reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

Bardzo dziękuje 😍 wszedł ze mną do przychodni ale nie wszędzie można z osoba towarzysząca. Weź swojego ze sobą, najwyżej poczeka w samochodzie jak nie będzie mógł wejść 😉

Tak zrobimy 😁😁

Dziewczyny jestem już w domu po wizycie. Z fasolką wszystko dobrze. Przez te 4 dni urosła jak nie wiem 😍 ale mam krwiaka. Muszę leżeć dalej brać leki i być dobrej myśli. Za tydzień w czwartek mam wizytę.

Widzisz !! ❤️ Bardzo dobra wiadomość ! Krwiakiem się nie zamartwiaj, leż i odpoczywaj !!😊
 
reklama
Pamiętajmy, że są kraje, w których nie ma czegoś takiego, jak L4 ciążowe. Owszem, kobiety w zagrożonej ciąży mogą iść na zwolnienie, jak inni chorzy, ale to są szczególne przypadki. Trafiłam kiedyś na artykuł, który wręcz podkreślał, że według statystyk, w tych krajach częściej kobiety donoszą ciąże i znoszą ją lepiej, bo są aktywne, ruszają się i to pomaga i im i dziecku.

Po drugie, wiece jak to nas, młode kobiety, stawia na rynku pracy. Pytania o to czy kobieta planuje ciąże podczas rozmowy kwalifikacyjnej są w Polsce nagminne. Trochę same sobie to robimy, jeśli od razu po dwóch kreskach idziemy na zwolnienie. Niekiedy z dnia na dzień zostawiając pracodawcę z pustym biurkiem.
W Rosji kobiety w wieku reprodukcyjnym nie są praktycznie w ogóle zatrudniane, nie chcę tego w Polsce.

Wielu pracodawców nie ma nawet szans dostosować stanowiska pod ciężarną, a chętnie by to zrobił. Wyeliminował by dźwiganie, hałas, chemikalia.

Piszę ogólnie o moim spojrzeniu na temat, nie piszę odnośnie konkretnych przypadków tutaj.

To pytanie o plany, ciąże itp. faktycznie zdarza się natomiast jest to niezgodne z prawem, dyskryminujące i takiego człowieka można pozwać. Wydaje mi się, że dobra firma nigdy nie pozwoliłaby sobie na zadanie takiego pytania.
Ale wiadomo - to się bierze z czegoś i dziewczyny przesadzają. Moj mąż miał w zespole dziewczyne, która po zakonczeniu okresu probnego w pierwszy dzien umowy na czas nieokreslony zniknela i juz nie wrocila :) czekala tylko na ten moment, kiedy dostanie umowe i zwinela sie bez slowa na L4. To jest niepowazne. W poprzedniej firmie mialam 2 takie przypadki - dziewczyny przyszly juz w ciazy do pracy, nic nie mowily bo okres probny i nagle po otrzymaniu umowy kolejnej powiedzialy i poszly :D
 
Moja druga ciąża, w domu dwulatek, w zeszłej ciąży w 7 msc, bo skończyłam prowadzić projekt i uznaliśmy z szefem, że bez sensu brać nowy.
Teraz mam nadzieję pracować do końca.
W poprzedniej ciąży w piątek byłam na siłowni, a w niedzielę urodziłam. Jestem bardzo aktywna w ciąży, więc trochę dziwnie byłoby np spotkać szefa na bieżni, będąc na L4.

Pamiętajmy, że są kraje, w których nie ma czegoś takiego, jak L4 ciążowe. Owszem, kobiety w zagrożonej ciąży mogą iść na zwolnienie, jak inni chorzy, ale to są szczególne przypadki. Trafiłam kiedyś na artykuł, który wręcz podkreślał, że według statystyk, w tych krajach częściej kobiety donoszą ciąże i znoszą ją lepiej, bo są aktywne, ruszają się i to pomaga i im i dziecku.

Po drugie, wiece jak to nas, młode kobiety, stawia na rynku pracy. Pytania o to czy kobieta planuje ciąże podczas rozmowy kwalifikacyjnej są w Polsce nagminne. Trochę same sobie to robimy, jeśli od razu po dwóch kreskach idziemy na zwolnienie. Niekiedy z dnia na dzień zostawiając pracodawcę z pustym biurkiem.
W Rosji kobiety w wieku reprodukcyjnym nie są praktycznie w ogóle zatrudniane, nie chcę tego w Polsce.

Wielu pracodawców nie ma nawet szans dostosować stanowiska pod ciężarną, a chętnie by to zrobił. Wyeliminował by dźwiganie, hałas, chemikalia.

Piszę ogólnie o moim spojrzeniu na temat, nie piszę odnośnie konkretnych przypadków tutaj.



Gratulacje! Powiem Ci, że nawet miałam malutką nadzieję, że u mnie też będzie bliźniacza :D
Zobacz sobie Dr Jarosz w Mediconcept na Krzyckiej, polecany.
Mydłowski w Medfeminie (Prowadziłam u niego 1 ciążę, ale pracował wtedy gdzie indziej).
Jednak nie wiem czy specjalizują się w bliźniaczej.

