Wyniki

Made trzymaj się, czekamy na wiadomości jak się lepiej poczujesz..... U mnie spokój, ktg chyba ok, czekam na wieczorny obchód czy wyjdę.... Ale zamierzam negocjować....

Jestem po zdjęciu szwu, nawet nie bolało..... Na razie nic się nie dzieje... Jak tak zostanie to wieczorem do domku.... Czekam na ktg

Aisha jeszcze z tydzień bym sobie chętnie poczekała.... ale biorę to na klatę... co ma być to będzie...zamelduję na pewno co i jak, Wy trzymajcie kciuki tylko o to żeby wszystko było ok:tak::-)

a ja bym jeszcze tydzień chętnie poczekała;-) no góra 10 dni i byłabym spokojniejsza.... no ale kto wie może się uda...;-)

to ja zamelduję że po dzisiejszej wizycie moja szyjka prawie zerowa..... w związku z czym jutro mam zdjęcie szwu.... jeśli przez 3-4 godziny nic się nie wydarzy to wtedy do domu a jak dostanę bóli to chyba rodzimy... (chyba że w szpitalu zdecydują inaczej):tak: trzymajcie kciuki....

Melduje się i ja, otóż moja szyjka właściwie nie istnieje :-) w związku z tym jutro melduję sie w szpitalu na zdjęcie szwu. Jak do 3-4 godzin nic sięnie wydarzy to do domu a jak jednak to rodzimy..... ewa chyba będziesz forumkową wróżbitką :-)

Angelstw trzymam za Was kciuki..... Ja czuję że jutro na wizycie też dostanę skierowanie do szpitala z tym że na zdjęcie szwu.... teraz tylko pytanie.... rozpakuje się od razu czy uda się wrócić jeszcze do domku i pomieszkać;-) co do picia wody to ja mówię pas.... szklanek herbaty to ja sporo...

aisha a co ty tam chcesz oglądać poza dzieckiem jak ci na brzuch położą? ja nic nie widziałam żadnych luster u mnie nie było.... tylko się mnie gdzieś w połowie parcia zapytali czy główkę chcę dotknąć:szok::eek:..... nie chciałam.... o tym niezamykaniu oczu to mi w trakcie powiedzieli... też...

widka ja rodziłam pierwszą córkę u Bonifratrów ( z szyjką wtedy było ok), teraz tam miałam zakładany szew i później byłam na sterydach na płuca dla małej. Teraz też tam będę rodzić, za każdym razem byłam zadowolona.... o aferach nie czytaj bo każdy szpital je ma, o jednych głośniej o innych...

aisha broń cię boże zamykać oczy podczas parcia bo ci żyłki w oczach mogą popękać. i będziesz jak zombi wyglądać... z resztą pewnie ci podczas porodu to sami powiedzą;-)

ja zawsze chciałam cc reagowałam wręcz panicznie na każdą wzmiankę o porodzie naturalnym, po szkole rodzenia mi się zmieniło i rodziłam naturalnie..... nie oglądałam i nie czytałam nic na ten temat i było super..... teraz sobie trochę pooglądałam i żałuję bo moje wyobrażenie na temat porodu...

Helołłłł zdecydowanie niezdrowe żarcie mi służy :-D noc elegancko przespana i tylko 1 raz wc:-) Mimo święta A. w pracy a Ala u babci.... a ja na kanapie.... byle do wizyty pojutrze.... miłego dnia;-)

Aisha za to masz blisko do mojego ulubionego kebaba na rokitnicy koło biedronki;-)

chyba trzeba mierzyć min 3 razy dziennie i jak przynajmniej 2 wyniki są powyżej to zameldować ginowi........

