D
Deleted member 158674
Gość
Lekarz powiedział, że to za szybko by powiedzieć.Czy tam jest siusiaczek?:-)
Mąż twierdzi, że widzi siusiaka, a ja, że to kreseczka
Dowiemy się w późniejszym czasie.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Lekarz powiedział, że to za szybko by powiedzieć.Czy tam jest siusiaczek?:-)
No ja mysle jak Twoj maz :-) zobaczymy za pare tygodni :-) trzymam kciuki :-)Lekarz powiedział, że to za szybko by powiedzieć.
Mąż twierdzi, że widzi siusiaka, a ja, że to kreseczka
Dowiemy się w późniejszym czasie.
ŻyczęCi miłego zaskoczenia, aby przyszedł...Jednak jakieś pozytywne wizyty dzisian były. Ja mam w czwartek wizyte i wiem ze będę płakała. To pierwsza wizyta jak mąż ode mnie odszedł i te całe emocje mocno się we mnie kumulują chyba. Zazdroszcze wam ze możecie ze swoimi partnerami cieszyć się z usg i z tych cudownych zdjęć. Mój mąż wie o tej wizycie. Ciekawa jestem czy odezwie się. Czy będzie go to interesować.
Nie przyjdzie bo jest poza granicami kraju ale mógłby chociaż zadzwonic[emoji20]ŻyczęCi miłego zaskoczenia, aby przyszedł...
Głowa do góry.
Przepraszam, nie byłam w temacie, zatem aby zadzwonił!Nie przyjdzie bo jest poza granicami kraju ale mógłby chociaż zadzwonic[emoji20]
Mój się mało interesuje a jesteśmy razem [emoji4] nie tryska entuzjazmem.Nie przyjdzie bo jest poza granicami kraju ale mógłby chociaż zadzwonic[emoji20]
Prosiłam teściów aby dali mu spokój i nie dzwonili do niego. Jak bedzie chciał to sam się do nich odezwie. Takie ja mam zdanie.Mój się mało interesuje a jesteśmy razem [emoji4] nie tryska entuzjazmem.
Ale narazie wybaczam mu. Może jak właśnie pójdzie na usg , urośnie brzuszek to trochę mu się przestawi.
Nie pyta się jak się czuje nic. Nawet jak od lekarza wracam to się kapuje po jakimś czasie i dopiero pyta jak tam.
Będzie dobrze . A twój może i by zadzwonił ale po takiej akcji napewno nie wiedział by co powiedzieć. Pewnie teściowa zadzwoni a on do niej . Jestem pewna [emoji4]
Ostatnio przechodziłam taka sytuacje z bratem i jego żoną . Identyczny przypadek co u ciebie . Trzymam za ciebie kciuki. [emoji4] a jakbyś chciała pogadać o tym to pisz w prywatnej wiadomości.Prosiłam teściów aby dali mu spokój i nie dzwonili do niego. Jak bedzie chciał to sam się do nich odezwie. Takie ja mam zdanie.
Mój nie interesował się wcześniej wiec wątpię czy i teraz się zainteresuje.