reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Akcja NOCNIK !!!

Witajcie,
Mam nadzieję że mnie jeszcze pamiętacie :-))
Ala nie sika w pieluchy od urodzinek.
Zawzięłam sie tydzień przed urodzinkami i powiedziałam że nie będzie świeczek dmuchać z pieluchami - udało sie !!!!
Ustawiłam nocnik w przedpokoju żeby Ala go widziała i nie miała problemów z zapominamiem. Ubrałam majteczki (WAŻNE!!) W pierwszy dzień przebierałam ją kilka razy , w międzyczasie sadzałam na nocnik. W drugi dzień jak połowe sie wysikała to zaczynała wołać "siku"
W trzeci dzień popuściła raz i tak zostało do dziś. Raz za czas jej się zdarzy jak jest czymś bardzo zajęta a tak to woła (ostatnio w kościele...)
Ale nie posika się ....
Pieluchy tylko na noc zostały (ile koszty sie zmniejszyły....:-))
 
reklama
swoją droga to moze napisz w skrócie jak tego dokonac w 7 dni :-)
Moniu bardzo chętnie, tylko na to potrzebuję troszkę więcej czasu, bo jednym zdaniem nie da się tego opisać...
Elis czyli to tylko dzieki tesciowej Kubus juz nie sika w pieluchy...:-p;-):-D
:-D;-):-)oj tak, cóż ja bym bez niej zrobiła;-)
Dawidek biegal godzine w majtach i sucho ... dopiero w wannie sie wysiusial ;-):-) ... ale co jakis czas sie lapal za siusiaczka ... pytalam czy chce mu sie siusiu a on zaprzeczal ... ale teraz wymyslilam ze moglam pytac ale tez wyciagac nocnik... czy dobrze mysle, jak Wy myslicie?
Monia wg książeczki o której wspominałam, nocnik powinien byc cały czas wystawiony, stać zawsze w tym samym miejscu, żeby dziecko wiedziało gdzie on jest. (Generalnie założenia autorki były takie, że jeśli dziecko uczymy korzystać z nocnika to powinniśmy nauczyć tak, żeby samo zdjęło majteczki, ubranko, załatwiło sprawę i umyło rączki na koniec. ja to zmodyfikowałam:tak:tak, żeby mi i Kubie było wygodnie, bo u Kuby by się to nie sprawdziło). Tam są 3 etapy i juz ten końcowy trwa 7 dni, wcześniejsze dłuzej... Ja na początku miałam nocnik w jednym pokoju, i dosłownie z zegarkiem w ręku sadzałąm Kube co 15 minut na nocnik, siedział na nim ok 5minut w tym czasie oglądał bajeczkę lub czytałam mu książkę i albo coś zrobił , albo nie. Niby dziecko jak jest już gotowe to w ciągu 2-3 dni powinno już cos zakumać i skojarzyć siusiu=nocnik. (postaram się potem cosik więcej i dokładniej napisac)
 
Mam chwilkę to napiszę conieco z tej książki, podam literaturę, coby mnie nikt o plagiat nie posądził:
Gina Ford, Jak nauczyć dziecko korzystać z nocniczka w 7 dni, Kraków, 2007.

* * *

Czym jest nauka korzystania z nocniczka?

Dziecko potrafi bez niczyjej pomocy zdjąć majteczki, następnie zrobić, co nalezy, ubrac ponownie majteczki, umyć i wytrzeć rączki.

* * *

Oznaki gotowości do nauki:

1. dziecko skończyło 18 m-cy
2. pieluszka często bywa sucha, kiedy budzi sie po popłudniwej drzemce lub po kilku godz. od ostatniej zmiany
3. jest ono świadome tego, że robi kupkę np. zachowuje się bardzo cicho, jest skoncentrowane, pokazuje na pieluszkę, że zrobiło siusiu lub kupke
4. rozumie i potrafi wypełniac proste polecenia np idź i przynies czerwoną piłeczkę
5. chętnie pomaga przy zdejmowaniu swoich ubranek
6. potrafi wskazać rózne części swojego ciała
7. potrafi usiedziec w miejcu i skoncentrować się na zabawie, książeczce lub ogladaniu bajki przez czas 5-10 minut

