Wyniki

I ja chyba tez tak zrobię, codziennie dostaje milion telefonów i wiadomości, czy to już, a może to już… a może ja to ciśnienie mam takie bo się po prostu najzwyczajniej w świecie denerwuje, ze powinnam już rodzic a nadal cisza…

Wszyscy siedzą już jak na szpilkach kiedy w końcu zacznę rodzic, żyją tym moim pierwszym porodem, a ja już jestem tak wściekła, ze zamiast w terminie rodzic to jakieś cyrki z ciśnieniem mi wyskoczyły…

Jak przyspieszyć poród? 🙈 byłam dziś na ktg, ciśnienie najpierw ki zmierzyła a tam 167… już nie pamietam dolnej liczby, małemu ciśnie tez momentami skakało, ale tylko jak się wiercił, przed samym wyjściem z gabinetu miałam już 134, dostałam dopegyt, jutro znowu na ktg. Może da się jakoś super...

Mam dokładnie te same odczucia, wczoraj tylko leżałam i ryczeć mi się chciało 🙈 masz jakieś przepowiadające? Tak już bym chciała go na świecie ☺️☺️

Eh, mija mój termin porodu, a tu nadal cisza 🥲

Słuchajcie, a jak to jest z tymi ruchami dziecka przed porodem? Miałyście odczucie, ze słabiej je czuć? Czy cos? Bo próbuje się doszukać już wszystkiego, ale właśnie zaczyna swój codzienny balet w brzuchu, wiec ja już nie wiem kiedy ten poród przyjdzie 🤦🏽‍♀️

20 km drogi, to niedaleko, i zdrowy rozsądek bo wiem, ze babcia nie cierpi dzięki temu, wiec jak nie będę rodzic to pojadę, nie wiem czy umiałbym później sobie darować, ze się nie pozegnalam

Jak dotknę to mnie bolą, ale nie jakoś super, jak nacisnę to mleko jeszcze nie, ale te coś takie przezroczyste. Dobra słuchajcie druga rada, ta bardziej przykra, nie wiem co mam robić… Właśnie dostaliśmy telefon, ze zmarła moja babcia, termin jak wiecie 03.10. Nie wiem co mam robić, czy...

On mi tak miesiąc temu tłumaczył, ze on nie może na dłużej wystawić, a nawet jak przenoszę to mam się zgłosić po porodzie do niego po zaświadczenie żeby wcześniej na macierzynski przejść, ale według mnie to niesprawiedliwe jest, bo skraca nam to czas spędzony z dzieckiem na urlopie. Co do...

Wystawiła☺️ Do 5.10, ale sama powiedziała, ze on i tak by mi nie wystawił na dłuższy okres, bo oni się później musza tłumaczyć w zusie

Słuchajcie, potrzebuje podpowiedzi… lekarz wystawił mi zwolnienie jedynie do dzisiaj, nie do terminu porodu, wyleciał do stanów, informujac mnie miesiąc temu, ze najwyżej zejdę na wcześniejszy macierzynski, ale ja nie chce go marnować jak jeszcze Szymek jest w brzuchu. Myślicie, ze jak pojadę...

Ale brzuszek piękny ❤️ Ale jakbyście chciały wiedzieć, to do terminu zostały 4 dni i właśnie rozkłada mnie choroba 🤦🏽‍♀️ Przecież nie może tak być, ze spokojnie pójdę do tego porodu 😂

Muszę zdjęcie zrobić i porównać, bo mam wrażenie, że nic się nie rusza

A powiedzcie mi jak to jest z tym obniżaniem się brzucha, jakoś nie potrafię dostrzec w sobie tego obniżania

Mnie przeraża chyba wszystko co jest poza porodem naturalnym, czyli cesarka, wywoływanie, oksytocyna, każde nawet słowo jest przerażajace, tym bardziej, ze to moje pierwsze dziecko, podejrzewam, ze po porodzie powiem nigdy więcej naturalnego 😂

To pocieszające 😁

Tak, wczoraj mój doktor pojechał do stanów na 2 tygodnie, wiec żegnam się, ze pewnie się już nie zobaczymy, a on do mnie, nie mów hop, 3.10 termin, ale możesz i 10 urodzić jak już będę w Polsce🤦🏽‍♀️ No nie sprawił mi tym przyjemności powiem szczerze, w dodatku wczoraj na usg z pomiarów wychodzi...

