Kasiad, jak zobaczyłą, ze tutaj znowu piszesz, to sie wystraszyłąm, ze włąsnie wracasz do cycolenia. Maja też tak robiłą z taką smieszna zawadiacka minka. Przybliżała buxżke do piersi i nagle ze smiechem sie oddalałą, jakby chciała powiedzieć: "żartowałam". :-)
reklama
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Kasiad a wiesz że Emilka raz widziała jak babka karmi dziecko w tv i mi też tak robi podnosi mi nieraz piżamę i mówi "cici am" i udaje że chce ale ugryźć i się przy tym śmieje i marszczy nos a potem mówi "blee"
Kuba też widział w TV,podnosi mi bluzke i mówi "am",a potem w śmiech.
Hehe, to widzę, że wszystkie odcycanie dzieci reagują tak samo
A wiecie, przypomniało mi się coś, chyba Wam o tym nie pisałam. Oli bawiła się lalką (już jakiś czas temu, ale już jej wtedy nie karmiłam), tuliła ją, kładła spać, dawała smoczka. Chciała dać jej mleczka, ale nie mogła znaleźć butelki lalki. To jej powiedziałam: "daj lali dyda". To wiecie, co ona zrobiła? Zamiast dać swojego, to przybliżyła swoją buzię do piersi lalki i udawała, że pije Zobaczcie jak głęboko takie zachowania są wryte w psychikę.
Ciekawe, czy na tym etapie na którym jesteśmy, zrobiłaby to samo... Muszę sprawdzić
A wiecie, przypomniało mi się coś, chyba Wam o tym nie pisałam. Oli bawiła się lalką (już jakiś czas temu, ale już jej wtedy nie karmiłam), tuliła ją, kładła spać, dawała smoczka. Chciała dać jej mleczka, ale nie mogła znaleźć butelki lalki. To jej powiedziałam: "daj lali dyda". To wiecie, co ona zrobiła? Zamiast dać swojego, to przybliżyła swoją buzię do piersi lalki i udawała, że pije Zobaczcie jak głęboko takie zachowania są wryte w psychikę.
Ciekawe, czy na tym etapie na którym jesteśmy, zrobiłaby to samo... Muszę sprawdzić
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Karola, Karolina, Madzix (chyba nikogo nie opuściłam?) jak Wam idzie odcycanie
Oli chyba ze 3-4 dni temu chciała zobaczyć dydusia i jak jej pokazałam, zbliżała się powoli z buzią. Pomyślałam, co tam, zobaczymy jak zareaguje i jej pozwoliłam. A ona jak tylko dotknęła buzią sutka, to się skrzywiła, odsunęła i zaczęła się śmiać tak jak w momentach gdy żartuje sobie. Dwa razy tak próbowała, za każdym razem coś jej nie pasowało. O tego czasu też ani razu nie wspomniała o dydusiach.
Myślę, że już się odzwyczaiła od ssania, choć czytałam, że nieraz dzieciom potrafi się przypomnieć nawet po miesiącu i molestują mamę o cyca.
Kasiu, pozwol ze na razie sie nie wypowiem. A Tobie szczerze zazdroszcze ze tak dobrze i sprawnie Wam poszlo.
WolfiA
Lutowa MaMa ''07 i ''09
Kondzio identycznie reagował po odstawieniu
Vicek też
Powodzenia dla tych, którzy jeszcze kończą;-)
karola-04
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2006
- Postów
- 4 626
u nas tez pomalutku choć w niedziele bylam w mega szoku pierwszy raz zasnał z tata serio pierwszy raz sami byli u gory w lozeczku troche plakal ze mnie nie ma ale udalo sie
ustalilismy ze co trzecią noc maz bedzie go usypial. aby nauczyc go ze mnie czasem moze tez nie byc.
a co do cycolenia - jak ktos tu tak to nazwal - mamy 2 karmienia
1 przed drzemką i drugie w nocy wiec w sumie to jestem z NAS dumna
do dzis jednak szymcio nie moze pogodzic sie z` brakiem cycka jak sie obudzi po poludniu i chodzi przed godzine wsciekly na caly swiat ryczy nie da sie dotknac no ale w koncu chyba sie przyzwyczaji tak jak z brakiem cycusia przed snem noca.
powodzenia innym mamą
ustalilismy ze co trzecią noc maz bedzie go usypial. aby nauczyc go ze mnie czasem moze tez nie byc.
a co do cycolenia - jak ktos tu tak to nazwal - mamy 2 karmienia
1 przed drzemką i drugie w nocy wiec w sumie to jestem z NAS dumna
do dzis jednak szymcio nie moze pogodzic sie z` brakiem cycka jak sie obudzi po poludniu i chodzi przed godzine wsciekly na caly swiat ryczy nie da sie dotknac no ale w koncu chyba sie przyzwyczaji tak jak z brakiem cycusia przed snem noca.
powodzenia innym mamą
Ostatnia edycja:
karola-04
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2006
- Postów
- 4 626
ja też tego nie roumie oj tak to jest jak pisze biegając co chwilę do małego
przepraszam
więc ogólnie idziemy do przodu i nie cofamy się. zostały nam dwa karmienia jak idzie spac w ciagu dnia i jedno w nocy. nie jest tragicznie bo myślałam że nie dam rady i będę tak karmić do 18 urodzin
raz udało sie że mały poszedł spać z tatą wiec zaczniemy to wprowadzać w życie aby się nauczył że czasem może ktoś mnie zastąpić.
powodzenia innym dzielnie walczącym.
przepraszam
więc ogólnie idziemy do przodu i nie cofamy się. zostały nam dwa karmienia jak idzie spac w ciagu dnia i jedno w nocy. nie jest tragicznie bo myślałam że nie dam rady i będę tak karmić do 18 urodzin
raz udało sie że mały poszedł spać z tatą wiec zaczniemy to wprowadzać w życie aby się nauczył że czasem może ktoś mnie zastąpić.
powodzenia innym dzielnie walczącym.
reklama
WolfiA
Lutowa MaMa ''07 i ''09
Ja też rozumiem;-) Czasem tylko drugi raz czytam, żeby sobie przecinki i kropki powstawiać i rozumiem wszystko;-)
Podziel się: