reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2021

Pięknie !!! 😍😍❤ Aż zazdroszczę kochana tych bliźniaków 😁😁❤ (Oczywiście w taki dobry sposób 😅) życzę wszystkiego dobrego ! 👶👶



Kochana a do poczekalni mógł normalnie wejść ? Czy siedział w samochodzie ? Bo nie wiem właśnie czy ciągnąć mojego, wiem ze do gabinetu na pewno nie wpuszczą, ale do przychodni na korytarz? Będę się tak stresować, ze wolałabym żeby był 😁
Mój do prywatnej kliniki nawet wejść nie mógł, tylko czekał w samochodzie.
 
reklama
To, że nie przeszłaś ciąży, oznacza, że jak by ci się urodziło dziecko, wiedziałabys, że odpoczynek w ciąży jest na miarę złota.
Chciałabym się w sumie dowiedzieć, jaki odsetek z forum tych, które już mają dziecko, zostają w pracy tak długo i nie idą na zwolnienie :)

Moja druga ciąża, w domu dwulatek, w zeszłej ciąży w 7 msc, bo skończyłam prowadzić projekt i uznaliśmy z szefem, że bez sensu brać nowy.
Teraz mam nadzieję pracować do końca.
W poprzedniej ciąży w piątek byłam na siłowni, a w niedzielę urodziłam. Jestem bardzo aktywna w ciąży, więc trochę dziwnie byłoby np spotkać szefa na bieżni, będąc na L4.

Pamiętajmy, że są kraje, w których nie ma czegoś takiego, jak L4 ciążowe. Owszem, kobiety w zagrożonej ciąży mogą iść na zwolnienie, jak inni chorzy, ale to są szczególne przypadki. Trafiłam kiedyś na artykuł, który wręcz podkreślał, że według statystyk, w tych krajach częściej kobiety donoszą ciąże i znoszą ją lepiej, bo są aktywne, ruszają się i to pomaga i im i dziecku.

Po drugie, wiece jak to nas, młode kobiety, stawia na rynku pracy. Pytania o to czy kobieta planuje ciąże podczas rozmowy kwalifikacyjnej są w Polsce nagminne. Trochę same sobie to robimy, jeśli od razu po dwóch kreskach idziemy na zwolnienie. Niekiedy z dnia na dzień zostawiając pracodawcę z pustym biurkiem.
W Rosji kobiety w wieku reprodukcyjnym nie są praktycznie w ogóle zatrudniane, nie chcę tego w Polsce.

Wielu pracodawców nie ma nawet szans dostosować stanowiska pod ciężarną, a chętnie by to zrobił. Wyeliminował by dźwiganie, hałas, chemikalia.

Piszę ogólnie o moim spojrzeniu na temat, nie piszę odnośnie konkretnych przypadków tutaj.

Ja już dawno po wizycie ale musiałam dojść do siebie 😅 Widziałam wszystko na co liczyłam tylko podwójnie 😂 Będę mieć bliźniaki 🤯😂😍 jestem nadal w szoku. Muszę znaleźć sobie nowego (drugiego?) lekarza, bo Luxmed nie prowadzi ciąż mnogich (chociaż w zaleceniach po wizycie napisał że „nie zaleca prowadzeni ciąży w Luxmed”). Wrocławianki, znacie jakiegoś dobrego lekarz prywatnego?
W ogóle byłam w takim szoku że kilku pytań mu nie zadałam🙈 muszę chyba wbić się na teleporade.

Gratulacje! Powiem Ci, że nawet miałam malutką nadzieję, że u mnie też będzie bliźniacza :D
Zobacz sobie Dr Jarosz w Mediconcept na Krzyckiej, polecany.
Mydłowski w Medfeminie (Prowadziłam u niego 1 ciążę, ale pracował wtedy gdzie indziej).
Jednak nie wiem czy specjalizują się w bliźniaczej.

Joszka, bardzo mi przykro :(
 
A ja nic jesc nie mogę, głodna chodzę, ale na nic nie mam ochoty, lub zapachem mnie odrzuca .
teraz na śniadanie ledwo wcisnęłam herbatę i banana.
a ja kawoszka jestem, a dopiero, co ekspres do kawy kupiliśmy i się nie mogę nawet nacieszyć , bo mi się kawy nie chce 😭😂
Te mdłości na zapachy to jest dla mnie nowość, z synem nic takiego nie miałam, mąż się śmieje, że córka teraz musi być, ale po prostu to dowód, że każda ciąża jest inna.
 
A ja nic jesc nie mogę, głodna chodzę, ale na nic nie mam ochoty, lub zapachem mnie odrzuca .
teraz na śniadanie ledwo wcisnęłam herbatę i banana.
a ja kawoszka jestem, a dopiero, co ekspres do kawy kupiliśmy i się nie mogę nawet nacieszyć , bo mi się kawy nie chce 😭😂
Te mdłości na zapachy to jest dla mnie nowość, z synem nic takiego nie miałam, mąż się śmieje, że córka teraz musi być, ale po prostu to dowód, że każda ciąża jest inna.
Mi też farmaceutka mówiła w aptece, że musi być inna płeć, skoro się inaczej czuję, ale myślę, że to taki mit, czasem rzeczywiście tak wychodzi, a czasem ta sama płeć.
My mamy dietę pudełkową, a ja z 5 posiłków jestem w stanie zjeść 1, góra 2, bo na resztę patrzeć nie mogę...
 