* * *
Etap pierwszy

Zabieramy dziecko ze sobą do łazienki kiedy sami idziemy sie załatwiać, mówimy i pokazujemy co robi mama, że zdejmuje majteczki, robi siuisu, podciąga spodnie, nalezy zachęcic dziecko żeby robiło to samo, naśladowało, na początku może siadac na nocnik w pieluszce.
Jeśli dziecko chętnie się w to angażowało, zachęcamy do siadania na nocniczku bez pieluszki, kiedy przygotowujesz mu kapiel. Wystarczy aby dziecko siedziało 5-10 minut. Oczywiscie jeśli uda się coś zrobić do środka nagradzamy barwami. Kiedy zacznie mu to sprawiac przyjemność, nalezy sadzać na nocnik także po śniadanku, kiedy zdejmujemy piżamkę, czy zmieniamy pieluszkę.

Szybciej jest oduczyć sie robienia kupki niż siusiu, gdyż jest dziecku łatwiej to kontrolowac. Jesli dziecko robi kupke o określonych porach dnia, warto zacząć je sadzać w tym czasie na nocniku, oprócz pór wymienionych wcześniej. Na tym etapie jest to na zasadzie "uda się albo nie"

UWAGA:
Jeśli siedzenie na nocniczku sprawia dziecku przyjemność i robi to już od około tygodnia, można zastanowic się nad rezygnacją i ćwiczeniem korzystania z nocniczka w ciągu dnia. Aby nauka była efektywna równiez Ty musisz być na to gotowa. Nie nalezy przechodzić do drugiego etapu, jeśli nie masz pewności, ze znajdziesz czas na całkowite poswięcenie się temu zadniu..

* * *

Etap drugi

Większośc dzieci jest gotowych do rozpoczecia etapu drugiego nauki pomiędzy pierwszym i drugim tygodniem od rozpoczęcia etapu pierwszego. Ważne jest, by na nauke wybrac tydzień, który nie obfituje w wiele wydarzeń. Przez pierwszych kilka dni maluszek potrzebuje ciągłej uwagi i zachęty z twojej strony, ponieważ w innym razie moze szybko stracić zainteresowanie.

Gdzie należy uczyć

Dziecko musi miec na sobie majteczki, wtedy łatwiej zrozumie różnicę między suchym a mokrym.
Z pewnością zdarzą sie wpadki, dlatego przez pierwszych kilka dni nauki sporóbuj przebywac z nim w mniejszej ilości pomieszczeń.
Jeśli masz dywan w pomieszczeniu, to nocnik ustaw na ręczniku, bo wiele wpadek zdarza się tuż obok nocnika, gdy dziecko nie zdąży na niego uściąść.

Higiena

Podczas pierwszych etapów nauki korzystania z nocniczka powinnas zawsze wycierać pupkę i pomagać umyć i wysuszyć rączki.


* * *
 
PROGRAM SIEDMIODNIOWY

DZIEŃ PIERWSZY

Pierwszego dnia nauki, zaraz po śniadanku, ubierz swojemu dziecku majteczki. Powiedz, że jest dużym chłopcem/dziewczynką i teraz może już nosić majteczki tak jak tata czy mama i jeśli będzie chciało zrobic siusiu czy kupkę powinno używac nocniczka.
Przez pierwszych kilka dni trzeba mu będzie ciągle powtarzać aby siadało no nocnik. Powinnaś zachęcić je do siadania na nocnik co 15 minut, najlpeiej za kazdym razem na okres 5-10 minut. W tym czasie usiądź obok i czytaj książeczki lub ogladajcie bajki (róbcie to na czym dziecko najchetniej się skupia). Jesli musisz iść do drugiego pokoju wazne aby zabrać ze sobą dziecko i jego nocniczek, najlepiej jednak jest przebywac w jednym pomieszczeniu.
Kiedy uda się dziecku kilkakrotnie skorzystać z nocniczka, można zacząć je na niego sadzać w dłuższych odstępach czasu.

Radzenie sobie z wpadkami

Nie czuj sie zawiedziona, jeśli pierwszego dnia twojemu dziecku przytrafi się mnóstwo wpadek. Watro wtedy zachowac spokój i zbagatelizować sprawę. Nie okazuj gniewu, powiedz " nic nie szkodzi, prawie Ci sie udało, chodź załozymy czyste majteczki, następnym razem będzie dobrze".

