reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

reklama
Hahahaha [emoji23] na szczęście mi się takie głupoty nie śnią [emoji23]za to ewidentnie brakuje mi zbliżeń bo mam takie erotyki w nocy że szok [emoji23][emoji23][emoji23] ale czekam na wizytę czy lekarz pozwoli się przytulać [emoji14]
Wizytujemy razem [emoji16] też ciągle o tym myślę już miałam jakieś głupie sny ze poszłam do ginekologa a ona mnie nie przyjęła bo musiała wyjść gdzieś [emoji23]
 
To muszę Ci powiedzieć że jak nie byłam w ciąży śniła mi się dziewczynka i urodziłam pierwszą dziewczynkę 😀 mało tego jak byłam dziewczynką śniło mi się, że będę mieć brata i rok później mama oznajmiła, że jest w ciąży i urodziła syna 😀
To Masz prorocze sny 😎 mi zawsze sie dni na opak, ostatnio śniło mi sie ze po wizycie mialam lyzeczkowanie bo nie bilo serduszko a tu pieknie bije :)
 
Jeśli chodzi o ból i nospe to też się wypowiem,
W pierwszej ciąży miałam 3 razy ostre zapalenie nerek/kolke nerkową (lekarz nie umiał stwierdzić) - ból niesamowity, nie wiem czy gorszy niż poród, ponieważ miałam cesarke i nie odczułam jakiegoś mega wielkiego bólu, po cesarce szybko kórczyła mi się macica był to ból ale nie taki jak przy nerkach. 3 miesiące przed porodem miałam skórcze trafiłam do szpitala nospe brałam miesiąc plus magnez i luteine. Córka nie miała napięcia po urodzeniu. Także myślę, że nie ma co mówić, że nospa jest zła itp bo gdyby była lekarz by jej nie zalecał, a mnie uratowała przed dużo wcześniejszym porodem ;)
 
Jeśli chodzi o ból i nospe to też się wypowiem,
W pierwszej ciąży miałam 3 razy ostre zapalenie nerek/kolke nerkową (lekarz nie umiał stwierdzić) - ból niesamowity, nie wiem czy gorszy niż poród, ponieważ miałam cesarke i nie odczułam jakiegoś mega wielkiego bólu, po cesarce szybko kórczyła mi się macica był to ból ale nie taki jak przy nerkach. 3 miesiące przed porodem miałam skórcze trafiłam do szpitala nospe brałam miesiąc plus magnez i luteine. Córka nie miała napięcia po urodzeniu. Także myślę, że nie ma co mówić, że nospa jest zła itp bo gdyby była lekarz by jej nie zalecał, a mnie uratowała przed dużo wcześniejszym porodem ;)
Myślę, że wszystkie leki zapisywane przez lekarzy dają wiecej korzysci niż powodują szkody. Niestety nigdy nie wiemy jakie bedą konsekwencje przyjmowania leków, wiec jesli nie jest to konieczne lepiej ich nie brać.
W pierwszej ciazy miałam sytuację podobną do Twojej, tzn nie miałam skurczy tylko szyjka sie rozwierała i od 20 tygodnia brałam magnez, nospy mi nie dali, nie wiem dlaczego. Ale moja córka też miała obniżone napiecie po porodzie (i długo później) i mi powiedzieli, ze to wynik przyjmowania duzych ilosci magnezu.
Kiedyś mówiono też że mozna spokojnie brać paracetamol w ciaży, a teraz po wielu badaniach sie z tego wycofuja i każą ograniczać, do max 2 tabletek dziennie przez 3 dni, bo okazało sie, ze brany w pierwszym trymestrze w wiekszych ilosciach powodował wady wrodzone. Dlatego zawsze najlepiej zachować ostrożnosć i brać leki tylko w ostateczności lub gdy każe je brać lekarz.
 
Cześć dziewczyny. Jak wiecie wczoraj wieczorem miałam wizytę u gin, było serduszko, lekarz mówił, że wszystko oki. Przepisał mi luteinę dopochwowo. Wczoraj wieczorem zaaplikowałam pierwszą tabletkę (trochę chyba się przy tym uraziłam), a dzisiaj rano na papierze toaletowym zobaczyłam taki malutki skrzepik i później brązowe upławy 😭 Mam na dzisiaj wizytę u tego lekarza, do którego chcę chodzić, bo umówiłam ją profilaktycznie 2 tygodnie temu. Chyba powinnam iść skonsultować to, prawda? Nie mam żadnego bólu brzucha, ale już jedną ciążę straciłam i teraz panicznie się boję 😥 Do wczoraj wszystko było ok, a dzisiaj taka niemiła niespodzianka...
Nie martw się na zapas bo nerwy w niczym nie pomogą, a mogą tylko zaszkodzić 😚 na szczęście wizytę masz dziś a nie za tydzień 🥰 jeśli nie daje Ci to spokoju zawsze możesz zadzwonić i zapytać czy lekarz może Cie przyjąć wcześniej
 
Nie martw się na zapas bo nerwy w niczym nie pomogą, a mogą tylko zaszkodzić 😚 na szczęście wizytę masz dziś a nie za tydzień 🥰 jeśli nie daje Ci to spokoju zawsze możesz zadzwonić i zapytać czy lekarz może Cie przyjąć wcześniej
Staram się myśleć pozytywnie, bo w tamtej ciąży wiele razy plamilam, a wszystko było ok do 12 tygodnia, więc wierzę, że teraz to plamienie jest np. przez złą aplikację luteiny 😊 Co nie zmienia faktu, że mój nerwowy charakter nie pozwala mi na brak nerwów 🙈
 
reklama
Cześć dziewczyny. Jak wiecie wczoraj wieczorem miałam wizytę u gin, było serduszko, lekarz mówił, że wszystko oki. Przepisał mi luteinę dopochwowo. Wczoraj wieczorem zaaplikowałam pierwszą tabletkę (trochę chyba się przy tym uraziłam), a dzisiaj rano na papierze toaletowym zobaczyłam taki malutki skrzepik i później brązowe upławy 😭 Mam na dzisiaj wizytę u tego lekarza, do którego chcę chodzić, bo umówiłam ją profilaktycznie 2 tygodnie temu. Chyba powinnam iść skonsultować to, prawda? Nie mam żadnego bólu brzucha, ale już jedną ciążę straciłam i teraz panicznie się boję 😥 Do wczoraj wszystko było ok, a dzisiaj taka niemiła niespodzianka...
Często dochodzi do urażenia tam przez aplikator do luteiny. Skonsultuj to z lekarzem bo każde krwawienie i plamienie powinien skonsultować lekarz. Bądź spokojna 😘 przytulam Cię mocno. Ja ponad tydzień temu już byłam spanikowana bo zaczęłam krwawić a później duże upławy brązowe miałam. Okazało się że to krwiak. Z fasolką było wszystko dobrze. Mam leżeć. Po dwóch dniach ustało plamieminie. Jutro mam wizytę i zobaczę jak teraz sytuacja wygląda. Bądź spokojna kochana 😘
 
Do góry