Cześć Dziewczyny,

Z tej strony Agnieszka, wczoraj pierwsze usg na którym widac pecherzyk ciążowy 3mm, pod koniec przyszlego tygodnia kolejne usg,moje zapytanie - kiedy zostaje założona karta ciąży?
Generalnie bardzo sie martwie, patrząc przez pryzmat tego co przeżyli znajomi (poronienia w 3 miesiacu, w 9 tygodniu lub w 5 miesiacu ciazy blizniaczej) zamiast sie cieszyć czekam niecierpliwie na następne usg sprawdzic czy serduszko bije...

Życzę Wam dobrego samopoczucia w każdym dniu ciazy i zeby Maluszki zdrowo rosły.
Kartę już mam założona, czyli w 5 tygodniu.
 
Dziewczyny jestem już w domu po wizycie. Z fasolką wszystko dobrze. Przez te 4 dni urosła jak nie wiem 😍 ale mam krwiaka. Muszę leżeć dalej brać leki i być dobrej myśli. Za tydzień w czwartek mam wizytę.
ufff, widzisz, wszystko będzie dobrze. Czekałam na wiadomości od ciebie. Super, że pozytywne ❤
 
[emoji122][emoji122][emoji122]
Moja druga ciąża, w domu dwulatek, w zeszłej ciąży w 7 msc, bo skończyłam prowadzić projekt i uznaliśmy z szefem, że bez sensu brać nowy.
Teraz mam nadzieję pracować do końca.
W poprzedniej ciąży w piątek byłam na siłowni, a w niedzielę urodziłam. Jestem bardzo aktywna w ciąży, więc trochę dziwnie byłoby np spotkać szefa na bieżni, będąc na L4.

Pamiętajmy, że są kraje, w których nie ma czegoś takiego, jak L4 ciążowe. Owszem, kobiety w zagrożonej ciąży mogą iść na zwolnienie, jak inni chorzy, ale to są szczególne przypadki. Trafiłam kiedyś na artykuł, który wręcz podkreślał, że według statystyk, w tych krajach częściej kobiety donoszą ciąże i znoszą ją lepiej, bo są aktywne, ruszają się i to pomaga i im i dziecku.

Po drugie, wiece jak to nas, młode kobiety, stawia na rynku pracy. Pytania o to czy kobieta planuje ciąże podczas rozmowy kwalifikacyjnej są w Polsce nagminne. Trochę same sobie to robimy, jeśli od razu po dwóch kreskach idziemy na zwolnienie. Niekiedy z dnia na dzień zostawiając pracodawcę z pustym biurkiem.
W Rosji kobiety w wieku reprodukcyjnym nie są praktycznie w ogóle zatrudniane, nie chcę tego w Polsce.

Wielu pracodawców nie ma nawet szans dostosować stanowiska pod ciężarną, a chętnie by to zrobił. Wyeliminował by dźwiganie, hałas, chemikalia.

Piszę ogólnie o moim spojrzeniu na temat, nie piszę odnośnie konkretnych przypadków tutaj.



Gratulacje! Powiem Ci, że nawet miałam malutką nadzieję, że u mnie też będzie bliźniacza :D
Zobacz sobie Dr Jarosz w Mediconcept na Krzyckiej, polecany.
Mydłowski w Medfeminie (Prowadziłam u niego 1 ciążę, ale pracował wtedy gdzie indziej).
Jednak nie wiem czy specjalizują się w bliźniaczej.

Joszka, bardzo mi przykro :(
 
Ja niestety raczej bede sie z Wami żegnac.. bylam dzisiaj jeszcze kontrolnie u lakarza, tym razem w medicover. Serduszko juz bardzo wolno bije, a zarodek od zeszlej środy ledwo co urosł...
Najgorsze w tym wszystkim, ze ten lekarz podobnie jak w szpitalu stwierdzil, ze ciaza wcale nie jest tak nisko i moze gdybym od poczatku brala ta heparyne zamiast czekac na konsultacje z hematologiem, ktora mam miec dopiero w piatek to moze by to sie inaczej potoczyło, nie wiem.. W czwartek mam zrobic jeszcze usg bo pewnie do hematologa juz nie bedzie sensu isc.. jestem w rozsypce.
Bardzo bardzo mi przykro 😥😥😥 w trudnych ciążach tak ważny jest dobry lekarz ☹️ bardzo mi przykro że tak u Ciebie się to wszystko toczy ☹️😥
 
reklama
Joszka bądż dobrej myśli, przytulam cię mocno i na Twoim miejscu mimo wszystko poszłabym do hematologa aby mieć już wrazie czego ustalone leki. Bo ja miałam wprowadzoną heparynę juz po potwierdzonej owulacji wrazie wystąpienia ciąży więc nie ma na co zwlekać.
Ja od razu po 2 kreskach na teście. Czyli od 26dc
 
Do góry