DZIEŃ DRUGI

W miarę upływu drugiego dnia nauki nalezy stopniowo przechodzić od przypominania dziecku, że powinno usiąść na nocniku, do pytania go, czy czuje, że powinno to zrobić. Chdzi oto, żeby dziecko samo zdecydowało, nawet jeśli miałoby to oznaczac kilka wpadek.
Można zaprosić kolegę lub kolezankę, która umie już korzystać z nocniczka, ponieważ twój maluch będzie chciał się popisac swoimi umiejętnościami.

TRZECI DZIEŃ

Pod koniec trzeciego dnia powinien uwidocznić się regularny rytm pojawiania się potrzeby skorzystania z nocniczka.
Aby nauka była efektywna bądź konsekwentna w działaniu. Majteczki zakładaj na cały dzień, pieluszki używamy tylko wporze snu.
Nie nalezy zakłdac pieluszek na spacer.
(jest to przyczyna tego, ze niektórym rodzicom nauczenie dziecka korzystać z nocniczka zajmuje tak wiele czasu). Nalezy zabierać na krótkie spacery czy wizyty u znajomych ubranka na zmianę, a przed wyjsciem zachęcic dziecko by skorzystało znocniczka.

DNI OD CZWARTEGO DO SIÓDMEGO

Czwartego dnia większośc dzieci zazwyczaj umie już regularnie korzystać z nocniczka bez potrzeby przypominania im o tej konieczności. Kiedy dziecko umie juz kontrolowac pracę pęcherza nocnik powinien znaleźć sie w ubiakcji na stałe.
Pod koniec pierwszego tygodnia dobrze byłoby zaznajomić dziecko z mozliwością korzystania z toalety.
Wiekoszość dzieci zazwyczaj do końca pierwszego tygodnia potrafi całkowicie się oduczyć siusiania w majteczki, choc moga przydarzyć się sporadyczne wpadki.

To tak z grubsza. Chcę jeszcze napisać, ze to nie sa moje poglądy, przytoczyłam tylko to co jest w tej książce. w dalszych rozdziałach jest jeszcze o upartym dziecku, o porze snu, o moczeniu się w nocy... mam nadzieję, że siękomuś przyda, bom się napracowała;-)
Miłej lektury i powodzenia
:-)​
 
Wow ... Elis jestes wielka :-) ... dzieki wielkie za streszczenie :tak:

ale wg tej książki mój syn jeszcze nie jest gotowy, bo z punktów wymienionych pasuje tylko, pkt 1, a pkt 2 byl pewnien okres ze po nocy mial suchy pampers(teraz tez sie zdarza) ale po mimo sadzania nadal czesciej pielucha do wykrecania :sorry:, 3 po modyfikacji (skupia sie, jest cichy, ale po zrobieniu olewa sprawe ;-)), 4 ale nie zawsze, 5 i to bardzo, i to nie tylko swoich (tate rozbiera zawsze jak wracamy skads - gdyby mógl to by go do naga rozebral :-);-)) 6 potrafi ale jak mu sie chce :sorry:, 7 ale tylko jak leci cos co go bardzo interesuje, albo jest przypiety pasami i nie ma mozliwoscie wychodnego ;-)

ale nic to, nadal walczymy :tak: ... poki co mamy zaliczone pare siku do nocnika, 2 do majtek i 1 kupa do majtek :eek:
 
