reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2016

Lila ja myśle ,że dziecko jak dorośli czasem coś odwali niezrozumiałego. Według moich obserwacji musisz sprawdzić czy twoja kruszyna nie upatrzy sobie tej metody i spróbuje jej ponownie. jak dzisiaj znowu bedzie chciała tak samo zrobić to musisz ukrócić to. Dzieckiem działają mechanizmy jak raz im się coś uda to potem próbują tego kolejny raz zeby osiągnąc coś co chcą.

Swoja drogą z mama najlepiej nie ważne czy na podłodze w łóżku czy na chodniku:)
 
reklama
Martwię sie bo niestety jak większość zrobiłam błąd czytania bzdur w internecie .. I duzo dziewczyn pisało ze spadek temperatury wiązał sie z obumarciem ciąży ... Wszelkie symptomy w zasadzie minęły wiec z tad te zmartwienia .. No a wiem ze większość z was mnie zaraz prześwięci ale prawda jest taka ze jak byłam młodsza poszłam do wróżki ktora podobno wielu osoba powiedziała prawdę .. Wtedy powiedziala ze będę miała problem z zajściem w ciąże a pierwsze poronie .. I tak oto w ten sposób sama zrobiłam sobie krzywdę .. Niby nie wierze w takie pierdoły ale to gdzieś w człowieku zostaje i sam sobie robi pranie mózgu .. Rzeczywiście staraliśmy sie 1.5 roku przez Pco wiec stad obawa o druga przepowiednie ... Człowiek jest głupi i tyle . Boje sie ze to co teraz mam jest zbyt piękne i ze stracę to ...usg mam za tydz .
Mieszkam w Szwecji wiec tutaj nie ma szans na pomoc .. Na lekarza czeka sie 2,3 tyg a i w I trymestrze nic nie robią. Uważają ze to organizm decyduje
 
Natalia nic sie nie martw przechodziłam przez to samo koło 11-12 tygodnia wszystkie objawy minęły a ciąża sie rozwija :-)
A co do wróżki to mi kiedyś jedna "madra" powiedziała żebym nie robiła prawa jazdy bo zginę w wypadku czołowym z tirem oraz ze 3 razy poronie ciąże i nigdy nie będę miała dzieci i wiesz co stwierdziłam ze niech sie wali od 2 lat mam prawko a teraz mam zamiar donosić moja ciąże i urodzić zdrowe dziecko
Oczywiście ze przejęłam sie tym co mi powiedziała jak od niej wyszłam to ryczałam to było dawno temu.
 
Ja wiem ze ty masz racje .
Maz to nawet nie chce takich głupot słuchać ..
Ale niestety to zostaje tym bardziej ze jedna cześć sie sprawdziła ...
Poprostu dziwny jest taki nagły spadek temperatury...
Moze obawy wynikają tez z tego jak tu jest . Ja mowię ze kto narzeka na służbę zdrowia niech przyjedzie tutaj . Zaczynaja wogole z Tobą rozmawiac od 12 tyg . Nie ma żadnych badań krwi i potwierdzeń . Ja sie uprlam i zrobiłam usg prywatnie . Koszt kosmiczny .
Na cała ciąże przysługuje 1 usg.. Jakiś koszmar ...
Do tego zupełny brak reakcji . I obowiązek pracy do 8 miesiąca .
Nie zależnie od stanu zdrowia .
Nie ma mowy o żadnym zwolnieniu lekarskim . Cos takiego nie istnieje. Nawet mnie nie zbadali czy wszystko jest na swoim miejscu
 
Natalia, to naprawde dziwne podejscie lekarzy. Aż dziw bierze bo to taką .. znieczulicą zajeżdża. Kochana ja myślę,że najlepiej będzie kiedy pogadasz sama ze sobą, przekonaj siebie że wszystko będzie dobrze. Mózg działa cuda. podam przykład. Zaczynało się u mnie przeziębienie, ból gardła głowy same cudawianki, spadek energii zero mocy, nie moglam jednak pozwolić sobie zeby chorować. Więc stanełam przed lustrem i gadałam do siebie ( uwaga nie bierzcie mnie za psychiczną.. no może ciutkę) coś w stylu: czuję się swietnie, pomaluję się zrobie się na bóstwo i będzie ekstra, jest piękny dziń, ubiore się ciepło pójde kupie cos dla siebie... ble ble ble.. na drugi dzień jak nowa! wiele razy taki stan przeziębienia ciągnął sie dniami.. przekonałam sobie i mózg a on oddziaływał na ciało:) no mam takie przekonanie:)
 
Tak samo z ciążą, ciągle na początku myślałam.. jak urodzi się chore.. zespół Downa porażenie mózgowe,, myśli czarne jak smoła. wkońcu pomyślałam no przywołam to tymi durnymi myślami. zamiast tego mówie sobie i do brzucha: będziesz misiu zdrowy, dlaczego miałbyś chorować! będziesz piękny silny i zdrowy, mamusia o siebie dba, nikt w rodzinie nie chorował i ty też nie bedziesz.. itd. pogadałam tak z dwa dni. uwierzy≤łam w to i już nie mam takich myśli! może tobie to pomoże?
 
Natalia ja się kompletnie na tym nie znam, ale w pierwszej ciąży przez pierwsze poltora miesiaca mialam podwyższoną temperaturę, a później mi spadła, natomiast teraz nie miałam wcale podwyższonej temeratury... Nie martw się, póki co u nas już same szczęśliwe Mamuśki, także trzymajmy się tego że do końca wszystkie zostaniemy w komplecie :* No może nas co najwyżej jeszcze przybyć!!
 
Ajdja wezmę z Ciebie przykład :) moze przemowie sobie do rozsądku :) a co służby Zdrowia to niestety tragedia .. Nic nie robią . W Szwecji 38 to nie gorączka . A na wszystkie dolegliwość dają odpowiednik apapu. Wszystko zgodnie z natura , zero antybiotyków . Na zasadzie musisz sie odpoczywać . Śmieszy mnie bo w pon rozwaliłam sobie głowę troche w pracy . Obluzowała sie część od maszyny . Mój szef stwierdził ze to przez stres hahaha
 
A ja mam do Was dziewczyny pytanie, bo ja od jakiegoś tygodnia zauważyłam że towarzyszy mi dziwne uczucie w nogach, tak jakby bolaly, jakby były takie strasznie ciężkie a najgorzej jest po nocy. Też macie takie coś? ? Jak sobie z tym radzić? ?
 
reklama
Natalia myśl pozytywnie bo sama na siebie ściągasz stres, nerwy i tylko maluszek to od ciebie przejmuje. Postaraj się dla tego malca marzyć o tym jak go nosisz, tulisz i całujesz. Ściągaj pozytywne myśli i tego się trzymaj. Wróżkę olej. 12 tydzien to czas w ktorym szanse na poronienie strasznie spadają może to cię trochę uspokoi.
Lilla moja mała przed zaśnięciem stroi taki cyrk że nerwowo nie wyrabiam. Płacze, krzyczy , rzuca się i mnie bije ( przy okazji nie celowo). Zawsze sama usypiała i przesypiała pięknie noc a teraz... Jak poszła do żłobka i na drzemkę wsadzali ją w wozek i bujali tak mam kaplice. Oszaleć idzie. Muszę na tym pomysleć. Też czasem muszę z nią spac. Dzis poszłam do wc to się rozwyła na całego. Oby szybko jej mineło.
 
Do góry