reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

Miałam już Chodakowską, ale mnie wkurzało, że np cały dzień posiłki były wytwarne...Podwieczorek - zupa pieczarkowa itp. Ja uwielbiam słodkie śniadania albo fit ciastko do kawy, więc zrezygnowałam z tej diety.
Mieliśmy też Suvi czy jakoś tak, bez zarzutów, wrócimy do niej pewnie.
Obecnie Body chief i do niej najczęściej wracamy. Zamawiamy 2500 kcal i jemy to ja z mężem + podwieczorek i kolacje syn z nami. Do tego zawsze dojadamy jakimiś owocami, jogurtami czy czymś, na co mamy ochotę, a wychodzi dużo taniej niż dwie osobne diety.

nigdy nie bralismy diet pudelkowych, ale tak sobie zaczelam myslec, ze moze po urodzeniu dziecka to bylby dobry pomysl.. :) szczegolnie ze teraz sa takie specjalne dla mam.
 
reklama
To pytanie o plany, ciąże itp. faktycznie zdarza się natomiast jest to niezgodne z prawem, dyskryminujące i takiego człowieka można pozwać. Wydaje mi się, że dobra firma nigdy nie pozwoliłaby sobie na zadanie takiego pytania.
Ale wiadomo - to się bierze z czegoś i dziewczyny przesadzają. Moj mąż miał w zespole dziewczyne, która po zakonczeniu okresu probnego w pierwszy dzien umowy na czas nieokreslony zniknela i juz nie wrocila :) czekala tylko na ten moment, kiedy dostanie umowe i zwinela sie bez slowa na L4. To jest niepowazne. W poprzedniej firmie mialam 2 takie przypadki - dziewczyny przyszly juz w ciazy do pracy, nic nie mowily bo okres probny i nagle po otrzymaniu umowy kolejnej powiedzialy i poszly :D
Nie no to to juz jest świństwo...
 
Kurczę, wszystkie narzekacie na mdłości, albo i nawet wymioty, a u mnie nic, w sobotę chwilkę było mi niedobrze ale po kilku minutach przeszło wiem, że powinnam się cieszyć, bo albo mnie oszczędza, albo wszystko przede mną... Mimo wszystko stresuje mnie brak mdłości...
 
Wiecie co, wczoraj wieczorem miałam dziwną sytuację, poczułam duży ból (coś jak okres ale mocniej) w brzuchu taki aż mnie zginęło w pół, później puściło i do dzisiaj nie miałam już takiego bólu. W ogóle dosyć mocno pobolewa mnie podbrzusze, ale bóle takie jak okresowe tylko lżejsze trochę. Nie stresowałam się, ale rozmawiałam dzisiaj z macochą (brzydki wydźwięk ma to słowo, ale ona jest bardzo kochana) i mówiła, ze trochę ją to martwi, ze tak mam z tym brzuchem. Wizyta dopiero za tydzień (pierwsza) i zastanawiam się czy nie umówić się wcześniej prywatnie, żeby lekarz po prostu zerknął czy wszystko ok, a badania wszystkie porobić już za tydzień jak będę na NFZ? Da się tak w ogóle ? Co sadzicie? Bo teraz zaczęłam się jeszcze bardziej stresować 😞

Wiesz co, ja tak mam od czasu do czasu - nagle czuje bol w brzuchu; tez az mnie zgina i to wlasciwie od razu mija. Jesli sie denerwujesz, to oczywiscie wybierz sie do kontrole.
 
O suvi nie słyszałam, ale mogę polecić maczfit, już pół roku mamy, wcześniejsze nam nie podeszły. Body shief czy to suvi byś poleciła? I jakie bierzesz? Bo w maczficie przeszkadza mi, że często są łosoś i inne takie pyszności, których nie chce tykać w ciąży.
Maczfit wzięłam próbny dzień i miałam spleśniałą sałatkę. Wysłałam im zdjęcie, to mi oddali za tą jedną sałatkę 4 czy 5 zł. Pani pytała czy chcę zwrot w postaci vouchera na przyszłą dietę 😂 Powiedziałam jej, że dziękuję, ale ich dietę będę omijać szerokim łukiem. Wiele o nich dobrego słyszałam i wiem, że u mnie to przykry przypadek, ale niesmak pozostał.
Ja mam dietę wegetariańską, ale niestety mi np nie podchodzą teraz takie mdłe smaki, a dzisiaj mam ryż z tofu w sosie orzechowym - poza ciążą by mi się uszy trzęsły, a teraz nie wiem jak to zjem...
 
Moja druga ciąża, w domu dwulatek, w zeszłej ciąży w 7 msc, bo skończyłam prowadzić projekt i uznaliśmy z szefem, że bez sensu brać nowy.
Teraz mam nadzieję pracować do końca.
W poprzedniej ciąży w piątek byłam na siłowni, a w niedzielę urodziłam. Jestem bardzo aktywna w ciąży, więc trochę dziwnie byłoby np spotkać szefa na bieżni, będąc na L4.

