac . Zreszta żelaza raczej sie nie da przedawkować .
 
No i Justkę muszę na razie włączyć w poczet dzieci, które nie lubią mięcha... warzywka z indykiem są ble... choć kilka łyżeczek wcisnęłam, a potem miała już odruch wymiotny...:baffled:

Za to marchewka z jabłuszkiem króluje... no i kaszka mleczno-ryżowa malinowa:tak: deserek to tylko jabłuszko albo banan...

Maonka, a może bez mleczną albo inny smak... u nas kaszka jest na drugie śniadanko:tak:


 
reklama
maonka - nie poddawaj sie, jak chcesz kaszke podawac to sprobuj znowu, najlepiej wlasnie jak pisze agnieszka taka niesmakowa, moja niunia tez nie lubila kaszki, po paru dniach znowu podalam ale bezsmakowa i od tego czasu wcina, raz wiecej raz mniej... dzieci tak maja ze dzis czegos nie lubia a za pare dni juz lubia... hehe,
 
Do góry