Moniqa nie ma sprawy...
Jeśli miałabym patrzec na te punkty to mój Kuba do tej pory nie jest gotowy:-p, bo ja od razu zakładałam, że nie zalezy mi na tym żeby Kuba zdejmował majty i sam wszystko robił, tylko żeby kontrolował swoje potrzeby... u nas jest podobnie jak u Ciebie z tymi punktami:
1. zgadza sie
2. nawet teraz jest mokra po spacerze czy drzemce, chyba że w chwili pobudki sadzam go na nocnik
3. zgadza się, ale pokazywał tylko sporadycznie
4. zgadza się
5. nie wykazuje takiej chęci do dzisiaj
6. zgadza sie
7. potrafi...
Dla mnie było ważne po przeczytaniu tej książki, że w ogóle wiedziałam jak sie za to zabrać...
Za pierwszym podejściem, czyli to byl czerwiec-lipiec (nie pamiętam), nastał poniedziałek, zdjęłam pieluche założyłam majty i dosłownie tak jak tam jest napisane, sadzałam co 15 minut na nocnik, wtedy czytałam książeczki i młody siedział po 5 minut... taka sytuacja trwała kilka dni i Kuba w ogóle nie zwaracał uwagi na to czy sika czy nie... zero zainteresowania... to odpuściłam...
Za drugim razem, chyba we wrześniu... zauważyłam lekka poprawę, czuł że sika, pokazywał na mokre majtki, a jak sadzałam go na nocnik to widziałam że "rusza" odpowiednimi mięśniami, żeby poleciały siuśki... ale nie wołał, że chce tylko sikał tam gdzie stał... sadzałam go często, bo co pół godzinki, po kilku dniach odpuściłam...
No i teraz było trzecie podejście... Pierwszego dnia wieczorem zawołał ze chce siusiu, ale tylko raz, więc myślałam, ze to przypadek, ale drugiego dnia od rana wołał... Nie chciał kupki na nocnik robić, ale któregos dnia go przypilnowałam, bo trzymał do samego końca i od tamtej pory pięknie woła...

Wazne są te wszytskie próby i podejścia, bo przynajmiej wie o co chodzi w sikaniu, jeśli nie bedziemy próbować to skad dziecko ma wiedzieć, musi poczuc co to jest mokre...

Powodzenia!!!
 
Elis no własnie ... sadzanie co 15 minut ... ja sadzałam zadziej ... a wyliczylam sobie sama co ile mam Go sadzac ;-) ... od wysiusiana na nocniku do zsikania sie do majtek :sorry:... okolo 45 minut i sadzałam go co 45 minut ... chyba ze po piciu, jedzeniu odrazu :tak:
ale u Nas chyba nastal kryzys :-( ... zaraz po wejsciu do domu sciągam Dawidkowi pampka i zakładam majteczki ... i tak bylo pare dni, a od 2 dni młody ucieka jak chce mu sciagnąc pampka nie mówiąc juz o posadzeniu na nocnik :-( ... robi sie sztywny i silą go nie posadzisz (zreszta nie chce uzywac sily, bo to juz calkiem Go odstraszy) ... jedynie na sedes usiądzie, ale tez na 10 sekund i juz chce schodzic ... :-(
czy mam odczekac? czy walczyc nadal?
 
Moniu nie chcę Cię zniechęcać i pisać co masz robić (w końcu nie jestem ekspertem), ale mieliśmy podobnie przy drugiej próbie... Kuba siadał na sekundę i schodził z nocnika... ja odpuściłam, bo po co denerwować młodego i siebie... nic na siłę... może odczekaj ze 2-3 tygodnie i wtedy od nowa... Dawidek już wie o co chodzi i może wtedy nadejdzie moment, że już bedzie kontrolować swoje potrzeby... lub druga opcja- próbuj dalej... on na pewno nauczy się, ale możliwe, że będzie to dłużej trwało... Chyba sama musisz wyczuć...
Jak znajdę chwilkę to napiszę jeszcze co jest w tej książce opisane jeśli chodzi o uparte dzieci...
 
Monika też bym Dawidka odstawiła od nocnika na tydzień, dwa...
zatęskni za "zabawą" jakim jest samodzilne siusianie, tak jak za schowanym samochodzikiem i oddanym za pare dni :-)
 
reklama
Wiem, wiem, mnóstwo już mamy wątków, ale nadchodzi "ten" czas i będzie się w tym temacie (chyba) sporo działo. Więc zaczynam, bo sama nie wiem szczerze mówiąc jak to zacząć?, jaki nocnik kupić? czy już ? czy czekać do tego książkowego 18 mca?

My już mamy nocniczek od dłuższego czasu Fifi sam siedzi już na nim ale siusiu nie chce zrobic :-( a jak mu sie załoyz pieluszke to do niej sika :confused: jak w złobku jest to tez z nocniczka kozysta :-) mam nadzieje ze juz niedł ugo odzyczai sie z kozystania z pieluszek bo w koncu ma juz skonczone 2 latka :-):-)
 
Do góry