Wyniki

Cześć dziewczyny. Ja jak zwykle kradnę trochę czasu służbowego i uciekam do pracy.

Dzieki dziewczyny za słowa otuchy, ale przyznam, że ta alergia Mai nie jest dla mnie bardzo uciążliwa. Z tym się po prostu żyje. Gorzej mam ze swoimi alergiami, bo nie mam czasu, zeby o nie dbac i dopadają mnie w różnych sytuacjach. A Mai przez kilka dni robiłam Humane sojową i wypijała gółra 20...

Ja też się tak cieszyłąm,że Maja pije chociaż trochę mleka - bebika. A teraz się boję, ze te katary, z których nie moze wyjść są spowodowane właśnie mlekiem. Żadnych innych objawów nie ma. Nawet kupki ma ładne. Z drugiej strony wszyscy jesteśmy chorzy, pomimo, ze nie mamy nietolerancji. A może...

Maj usnęła po 21. Ale obudziłam ją wychodząc z domu po 7. Chyba już nie pospała.

Gosia, ja tylko tak sobie napisałam.;-):-)

No to widzę, Gosia, ze mnie nie czytasz.:-(

A ja mam problem z Altem. Nie robią mi sie ę ą ż ć ź itp.

Za to dzisiaj się dała posadzić na nocnik i zrobiła kupę w pieluche. Potem całe mycie i dopiero się rozbudziła. Już jednak wole jak woła kilka razy.

A ja chyba jakiś rodzaj dysleksji mam, wszystko zrozumiałam i nawet nie zauważyłam, że brakuje przecinków lub kropek. Karola, gratuluję postępów w odstawianiu.

Kasiad, jak zobaczyłą, ze tutaj znowu piszesz, to sie wystraszyłąm, ze włąsnie wracasz do cycolenia. Maja też tak robiłą z taką smieszna zawadiacka minka. Przybliżała buxżke do piersi i nagle ze smiechem sie oddalałą, jakby chciała powiedzieć: "żartowałam". :-)

Maja zasypia teraz w dzień najpóźniej do 13, a wieczorem po 20 jest już łóżu. Ale na dobre zasypia dopiero ok. 21. Tylko, ze jeszcze są ksiazeczki, kołysanki, przytulanki. Czasami jeszcze kilka razy wołą na nocnik. Wszystko, zeby zasypiac jak najpóźniej. I tak jak zawsze od urodzenia kręci sie...

A u nas trzecia nocka cięzka, bo maja z gigantycznym katarem. Wczoraj wieczorem tak ją męczył po zaśnięciu, że aż wymiotowała. I chyba ktoś był u nas w nocy, bo ja nic nie pamietam a tu pielucha zmnieniona, pamiętam tylko, ze Maja miała cieplą główkę, ale nie mam pojęcia po coja macałam. Ale...

Witam, my nie śpimy, ale przed nadchodzącym tygodniem jeszcze muszę kilka spraw zrobić, więc tylko się witam i uciekam.

Beza, gratuluję. Śliczny maluszek. Ale to dziwne. Dla mnie Maja jest ciągle taka maleńka, a u ciebie jeszcze mniejsza kruszynka.

Maja na szczęście też nie dostaje antybiotyku. W życiu brała tylko raz, i to potem lekarka stwierdziłą, że bez sensu, bo to był wirus. Ale teraz jakby miał skończyć ten kataro-kaszel, to chyba lepiej, żeby go już wzięła.

A my z Madzią dzisiaj sobie zdałyśmy sprawę, ze w tym roku jest zupełna cisza z Halloween. W poprzednich latach promowano rózne dynie, w tel też pokazywały sie rózne symbole. A dzisiaj nic.

Ja też sie chyba dzisiaj nawet nie przywitałam, a le jestem tak padnieta, że zaraz uciekam spać. U nas dla odmiany jest ostatnio piękna słoneczna pogoda, dzisiaj temp dochodziła prawie do 20 st. Jutro też ma tak być. Będzie spacerek.

Gosia, z boku przecież masz osoby Cię odwiedzające, więc możesz sprawdzić. Przynajmniej te ostatnie.

Teraz dopiero jej skoczy, bo każda bedzie chciała sie przekonać jaką ta gwiazda nasza ma popularność.:-D:-D:-D

Biedna Sara. Domyślasz sie co jej moze być? Czy to jakiś wirus?

dziewczyny, jeżeli chodzi o wchodzenie na profil, bo chyba o tym mówicie, to może same sobie podbijacie licznik, bo każde otwarcie strony jest rejestrowane.

Agusia, zdrówka! My wszystkie nie możemy sie wykurować od miesiąca. Teraz jeszcze ja najbardziej kaszle. Nic mi nie pomaga. Ludzie sie w pracy ode mnie odsuwają na kilometr. Ale nie mam czasu sie sobą zająć. Ważne, żeby dziewczynkom przeszło. Maja już jest opóźniona ze szczepieniem 2 miesiące.

Gosia, a pije dużo? Jakoś tak dziwnie jest też u Mai, że jak jest chora, to mniej sika. Ale też więcej się poci, więc może dlatego. A odparzenie najprawdopodobniej przez antybiotyk. U nas wtedy działa kąpiel w krochmalu i Clotrimazol.

Maja dzisiaj też odkreciła buteleczkę zyrtecu. A ma niby zabezpieczenie. Jak to zobaczyłam, to byłam w szoku. Wszystko będę musiała wysoko pochować, bo jak jest ze mną to nie odstępuje mnie na krok. Ale jak jest z babcia to potrafi sie dosć długo bawic sama. I wtedy mama coś robi w kuchni, a ona...

A u nas absolutnie odwrotnie. Rano jest jeszcze spokojna, ospała a najwięcej energii ma po drzemce aż do wieczora. Wtedy są najbardziej zwariowane szaleństwa.

Maja wczoraj zasnęła ok. 20,30. Obudziła sie oczywiście jak się szykowałam do pracy. Na szczęście, ze zdążyłam sobie oczy równo pomalować, bo potem już nie miałam szansy. A ona wpiła 2 actimela jak corano i nie chciała zejsć mi z rąk. Podrzemała tak na mnie i jak wychodziłam po 7, to udało mi...

Cześc dziewczyny, witam wszystkie i wracam do pracy, niestety.

Ostatnio myślałam o naszym niedoszłym spotkaniu, bo byliśmy z Mają w między innymi w Parku Jordana. To chyba Twoje okolice. A depresja minie. Tak sie pocieszam codziennie. Wiec Tobie też tak mówię.

Joasiek, witaj była Krakusko!!! Jak Ci się tam żyje?

Kasiad, nasze dzieci się jeszcze szybko nudza. Nocnik i klaskanie po siusianiu juz też sie może znudziło Oliwce. Dlatego jej sie przydarza zmoczyć. To niestety jeszcze nie jest nawyk. Maja dzisiaj biegała z gołym tyłkiem, jak zwykle w domu. W pewnym momencie przysiadła na swoim łózku i...