Joszka, bardzo mi przykro :(
Ja chyba nie zaznaczyłam tego, co według mnie jest ważne. Nie pisałam i dziewczynach, która ledwo co się zatrudniają i uciekają na zwolnienie, ale o takich, które pracują w jednej firmie kilka dobrych lat i w której pracodawca będzie czekał. Mój pogratulował drugiej ciąży i nie ma problemu z czekaniem na mnie.
Co do aktywności - nie pisałam, że nie pójdziesz na siłownię w ogóle, ale że często się nie da. Jestem aktywna od dzieciaka, zawsze byłam, w ciąży codziennie albo aktywna mama, albo inne zajęcia, albo siłownia do końca 4 miesiąca. Ale to też dlatego, że mam chory kręgosłup i w przeciwnym wypadku poszłabym na stół operacyjny.
Ale...
Ale nie każdy chodzi na siłownię, bo może i sama na przykład skoro ponad miesiąc przesiedziałam w toalecie rzygajac, to chyba nie poszłabym nigdzie, prawda? Albo nagle w 7 miesiącu zaczęło kłuć, albo w 9 już czułam się jak niedźwiedź. Zwyczajnie wiem, że są kobiety takie jak ja, że im się NALEZY. Tak, nie boje się tego słowa. Należy mi się odpoczynek, jakkolwiek to brzmi. Nie jestem jutuberka, która leży i zarabia, tylko ciężko pracuje od dzieciaka. I wiem, że za półtora roku wrócę do ciężkiej harówki i zostanę w niej do emerytury.
 
Mi też farmaceutka mówiła w aptece, że musi być inna płeć, skoro się inaczej czuję, ale myślę, że to taki mit, czasem rzeczywiście tak wychodzi, a czasem ta sama płeć.
My mamy dietę pudełkową, a ja z 5 posiłków jestem w stanie zjeść 1, góra 2, bo na resztę patrzeć nie mogę...
Skąd zamawiacie? Mnie się kończy teraz jedna u myślę nad sprawdzeniem innej ;)
 
Ech ja tez z jedzeniem mam problem.. zjadlam sniadanie i tyle poki co.. mdli mnie no nstop.. nosilam spodnie z wysokim stanem i teraz kurna poprpstu nie moge bo ucisk taki czuje ze od razu mi zle..
 
Ech ja tez z jedzeniem mam problem.. zjadlam sniadanie i tyle poki co.. mdli mnie no nstop.. nosilam spodnie z wysokim stanem i teraz kurna poprpstu nie moge bo ucisk taki czuje ze od razu mi zle..
Mam dokładnie to samo, zjadłam o ósmej i do tej pory leżę i zdycham, co podniosę głowę, to wszystko mi się cofa. Ale przyznam, że to dla mnie nowość, w żadnej ciąży nie miałam takich mdłości i w sumie cieszę się, że sa objawy. Nawet jeśli nie daja żyć 😂 wzdecia mnie zabijają, mam tak spuchnięty brzuch że tylko w dresie czuję sie w miarę ok
 
Skąd zamawiacie? Mnie się kończy teraz jedna u myślę nad sprawdzeniem innej ;)
Miałam już Chodakowską, ale mnie wkurzało, że np cały dzień posiłki były wytwarne...Podwieczorek - zupa pieczarkowa itp. Ja uwielbiam słodkie śniadania albo fit ciastko do kawy, więc zrezygnowałam z tej diety.
Mieliśmy też Suvi czy jakoś tak, bez zarzutów, wrócimy do niej pewnie.
Obecnie Body chief i do niej najczęściej wracamy. Zamawiamy 2500 kcal i jemy to ja z mężem + podwieczorek i kolacje syn z nami. Do tego zawsze dojadamy jakimiś owocami, jogurtami czy czymś, na co mamy ochotę, a wychodzi dużo taniej niż dwie osobne diety.
 
Wiecie co, wczoraj wieczorem miałam dziwną sytuację, poczułam duży ból (coś jak okres ale mocniej) w brzuchu taki aż mnie zginęło w pół, później puściło i do dzisiaj nie miałam już takiego bólu. W ogóle dosyć mocno pobolewa mnie podbrzusze, ale bóle takie jak okresowe tylko lżejsze trochę. Nie stresowałam się, ale rozmawiałam dzisiaj z macochą (brzydki wydźwięk ma to słowo, ale ona jest bardzo kochana) i mówiła, ze trochę ją to martwi, ze tak mam z tym brzuchem. Wizyta dopiero za tydzień (pierwsza) i zastanawiam się czy nie umówić się wcześniej prywatnie, żeby lekarz po prostu zerknął czy wszystko ok, a badania wszystkie porobić już za tydzień jak będę na NFZ? Da się tak w ogóle ? Co sadzicie? Bo teraz zaczęłam się jeszcze bardziej stresować 😞
 
reklama
Miałam już Chodakowską, ale mnie wkurzało, że np cały dzień posiłki były wytwarne...Podwieczorek - zupa pieczarkowa itp. Ja uwielbiam słodkie śniadania albo fit ciastko do kawy, więc zrezygnowałam z tej diety.
Mieliśmy też Suvi czy jakoś tak, bez zarzutów, wrócimy do niej pewnie.
Obecnie Body chief i do niej najczęściej wracamy. Zamawiamy 2500 kcal i jemy to ja z mężem + podwieczorek i kolacje syn z nami. Do tego zawsze dojadamy jakimiś owocami, jogurtami czy czymś, na co mamy ochotę, a wychodzi dużo taniej niż dwie osobne diety.
O suvi nie słyszałam, ale mogę polecić maczfit, już pół roku mamy, wcześniejsze nam nie podeszły. Body shief czy to suvi byś poleciła? I jakie bierzesz? Bo w maczficie przeszkadza mi, że często są łosoś i inne takie pyszności, których nie chce tykać w ciąży.
 
Do góry