vani tak coś mi się kojarzy że w ciąży to 80 na 140 to max...... ale na 100% nie wiem... aisha już po macu.... cola się ostała...... szybko obrócił bo ja blisko Platana mieszkam;-)

a ja myślę że max 10 dni i się rozsypię......... w dzień jako tako się czuję ale wieczory i noce to jakaś katastrofa.... wszystko mnie boli i mała mnie w szyjkę dźga.........:eek:

mój mąż jest bardziej szalony niż ja ale bardzo mnie kocha:-D właśnie zachciało mi się zestawu z Mcdonalda a ten wariat ubrał się i pojechał po niego:szok::-D:-)

anulfka nie wiem na jakiej podstawie stwierdzono hipotrofię 2400 to nie jest jakaś strasznie mała waga... a o hipotrofi mówi się jak dziecko rodzi się w terminie z wagą niższą niż 2500 a twój synek już ma 2400, moja pierwsza córcia urodziła się w terminie z wagą 2570 i o hipotrofii nie było...

ja miałam tą samą i słodziłam łyżeczkę ale jakoś specjalnie mi nie smakowała... Aisha u nas jest w zabrzu w tym zielarskim na skrzyżowaniu wolności i korfantego na przeciwko grubego benka;-)

podpisuję się pod tym co napisały dziewczyny.... kocham moje beżowe camarello:-D aisha... u mnie jednak się okazało że instrukcja i taka gruba książecka były w środku :-) ale mój mąż i tak poskładał bez bo stwierdził że to mega proste... zajęło mu to dosłownie chwile ale chyba dlatego że przy...

ja dziś miałam okropną noc.... strasznie mnie plecy bolały a w dodatku mała w brzuszku jakiegoś szału dostała i szalała bez względu na to jak się położyłam.... już myślałam powoli że urodzę ( a tu pełnia jeszcze dziś była);-) w ogóle to ostatnio jak leżę na płasko bez poduchy to strasznie...

mi od jutra zostają równo 4 tygodnie... ale coś mi się czuje że najpóźniej 20 stycznia będzie po wszystkim..... a ostatnio moje przeczucie rzadko się nie sprawdza:tak:;-)

wcześniej trochę pomogło... zaraz znów ścignę męża żeby wymasował......;-)

mnie po wycieczce do ikei dalej nawalają plecy... zaraz mi krzyż rozerwie..... w dodatku dziś pełnia.... nam nadzieję że dziś się nie wysypię;-)

magaasiaa to nieprawda że cię nie przyjmą jak się wypisałaś na własne żądanie.... to tylko taki straszak na pacjentów żeby tak nie robili.... szpital ma obowiązek cię przyjąć... poza tym skąd będą wiedzieć że się wcześniej wypisałaś? papiery od razu lądują w archiwum a w książeczce przecież nie...

mi przez tydzień przed założeniem szwu gin kazał brać gynalgin dopochwowo co w połączeniu z luteiną dopiero kumulację tabsów robiło......... też w dzień założenia szwu nie brałam luteiny a wieczorem już normalnie.......

Kasia ja od 2,5 miesiąca prawie non stop leżę... mąż mnie wyprowadza raz w tygodniu na "spacer" do sklepu i w tym tyg padło na ikeę:-D forma i siły to u mnie leżą i kwiczą:baffled:

my wyskoczyliśmy na chwilę rodzinnie do ikei.... kupiłam parę drobiazgów, zaliczyliśmy tam szwedzki obiad i teraz pewnie przeleżę całe popołudnie bo od tego łażenia mało mi plecy nie odpadną.....;-)no ale coś za coś..... hmmmm u nas rano bez śniegu i słoneczko a teraz od ok 2,5 godz nas...

ehhh poszłam spać o 2:20 bo wcześniej mi się nie chciało.... wstałam przed 8........... nie licząc tych 5 wizyt w wc:baffled:

podobno można zdjąć szew w gabinecie ale mój gin od razu mi powiedział że się tego nie podejmie bo przy moich 12 mm szyjki to mogę do szpitala nie zdążyć dojechać (ale może też nic się nie wydarzyć... na dwoje babka wróżyła) więc jak stwierdzi że już czas to da mi skierowanie na zdjęcie szwu w...