O dzięki, przemyśleA nie obawiasz się barku amortyzacji dla noworodka ? Przemysł to jeszcze bo od strony zdrowia dziecka to bardzo nie polecane są takie spacerówki. Chyba ze do galerii.
reklama
Jakbyś opisywała dzieci mojej siostry. Wzięłam je do siebie na tydzień. 2 dni walczyli ze mną, że mam im dać tylko parówkę, ogórka czy te gotówce rybne. Po 3 dniach nagle odpuścili i zjedli coś, czego najbardziej się bali - kanapki. I jedli coraz więcej. Ja po prostu kazałam im samemu sobie jedzenie przygotowywać, dowiedziałam się, że 4-latkowi pod gębę się podstawia i nie rozumiałam. I jakoś się udałozgadzam się, że może mu nie smakować, o ile by ją w ogóle spróbował... Straszne z nim problemy z jedzeniem do tej pory. on popatrzy i już wie, że tego nie lubi. Nie idzie go namówić żeby w ogóle spróbował. Warzyw surowych w ogóle nie traktował jako coś jadalnego. Pierwszy raz w życiu spróbował surówki (ale tylko tartej marchewki z jabłkiem) jak miał chyba już 6 lat. Pomidora do tej pory NIGDY nie spróbował, ani ogórka, a ma ponad 10 lat. Żeby warzywo gotowane w zupie zjadł to musiałam zmiksować. Teraz już trochę lepiej, bo już zje normalną zupę z kawałkami warzyw, chociaż i tak grzebie tam, wybiera itp. To jest dziecko, które na imprezie nie zje pizzy (nie lubi, bo tak, a nigdy nie spróbował). A lody takie śmietankowe (nie sorbetowe) zaczął jeść chyba dopiero jak miał z 7 lat. Wcześniej nie chciał spróbować.
Jakby chodzil do szkoły to też mogłabyś sie zarazić i co nie puszczalabys dziecka do szkoły? Od każdego możesz się zarazić tego nie jesteś wstanie przewidzieć. Dziecko jak siedzi w domu to też chorujelekarz zalecił mi zabrać dziecko z przedszkola, mówił, że jak zarazi mnie czymś co powoduje gorączkę może być to bardzo niebezpieczne dla ciąży i sama nie wiem co robić...
Ja też, chodzi normalnie i planuję, że będzie chodzić. Ja też chciałabym normalnie pracować.Mam dwoje i jak sa zdrowi to chodzą aczkolwiek wiecej siedza w domu niz sa w przedszkolu
KasiaKasienka30
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2020
- Postów
- 138
No pewnie ze nie zostawialam jak syn płakał tylko szybko nakarmilam sciagnietym mlekiem.To chyba zależy od dziecka. Bo jedno dziecko wisi na piersi godzinę inne je szybko. Super ze dbasz o swoje wyspanie, ale serio to Twoje wyspanie zależy tylko od Twojego dziecka. Bo chyba nie zostawiasz płacącego dziecka i nie idziesz spać? Obyś następne miała takie które nie płacze w nocy i nie trzeba nosić
Ja na 21:30[emoji86][emoji23]Super widzę że jest większe grono wizytujących 26.10. Na ktora macie swoje wizyty? [emoji848]
ja na 20:20 bo moja lekarka ma full obłożenie [emoji85]
No właśnie. Jak masz jeszcze małe dziecko to ok ale że starszym to już tak się nie da. Mój na szczęście już nie choruje.Jakby chodzil do szkoły to też mogłabyś sie zarazić i co nie puszczalabys dziecka do szkoły? Od każdego możesz się zarazić tego nie jesteś wstanie przewidzieć. Dziecko jak siedzi w domu to też choruje
Mała.czarna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 6 860
No cała rodzina to rozumie poza ta jedna babacia wlasnie. No ale cóż to nie jej życie, ona juz swoje mialaDokładnie mam to samo podjescie My raczej tez tylko cywilny, moi rodzice i partnera mama sa bardzo religijni, z tym ze są w stanie zaakceptowac naszą decyzje chociaz czasami cos tam im sie pod nosem powie ale obracamy to w żart [emoji4]
Karolina_karolina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2020
- Postów
- 683
Kilka lat temu byłam przez rok nianią... i ten mały miał ten aspirator do nosa co się buzią zasysa. Jak Boga kocham, nie jestem wrazaliwa, a mialam cholerny odruch wymiotny... z wlasnym dzieckiem pewnie jest inaczej, ale i tak masakra chcialam katarek, ale nie mam "normalnego" odkurzacza haha a nawet jakbym miala to sobie nie wyobrazam wyciagac go za kazdym razem. Ja zatrzymalam sie na gruszkach do nosa hahahahaU nas ten właśnie sprzęt tzw KATAREK sprawdził się idealnie bo syn miał ostra infekcje i ja używając na pocZatku tego zwykłego aplikatora co sama ustami zasysałam, to tak mnie rozwaliło ze miałam 40st gorączki, nie byłam w stanie się dzieckiem zajmować. A jak tata mi przesłał z polski do Niemiec KATAREK to podłączyłam do odkurzacza i samo delikatnie ściągnęło wszystko co zalegało małemu. To nie jest tak ze wyobrażacie sobie ze ciągnie mocno ze aż mózg wysysa nieeee. Szybkim jednym ruchem wysysasz katar z noska dziecka i przynajmniej może oddychać w ty dodatkowo nie przyjmujesz zarazków do górnych dróg oddechowych
reklama
Ja monitora nie chciałam i nadal nie chce. To co się nasluchałam o fałszywych alarmach, to podziękuję[emoji16] nawet lekarze mówią że monitory są konieczne tylko dla wcześniakówHmm, w sumie nawet i na te dwa tygodnie jednak kupię ten monitor, chyba na tym nie można oszczędzać. Na babysense była informacja żeby korzystać z monitora tylko do jakiegoś wieku ze względu na zdrowie psychiczne matki [emoji16] zawsze bałam się, że po karmieniu nocnym dziecko zaksztusi się treścią.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 324 tys
- Odpowiedzi
- 27 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 232 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 218 tys
Podziel się: