reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyniki

  1. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    A ja mam siostrę Anię i jest to najlepsza siostra pod słońcem ;)
  2. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Ja mam córkę Julię-Dianę :-) :)
  3. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Cześć dziewczyny ja już po kontrolach. U internisty się dowiedziałam ze zmiany nadal są więc kontynuacja antybiotyku :( ale na szczęście byłam potem u gina i z dzidzią wszystko OK a to najważniejsze.
  4. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Mi się tak przy chorobie zachciało rosołu że poszłam na łatwiznę i zrobiłam sobie zupkę gorący kubek " rosół z kury :p
  5. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Mi też tak mówili i niestety nie sprawdziło się. AZS ma to do siebie że jest to choroba na całe życie, jedynie przychodzi czas remisji który wycisza objawy czasami na krótko, a czasami na długo .I oby ten czas remisji trwał u naszych dzieci jak najdłużej. Ja do pakietu mam jeszcze alergiczną...
  6. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Znam ten ból. Moja córka na AZS cierpi już 8 lat. Najgorzej było w 1 klasie podstawówki, miała 99% ciała wysypane i nikt nie chciał się z nią bawić " żeby się nie zarazić ". Dziecko strasznie cierpiało, i nie spało w nocy ciągle się drapiąc. Zjeździliśmy wielu specjalistów i skończyło się na...
  7. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Dzięki kochana , oby już odpuściła bo nigdy żadna choroba mnie tak nie wykończyła jak teraz. Kontrolę mam i u rodzinnego i u gina.
  8. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Cześć dziewczyny. Ja jeszcze nadal chora na antybiotyku, w piątek mam kontrolę . Mam nadzieję że te wszystkie lekarstwa i sama choroba nie zaszkodziły dzidziusiowi :sorry:
  9. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Mam te same leginsy z biedry i zgadzam się z Tobą w 100 % .Raz ubrałem i leżą, nie da się w nich chodzić tak te haftki " dziubią".
  10. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy :* narazie czekam żeby antybiotyk zaczął działać i już się nie męczyć. I również mam nadzieję że dzidzi nic nie będzie.
  11. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Cześć dziewczyny. Właśnie wróciłam od lekarz prowadzącego i mam niestety zapalenie płuc i antybiotyk Amotaks :(. Strasznie się martwię czy z dzidzia wszystko ok bo ruchów jeszcze nie czuje. Nie najlepszy czas na chorowanie ale co zrobić.
  12. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Współczuję i życzę dużo zdrówka, u mnie tak samo :(
  13. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Popieram , Avene ma świetne kosmetyki.
  14. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Przeklęte chorubska. Ja się już mecze tydzień. W poniedziałek byłam prywatnie u lekarza powiedział że wirusowka. Wczoraj pojechałam do mojego rodzinnego i stwierdziła że grypa :(. Czuje się fatalnie , totalnie osłabiona bez apetytu , męczy mnie suchy kaszel i stany podgoraczkowy do 38...
  15. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Znam ten ból. Też mieszkałam na 4 piętrze i wozek zostawiłam na parterze przy drzwiach koleżanki. Do czasu aż pewnego razu w gondoli były wrzucony pet z papierosa.Poprostu hamstwo w biały dzień.
  16. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Dzięki kochana za rady. Nie wytrzymałam i przed chwilą pojechałam prywatnie do lekarza się osłuchać. Na szczęście wszędzie czysto , przepisał kilka leków bez recepty. A podwyższona temperatura kazał się nie przejmować bo twierdzi że w ciąży taka występuje. Od razu mi lepiej :)
  17. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Dziewczyny może coś wiecie w tym temacie bo już fixuję. Od kilku dni jestem przeziębiona, niby jest trochę lepiej , gardło już nie boli , ale dalej jestem lekko osłabiona i trochę kaszle. Do tego od początku przeziębienia mierzyłam temp. i cały czas mam 37.- 37.2 - 37.4. czyli stan...
  18. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Ale wam fajnie, spacery , piękna pogoda . A ja już trzeci dzień w łóżku totalnie osłabiona , z temperaturą podwyższoną , kaszlem , bólem głowy itp. No ale niestety skończyły się czasy kiedy saszetka na grypę ( którą teraz nie mogę brać) stawiała mnie od razu na nogi. Korzystajcie ze słoneczka na...
  19. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Ja od zawsze też twierdziłam że dwójka z niedużą różnicą wieku i koniec :). Urodziłam 2 córy z rożnica 2, 5 roku, fajnie się " odchowały" . Ponad pół roku temu przeprowadzlismy się do nowego domu , i tak właśnie jakoś pusto , cicho i tak jakoś się nam odwidziało i zachciało małego brzdąca:D A...
  20. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    :( Chyba coś musi być w powietrzu , bo dużo osób teraz choruje. Ja wieczorem czułam się fatalnie .Stan podgoraczkowy 37.5 , kaszel, lekki ból gardła, ogólne rozbicie. Zapodałam sobie różne medikamenty dozwolone dla ciężarnych i teraz rano lepiej , ale zobaczymy jak będzie wieczorem bo na...
  21. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Byłam , i szłam niepotrzebnie bo nie było :( ale i tak apetyt mi przeszedł bo jakieś przeziębienie mnie łapie .
  22. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    A ja już po zupce kalafiorowa, a za chwilę lecę do biedry po bób :-D
  23. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Witam dziewczyny w ten słoneczny dzionek i zmykam za chwilę na zwykłą wizytę ;)
  24. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    No to klops, ja też ze Śląska i właśnie większą paczka mieliśmy spędzić majówkę w górach i wyjeżdżać kolejką górską :(
  25. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Właśnie dokładnie te same pastylki mam ;) zobaczę czy pomogą. Na razie tragedii nie ma , oby tylko się nie rozwinęło bardziej.
  26. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    A mnie chwycił ból gardła , ale to mam za karę -za dużo lodów:p , cyckam teraz pastylki dla kobiet w ciąży, zobaczymy czy dadzą radę. Na pocieszenie wczoraj zrobiłam pierwszy zakup dla dzidzi , 5-cio pak bodów w kolorze uniwersalnym , i napatrzeć się na nie nie umię i wierzyć mi się nie chce że...
  27. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Hehe , u mnie odwrotna sytuacja. Dwie dziewczyny już są, przydał by się siurok ;) ale mój też mówi że tylko dziewczyny umie. Może mieszkasz gdzieś blisko to jakąś zamiankę w szpitalu zorganizujemy :laugh2:
  28. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Bardzo fajny pomysł, jestem za ;)
  29. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    O to samo chciałam zapytać ;) . Jak się ma wada wzroku do porodu sn?
  30. aisza7

    Październikowe mamy 2018

    Tak dokładnie , głaskanie brzucha przy porodzie powoduje skurcze . Wiem to z własnego doświadczenia , gdyż miałam przy drugim porodzie do końca bardzo długie przerwy między skurczami (ok. 7 min), i gdy wyszła już głowka aby przyśpieszyć skurcz położna kazała mi masować brzuch i ostatni skurcz...
Do góry