Tak mam w planach dziś ogarnięcie domu, może ruszy szybciej 😁 się człowiek nawet nie zastanawia czy będzie bolało, bo chciałby już urodzić 😁

No to ja mam nadzieje, ze do piątku urodzę🙈😁 chciałabym, póki co mam uczucie jakby coś w dole brzucha mnie ściskało momentami, ale tak bezbolesnie, może coś się wyklaruje do tego piątku 😁

Mam nadzieje, że nie przekroczę terminu🙈

Jezu, to skąd ja będę wiedziała, ze mam jechać do szpitala 🙈🙈 w razie jak będą mi tak skakać raz regularne, raz nie? No i boje się strasznie tych boli krzyżowych, jak teraz miałam ich może 3 ilorazem te tygodnie i nie jest to nic przyjemnego 😳

Jeszcze czekam🙈 ale nie powiem, ze nie chciałabym już, powiedzcie mi, miałyście jakieś skurcze wcześniej? Czy nagle was regularne łapały? Mam 38+6 i nadal nic nie czuję, może z 3 razy kręgosłup mnie zabolał w ciągu 2 tygodni, a tak cisza 🙈

A ja chyba już bym chciała urodzić, tak mi Już ciężko, te ostatnie 2 tygodnie czuje, ze mnie wymęczą 🤦🏽‍♀️ Już nawet nie myślę o takich rzeczach jak aspiratory czy laktator, najwyżej mąż będzie kupował 🙈

Ja mam takie chyba od 4 miesiąca, na brodzie, niczym nie szło tego zlikwidować, wiec z tym tez nauczyłam się żyć 🥰 mam nadzieję, że po porodzie wszystkie niedogodności znikną, przede wszystkim te zdrętwiałe dłonie, które nie dają spokojnie nic zrobić☺️ Co do hormonów to nie mam jakichś większych...

Matko jedyna, aż się miło czyta, nie wiem czy w moim szpitalu w ogóle są jakieś młode położne, w kwietniu leżałam z kolka nerkowa to powiem szczerze, że same nabzdyczone kobiety chodziły, strach było się odezwać… czuje, ze jak zajdę w odpowiedniej godzinie, to któraś dostanie po prostu kopertę...

Chciałabym, aby ten pierwszy poród był spokojny, i wmawiam sobie, ze moje bolesne miesiączki i poród to będzie bardzo podobny ból🙈

Ja z każdej strony próbowałam ogarnąć ten rossnę, zarejestrowałam się żeby te premium za 1gr dostać i nic… zero odzewu, wiec sobie darowalam

Muszę w takim razie zamówić, tez miękki, w ogóle nie lubię usztywnianych biustonoszy. Nie chciałam kupować wielkiej paki tych premium care, a nigdzie małej paczki znaleźć nie mogę, wiec póki co białe dady i kilka sztuk złotych, dobrze, ze w razie czego rossman blisko 😁

Myślę, że życie nas zweryfikuje 🙈 co do biustonosza to powiem szczerze, że go jeszcze nie kupiłam, a powiedzcie mi na jakie pampersy stawiacie?

Męża wczoraj złapał niesamowity skurcz uda, nie dał rady się ruszyć, jak już mu przeszło to mówi do mnie, Jezu chyba wiem co Cię czeka jak będziesz rodzić, ale Ci współczuje, to na pewno był taki sam ból 🙈