Pamiętajmy, że są kraje, w których nie ma czegoś takiego, jak L4 ciążowe. Owszem, kobiety w zagrożonej ciąży mogą iść na zwolnienie, jak inni chorzy, ale to są szczególne przypadki. Trafiłam kiedyś na artykuł, który wręcz podkreślał, że według statystyk, w tych krajach częściej kobiety donoszą ciąże i znoszą ją lepiej, bo są aktywne, ruszają się i to pomaga i im i dziecku.

Po drugie, wiece jak to nas, młode kobiety, stawia na rynku pracy. Pytania o to czy kobieta planuje ciąże podczas rozmowy kwalifikacyjnej są w Polsce nagminne. Trochę same sobie to robimy, jeśli od razu po dwóch kreskach idziemy na zwolnienie. Niekiedy z dnia na dzień zostawiając pracodawcę z pustym biurkiem.
W Rosji kobiety w wieku reprodukcyjnym nie są praktycznie w ogóle zatrudniane, nie chcę tego w Polsce.

Wielu pracodawców nie ma nawet szans dostosować stanowiska pod ciężarną, a chętnie by to zrobił. Wyeliminował by dźwiganie, hałas, chemikalia.

Piszę ogólnie o moim spojrzeniu na temat, nie piszę odnośnie konkretnych przypadków tutaj.



Gratulacje! Powiem Ci, że nawet miałam malutką nadzieję, że u mnie też będzie bliźniacza :D
Zobacz sobie Dr Jarosz w Mediconcept na Krzyckiej, polecany.
Mydłowski w Medfeminie (Prowadziłam u niego 1 ciążę, ale pracował wtedy gdzie indziej).
Jednak nie wiem czy specjalizują się w bliźniaczej.

Joszka, bardzo mi przykro :(
Dzięki za podpowiedz 🙂 już zapisałam się do lek. Agnieszki Zabielskiej która poleciła mi moja koleżanka. Mam wizytę 27.10. Niestety nie było szybciej 😕 może coś się zwolni. Mam nadzieje że poprowadzi moja ciąże i nie będę musiała szukać dalej. Ale zaraz wygoogluje sobie tez dr. Jarosza 😉
 
Dziewczyny jestem już w domu po wizycie. Z fasolką wszystko dobrze. Przez te 4 dni urosła jak nie wiem 😍 ale mam krwiaka. Muszę leżeć dalej brać leki i być dobrej myśli. Za tydzień w czwartek mam wizytę.
Cudowna wiadomość 🥰 ostatnio często słyszę o tych krwiakach przebrzydlych które są tak bardzo stresujące 😕
 
Maczfit wzięłam próbny dzień i miałam spleśniałą sałatkę. Wysłałam im zdjęcie, to mi oddali za tą jedną sałatkę 4 czy 5 zł. Pani pytała czy chcę zwrot w postaci vouchera na przyszłą dietę 😂 Powiedziałam jej, że dziękuję, ale ich dietę będę omijać szerokim łukiem. Wiele o nich dobrego słyszałam i wiem, że u mnie to przykry przypadek, ale niesmak pozostał.
Ja mam dietę wegetariańską, ale niestety mi np nie podchodzą teraz takie mdłe smaki, a dzisiaj mam ryż z tofu w sosie orzechowym - poza ciążą by mi się uszy trzęsły, a teraz nie wiem jak to zjem...

haha mnie teraz zupelnie odpycha od takich azjatyckich smakow, ktore normalnie najbardziej lubie i najczesciej robie. od kilku dni nie moge nawet o tym myslec😀
 
reklama
Wiecie co, wczoraj wieczorem miałam dziwną sytuację, poczułam duży ból (coś jak okres ale mocniej) w brzuchu taki aż mnie zginęło w pół, później puściło i do dzisiaj nie miałam już takiego bólu. W ogóle dosyć mocno pobolewa mnie podbrzusze, ale bóle takie jak okresowe tylko lżejsze trochę. Nie stresowałam się, ale rozmawiałam dzisiaj z macochą (brzydki wydźwięk ma to słowo, ale ona jest bardzo kochana) i mówiła, ze trochę ją to martwi, ze tak mam z tym brzuchem. Wizyta dopiero za tydzień (pierwsza) i zastanawiam się czy nie umówić się wcześniej prywatnie, żeby lekarz po prostu zerknął czy wszystko ok, a badania wszystkie porobić już za tydzień jak będę na NFZ? Da się tak w ogóle ? Co sadzicie? Bo teraz zaczęłam się jeszcze bardziej stresować 😞
A nie masz zaparc? Mnie łapie taka jakby kolka wlasnie chwila i koniec jak chce mi sie do toalety ale nie mogę..
 
Do góry